28-01-2021, 19:26
W fanie robię dokładnie tak samo - dorzucam do zamówionych już płyt nowe i łączę w jedno zamówienie. Zlecam wysyłkę wtedy, kiedy juz wszystko jest. Przyznam jednak, że mają niemało pozycji wirtualnych, ale jeśli takową chcę zamówić, to zazwyczaj wiem, że jest jakieś kilka % szans, że uda im się taką nową wytrzasnąć, więc zamawiam ja, owszem, i grzecznie czekam, ale jednak z nastawieniem, że pewnie i tak jej nie będzie.
Ad rem FT - nie chcę tutaj absolutnie ich demonizować, bo świetnie, że są i mają, jak chyba nikt, tak szerokie spektrum przede wszystkim nowości. Sami jednak już po raz enty przyznają, że szukają kogoś do pomocy, która nie byłaby potrzebna, gdyby organizacyjnie to wszystko dobrze hulało. Jestem cierpliwy, wiem, że teraz covidy, utrudnienia na granicach itp., ale kiedy w październiku zamawiam płyty, jedna z nich z opisem, że będzie pod koniec grudnia, więc na początku stycznia piszę - jak tam ? możemy finalizować ? Wiem, że nie mają żadnego urlopu, a odpowiedź dostaję - jak wspomniałem - po 3 tygodniach i dodatkowych prośbach o odp. I wynika mi z niej, że już chyba dwukrotnie sprzedali to, co zamówiłem, więc zamówili ponownie, choć tego nie jestem pewien, bo tak mi sformułowali tego maila, że musiałem dopytać, ale odp. będzie pewnie w marcu.
Moim wzorem jakości kiedyś był Pagan. Miło, konkretnie, od razu. Nie odnajduję tam dziś jednak, przede wszystkim, nowości z wszelakich labeli. Chłopaki z FT mają nieporównanie lepszą ofertę.
Spróbuję Putrid Cult i Helltrashera. Jakiś wybór jest, dzięki.