Utwory przy których dostajesz obłędu i wpadacie w Amok

[Wacław]

nie ma co zbierać.

na PEŁNEJ KURWIE. zawsze.





jaaa, ahhhh... naczuralselekszon

[bartwa]

Bo to bdb utwór Prodigy. Z elektroniki jak wchodzi beat w poniższym utworze od 1:20 to leżę na łapatkach. Jeden z najlepszych tez teledysków jakie widziałem

Rewela, i muza (nigdy tego nie słyszałem) i obraz (niggaz są wirtuozami gangsterki).
Przy takim numerze mógłbyś napierdalać krechę za krechą.

[Wacław]

właściwie pół dysko tych fińczyków + kaaos'iaków to dla mnie fullcontactmadneSS

poglądowa piosenka ta.

[tomaszm]

Bo to bdb utwór Prodigy. Z elektroniki jak wchodzi beat w poniższym utworze od 1:20 to leżę na łapatkach. Jeden z najlepszych tez teledysków jakie widziałem

Rewela, i muza (nigdy tego nie słyszałem) i obraz (niggaz są wirtuozami gangsterki).
Przy takim numerze mógłbyś napierdalać krechę za krechą.

Cieszę się ,że się podoba. o to chodzi by fajną muzę poznawać.

[Wacław]

brejkibitydramendbasy na mocno. właściwie można by było wrzucić coś innego z moving shadow, suburban base, ram, czy reinforced records.





/




dla mnie tanecznymadneSS

[szczylun]

[bullet]

Ostatnio Np w samochodzie non stop wałkowałem ten kawałek Frost. To co się dzieje od 3:20 to jest stan dla mnie nie kontrolowany

No kurde, wreszcie ktoś docenił ten doskonały mateks

Z nowszych rzeczy:

[maciek z klanu]

Bullet też jestem mega fanem FROST także jest tu nas kilku. Mnie najbardziej rozpierdala i daje kopa ten zestaw. Moje ulubione utwory muzyczne ever.

[Wacław]

metal?, nudy w huj, to może będzie choć trochę nieoczywiście.



choć mogłoby to też być "rotting spiritual embodiment" opcjonalnie "blessed are the sick" jak już się mamy trzymać stylistyki i ewergrinów.

[Stoigniew]

no to jeszcze suplement

[tomaszm]

no to jeszcze suplement

Jim to fan ostrego grzania:) To na jego zaproszenie Kanibale wzięli udział:)

Tu nejpalm death:)

[hcpig]

No kurde, wreszcie ktoś docenił ten doskonały mateks

Co za wreszcie Zanim relygyjny bm wystrzeli z kopyta to była najlepszy spadkobierca DMDS.

A w temacie, top 10 najbardziej wkurwionych i nienawistnych numerów:

[SATYROS]

Mnie zawsze nosi przy tym:)

[tomaszm]

Z repertuaru Francuzów wybrałbym ten kawałek: popierdolony shit zupełnie, cały się przy tym częsę


faktem jest ,że oni mają masę stuffu nadającego się do obłąkańczego amoku i nigdy dupy nie dali, to co się dzieje od 2:40 po prostu urywa głowę

Z Slipknotu



Chore gówno, kompletny rozpierdol, wspaniała płyta Iowa i jeden z najbardziej agresywnych kawałków, od 3:10 to jest czyste szaleństwo

[tomaszm]

Spoza metalu chyba mój numer 1. Amok, szaleństwo, nie jestem w stanie tej muzyki słuchać na spokojnie.



Chyba jeden z największych hołdów diabłowi.

W szał przy nowszych rzeczach wpadam podczas obcowania z tym kawałkem. totalnie zajebisty też clip. Zło jak skurwysyn.



Wtedy wykrzykuje This is Amercia. Ile ten utwór ma jadu.

[Olo]

przy tym kawałku zawsze meble szły w pokoju w drzazgi

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

O to też super

[moonfire]

U mnie tak. Trzy minuty czystej agresji.

[Oferma]

To tak na szybko. Generalnie ciężko wskazać poszczególne kawałki, łatwiej całe dyskografie

[Kilgore]

Its a sin Pet Shop Boys
Poison Alice Cooper
Livin on a prayer Bon Jovi
The Final countdown Europe
Sleepless Anathema
Loosing my religion R.E.M.
Personal Jesus Depeche Mode
Tata dilera Kazik
Bullet in your head RATM
Nikomu nie wolno się z tego śmiać Kobranocka
Kurna dużo tego cdn...