nie wiem /nie znam

[Ubzdur]

Są to koła

[byrgh]

To już wolę zaryzykować i sprawdzić Black Circle :D

[Lord Gorloj]

Dostałem od ojca w prezencie bilet na kuńcert Airbourne, z adnotacją że to takie jak AC/DC trochę tylko nowe.
Ktoś mi może napisać, co warto sobie wrzucić na początek? Czy wszystko jedno, bo każdy płyt taki sam? Sam bym sobie sprawdził, ale mój cenny czas jest zbyt ograniczony, żeby tak po prostu słuchać jakichś nieznanych albumów w ciemno; dyskografia Hannah Arendt się sama nie przeczyta c'nie.

[maciek z klanu]

Dostałem od ojca w prezencie bilet na kuńcert Airbourne, z adnotacją że to takie jak AC/DC trochę tylko nowe.
Ktoś mi może napisać, co warto sobie wrzucić na początek? Czy wszystko jedno, bo każdy płyt taki sam? Sam bym sobie sprawdził, ale mój cenny czas jest zbyt ograniczony, żeby tak po prostu słuchać jakichś nieznanych albumów w ciemno; dyskografia Hannah Arendt się sama nie przeczyta c'nie.

obojętnie co, najlepiej coś sprzed kilku lat. to mocno pod AC/DC tylko chyba z wiekszym kopem. widziałem kiedyś na żywo to jak nie lubie takiej muzyki to fajnie to sie prezentowało. młodzi, troche szaleni.

[Bless this tongue]

Black Funeral - ktore plyty najlepsze/do sprawdzenia w pierwszej kolejnosci?

[Nebelwerfer]

Mam tak, że w sumie wiele hype'owanych zespołów mnie ominęło, bo gdzieś tam usłyszałem pół numeru czy płyty, stwierdziłem brak obsrywki i zapomniałem. Teraz, po latach, to wygląda na to, ze jestem lepiej zorientowany w niszowych kapelach niż tych wielkich. Nie wiem, czy jest sens nadrabiać, ale poproszę o wskazówki, od czego najlepiej zacząć. Zespoły będą najbardziej oczywiste z oczywistych, proszę się nie śmiać.

The sisters of mercy
Fields of the Nephilim
Neurosis (tu słyszałem na wyrywki dość dużo, ale wszystko różne od siebie i nie aż tak zajebiste, jak się spodziewałem)
Absu
EYEHATEGOD

[Medard]

Mam tak, że w sumie wiele hype'owanych zespołów mnie ominęło, bo gdzieś tam usłyszałem pół numeru czy płyty, stwierdziłem brak obsrywki i zapomniałem. Teraz, po latach, to wygląda na to, ze jestem lepiej zorientowany w niszowych kapelach niż tych wielkich. Nie wiem, czy jest sens nadrabiać, ale poproszę o wskazówki, od czego najlepiej zacząć. Zespoły będą najbardziej oczywiste z oczywistych, proszę się nie śmiać.

The sisters of mercy
Fields of the Nephilim
Neurosis (tu słyszałem na wyrywki dość dużo, ale wszystko różne od siebie i nie aż tak zajebiste, jak się spodziewałem)
Absu
EYEHATEGOD

Jak Neurosis to numer jeden dla mnie, to płyta Souls at zero. Potem Through Silver In blood.

Sisters of mercy, to jest tego tak mało, że trzeba znać wszystko, również kompilacje z singlami mają dobre kawałki.

Eyehategod znam pobieżnie, na pewno warto Dopesick.

Czyżby to było przygotowanie przed nadchodzącymi koncertami? Poza siostrami.

[Lord Gorloj]

Mam tak, że w sumie wiele hype'owanych zespołów mnie ominęło, bo gdzieś tam usłyszałem pół numeru czy płyty, stwierdziłem brak obsrywki i zapomniałem. Teraz, po latach, to wygląda na to, ze jestem lepiej zorientowany w niszowych kapelach niż tych wielkich. Nie wiem, czy jest sens nadrabiać, ale poproszę o wskazówki, od czego najlepiej zacząć. Zespoły będą najbardziej oczywiste z oczywistych, proszę się nie śmiać.

The sisters of mercy
Fields of the Nephilim
Neurosis (tu słyszałem na wyrywki dość dużo, ale wszystko różne od siebie i nie aż tak zajebiste, jak się spodziewałem)
Absu
EYEHATEGOD

Ale ja ci zazdroszczę w chuj. Tyle zajebistej muzyki do poznania.
Nadrabiaj wszystkie zespoły z wymienionych, zaczynając na początek od:

Siostrzyczki - debiut i Floodland.
FOTN - pierwsze trzy, najpierw weź Elizium
Neurosis - Through Silver in Blood
Eyehategod - jakoś tak wyszło że najczęściej słucham Southern Discomfort, ale pewnie lepiej zacząć od Dopesick.

