Now playing / Czego teraz słuchacie v.4

[Pacjent]

To musi być zespół dobrych kumpli. Grają razem od 7 lat w niezmienionym składzie, bez większych sukcesów, ale z dobrym artystycznie skutkiem, bo debiut jest bezwzględnie bardzo dobry, a nowa płyta rośnie w oczach.

[Gumiak]

Takoż. Premierowy kawałek całkiem mi spasował.

[535]

Kocham od zawsze.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=LPEro408uJI[/youtube]

[Antton213]

Ależ to jest nośny album, nogi same rwą się do tańca! Kiedyś się zastanawiałem jak można tak spitolić płytę na sam koniec.. Później się okazało że to "klasyka".. Good times bad times

tutaj też znajdzie się kilka kopów na ryj.. Z Headbangers Balls'owym critical mass na czele/czole : [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=KPhdiOJ6N7E[/youtube] co to raszpla, to chyba nie Vanessa?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

[wonsz]

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=_zjf5zOZ74g[/youtube]
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=ibH1e8lBok4[/youtube]

[Disgorger]

[Plagueis]

[Harlequin]

To musi być zespół dobrych kumpli. Grają razem od 7 lat w niezmienionym składzie, bez większych sukcesów, ale z dobrym artystycznie skutkiem, bo debiut jest bezwzględnie bardzo dobry, a nowa płyta rośnie w oczach.

Własnie leci. Dobra, dziarska płyta.

A potem:

[Antton213]

[Asia Tuchaj-Bejowicz]

[devastator77]

Dzisiaj rano otrzymałem z Instytutu Chorób Zakaźnych i Tropikalnych oficjalne potwierdzenie,że płyta Reign in Blood zespołu Slayer zabija w promieniu 666 metrów wszystkie odmiany koronawirusa.

[Gumiak]

Sympatyczne granie.

[morbid]

GALAKTYKI ROZJEBANE W CHUJ .... ZNISZCZENIE !!!!

[BOLEK]

Dzisiaj rano otrzymałem z Instytutu Chorób Zakaźnych i Tropikalnych oficjalne potwierdzenie,że płyta Reign in Blood zespołu Slayer zabija w promieniu 666 metrów wszystkie odmiany koronawirusa.

dopiero dziś!? przecież dzieci w przedszkolu to wiedzą że od October 7th, 1986

[535]

Dzisiaj rano otrzymałem z Instytutu Chorób Zakaźnych i Tropikalnych oficjalne potwierdzenie,że płyta Reign in Blood zespołu Slayer zabija w promieniu 666 metrów wszystkie odmiany koronawirusa.

dopiero dziś!? przecież dzieci w przedszkolu to wiedzą że od October 7th, 1986

Gwoli ścisłości. Polskie przedszkolaki wiedzą o tym od zimy 1987.

[Stary Metal]

Dzisiaj rano otrzymałem z Instytutu Chorób Zakaźnych i Tropikalnych oficjalne potwierdzenie,że płyta Reign in Blood zespołu Slayer zabija w promieniu 666 metrów wszystkie odmiany koronawirusa.

dopiero dziś!? przecież dzieci w przedszkolu to wiedzą że od October 7th, 1986

Tak jest.
Wirus rozpanoszył się przez takie przechrzty jak w wywiadzie wrzucony przez kolegę 535 w temacie o wyrastaniu z metalu.
Ludzie, w stadnym pędzie potrzebują barana z dzwonkiem i jak taki baran powie że Slayer jest be, to pójdą za takim gościem, przestają słuchać nie tylko Slayera, tylko metalu w ogóle i wirus się zaczyna panoszyć. Zawsze to mówiłem. Słucham tej muzyki od 1982 roku i nigdy jeszcze poza katarem nie chorowałem. Nie wykazywał mi drogi jakiś wyimaginowany byt, a Manowar, Judas Priest, Running Wild, Iron Maiden, Slayer i pierdyliard innych.
I dzięki metalowi chce mi się działać, robić i prywatnie i zawodowo cały czas coś nowego, zdobywać nowe brzegi.
A skoro o nowych brzegach, to:



Dla fanów Manilla Road, Omen, Cirith Ungol, wczesnego Manowar i tym podobnych.

[Sgt. Barnes]

przechuj płyty.

[Plagueis]

^ Prawda to.


Tymczasem:

[BOLEK]

przechuj płyty.

he he te wcześniejsze też