Absu znam tylko "Tara" i polecam. Czy reprezentatywne to nie wiem, ale fajne i owszem.

[Wasyl]

Jak Neurosis to numer jeden dla mnie, to płyta Souls at zero. Potem Through Silver In blood.

I koniecznie "A Sun That Never Sets"

[sho]

Echoes of Yul:

za czym w ich tematyce jeszcze warto się rozglądać?

[Nebelwerfer]

Dzięki za tipy, mili koledzy. Do gigow tej muzy nie ćwiczę - jak nie znam, to koncert mnie nie podnieca :) Wstyd nie znać bliżej wielkich kapel w sumie. A z takim Neurosis to w ogóle dziwnie, bo te kapele które niby są z tego samego wora (Amenra, Cult of luna, Yob) siadają mi ładnie, a samo Neuro nie chwyciło póki co. Spróbujemy teraz, po polecajkach.

[moonfire]

A ja przede wszystkim polecam debiut FOTN - wiem, że to niepopularne wśród fanów, ale ostatnio najbardziej cenię sobie ten album z ich twórczości. Pozbawiony jest tych mistycyzmów z dwójki i przede wszystkim Elizium. Jeśli chcesz posłuchać dzikiego postpunka brzmiącego jak krzyżówka wczesnego The Cult i Motorhead, to bierz w ciemno.

[Triceratops]

Kto zacznie od Elizium ten zepsuje sobie przygode i nieodwracalnie znieksztalci sobie odbior pewnych spraw. Tylko chronologia.

[soulsick]

Echoes of Yul:

za czym w ich tematyce jeszcze warto się rozglądać?

Zdecydowanie "Cold Ground" i "The Healing" (+Sessions). Zresztą większość dyskografii EoY jest w pytę.

[Scorn]

Jak Neurosis to numer jeden dla mnie, to płyta Souls at zero. Potem Through Silver In blood.

I koniecznie "A Sun That Never Sets"

Nie wiem, czy Through Silver in Blood to dobry album na początek. Dla mnie to chyba najlepszy, ale również i najtrudniejszy materiał Neurosis. To jest potworny ciężar, a ile tam się dzieje w tle! Ile to razy myślałem, że znam tę płytę na wylot, a nagle odkrywałem jakiś nowy industrialny zgrzyt czy uderzenie basu.

Zaczynałem od A Sun That Never Sets właśnie. Nieco bardziej przystępna (co nie znaczy, że lekka!), ale też zaliczyłbym ją do najlepszych płyt Neurosis. Od Souls at Zero też można zacząć, ale pod warunkiem, że na tym nie poprzestaniesz. To dopiero początki stylu, który wypracowali później.

W sumie to nie wiem co polecić, wszystko co nagrali w latach 1992-2007 to dzieła wybitne.

[sho]

Echoes of Yul:

za czym w ich tematyce jeszcze warto się rozglądać?

Zdecydowanie "Cold Ground" i "The Healing" (+Sessions). Zresztą większość dyskografii EoY jest w pytę.

kiedy ja pytam o inne zespoły, które obracają się w podobnych kręgach, nie o samo w sobie EoY.

[soulsick]

Zonk :-)

Spróbuj zatem Sunsets Wrecks, Naked On My Own, Blurred City Lights, może Opollo... wszystko znajdziesz na bandcamp.

[Kilgore]

Na tidalu jest taki album Christ Agony -Darkness, ktoś wie co to jest?

[uglak]

Drugi akt współpracy z Christ Agony odsłania album „Darkside”. Pierwotnie wydany w 1997 roku wywołał niemałe zamieszanie przedstawiając inne oblicze zespołu. Black Metal tym razem został połączony z duża dawką elektroniki i dark ambient. Nie ma to jednak wpływu na odbiór muzyki którą w dalszym ciągu przenosi nas w mroczne mistyczne rejony. Album został wydany z dodatkowym CD pod nazwą „Darkness” która zawiera niepublikowane nagrania z sesji lub przygotowań do sesji. Dziewięć dodatkowych nagrań z których cześć został ponownie nagrana, zrekonstruowana, odtworzona ze starych zapisów. To dodatkowe 50 minut które doskonale wzbogaca i uzupełnia mroczną aurę albumu.

[Kilgore]

Dzięki