Strona 9 z 13

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 28-12-2020, 10:29
autor: z w i e r z e
Ulcerate
Oranssi Pazuzu
Proscription
Of Feather And Bone
Caustic Wound
Terrestial Hospice
Odraza
Ulver
Imperial Triumphant
Blac Curse
Neptunian Maximalism
Duma
Morrissey
Rites Of Daath
Skáphe
Khthoniik Cerviiks

kolejność dynamicznie się zmienia ;-)

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 28-12-2020, 11:51
autor: Van Drunen
1. Black Curse - Endless Wound

Caustic Wound - Death Posture
Warp Chamber - Implements Of Excruciation
Disembowel - Echoes Of Terror
Of Feather And Bone - Sulfuric Disintegration
Undeath - Lesions Of A Different Kind
Necrot - Mortal
Rites Of Daath - Doom Spirit Emanation
Invicible Force - Decomposed Sacramentum
Gorephlia - In The Eye Of Nothing
Faceless Burial - Speciation
Vassafor - III To The Death

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 28-12-2020, 12:05
autor: Wódka i Piwo
Czy to najlepsze w tym roku plyty, to nie wiem. Nie bardzo potrafię to udowodnić 😉 Ale na pewno najczęściej słuchane przeze mnie w mijającym roku.
Kolejność bez znaczenia -
1. Grift
2. Lik
3. Osi and the Jupiter
4. Undeath
5.Danheim
6. Incantation
7. Blood and Sun
8.Gravehlder
9. Forndom
10. Enslaved

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 28-12-2020, 14:32
autor: ozob
maciek z klanu pisze:
25-12-2020, 19:56
Wszyscy na metalurgię gruby zapisał swoją listę. W zeszłym roku listę miał całkiem spoko. W tym roku tragedia. No dobra odkrył paysage dhiver więc to na plus
Nie dotrwałem do końca tego Paysage. (:

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 28-12-2020, 15:38
autor: Oki
Żyłem w przekonaniu, że słuchałem tak niewielu nowości, że nie będzie z czego wybierać jeśli chodzi o najlepsze płyty tego dogorywającego roku. O dziwo, trochę tego było i nie mam wątpliwości, że trzy pierwsze płyty zagoszczą na długo w moich zbiorach. Pozostałe utrwaliły się mniej, ale są bardzo dobre/ dobre:
1. Villagers of Ioannina City - Age of Aquarius
2. Wailin Storms - Rattle
3. Godthrymm - Reflections
Dalej:
Dopelord, Hydra, My Dying Bride, Kall, Ropień, Kły, Idle, Paradise Lost, Urfaust.

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 28-12-2020, 15:40
autor: Oki
Maruder pisze:
27-12-2020, 11:08
Mark Lanegan - Straight Songs of Sorrow
dla mnie, niestety bo bardzo lubiłem kilka ostatnich płyt, jeden z najgorszych Laneganów, o ile nie najgorszy ever - ciężko przebrnąć

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 28-12-2020, 16:36
autor: Harlequin
Van Drunen pisze:
28-12-2020, 11:51
Vassafor - III To The Death
Nie moje granie, ale w kontekście poprzedniej płyta ta nowa jest po prostu słaba/rozczarowująca moim zdaniem.

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 28-12-2020, 17:09
autor: Maruder
Zapomniałem o Robieniu, który jest świetny.🙄

Natomiast koledzy powyżej przypomnieli mi o nowym Morriseyu (poprzednią była rewelacyjna) i Wailin Storms, który to band bardzo sobie cenię.

Oki

Ja mam do Mateczka słabość od dawna ale rzeczywiście jest to najsłabszy jego premierowy materiał od dawna. Acz są na nim perełki.

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 30-12-2020, 09:21
autor: BOLEK
BOLEK pisze:
10-12-2020, 14:05
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
to_co_przypadło_mi_do_gustu_w_tym_roku
korekta

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 30-12-2020, 10:38
autor: Herne the Hunter
1. SHARDS OF HUMANITY – Cold Logic
2. HEXVESSEL – Kindred
3. ESOCTRILIHUM– Eternity of Shaog
4. ETERNAL CHAMPION (USA) – Ravening Iron
5. LOTUS THIEF – Oresteia
6. PANZERFAUST – The Suns of Perdition – Chapter II: Render Unto Eden
7. INTERNAL ROT – Grieving Birth
8. NAPALM DEATH – Throes of Joy in the Jaws of Defeatism
9. ENSLAVED – Utgard
10. KRAKEN DUUMVIRATE – The Stars Above, the Seas Below
11. VENOMOUS SKELETON – Drowning in Circles
12. SORCERER – Lamenting of the Innocent
13. WYTCH HAZEL – III: Pentecost
14. ULCERATE – Stare Into Death and Be Still
15. AFTERBIRTH - Four Dimensional Flesh
16. NECROPHOBIC – Dawn of the Damned
17. KING WITCH – Body of Light
18. MORS PRINCIPIUM EST – Seven
19. AMIENSUS - Abreaction
20. ORANSSI PAZUZU – Mysterin Kensi
21. MIDNIGHT – Rebirth By Blasphemy
22. IRON SAVIOR - Skycrest
23. MONOLITHE – Okta Khora
24. FACELESS BURIAL – Speciation
25. KATAVASIA – Magnus Venator
26. KAWIR – Adrasteia
27. DARK FORTRESS - Spectres From The Old World
28. BODYCOUNT – Carnivore
29. CRYPTIC SHIFT – Visitations From Enceladus
30. VADER – Solitude in Madness
31. ARMORED SAINT – Punching the Sky
32. ANNIHILATOR – Ballistic Sadistic
33. AZURE EMOTE – The Third Perspective
34. THE MOON AND THE NIGHTSPIRIT – Aether
35. OLD CORPSE ROAD – On Ghastly Shores Lays the Wreckage of Lore

Kolejność pierwszych 10-15 mniej więcej taka, potem już dynamicznie, ale w tym roku sporo nowości słuchałem i w sumie myślę, że był to rok udany muzycznie.

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 30-12-2020, 11:09
autor: Pacjent
Bardzo ciekawa i inspirująca lista.

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 30-12-2020, 11:40
autor: Hellion
Hellion pisze:
26-12-2020, 21:18
Płyty, które sprawiły mi największą frajdę wtym roku, kolejność przypadkowa.

1. Ulcerate - Stare Into Death and be Still
2. Vader - Solitude In Madness
3. Paradise Lost - Obsidian
4. Marilyn Manson - We are chaos
5. Trauma - Ominous Black
6. Napalm Death - Throes of Joy in the Jaws of Defeatism
7. Sepultura - Quadra
8. Over the Voids - Hadal
9. Incantation - Sect of Vile Divinities
10. Godthrymm - Reflections

Wyróżniłbym jeszcze nowego Ozziego, ep Carcass (wiem, że na forume to nielubiana pozycja, ale dla mnie jest ok), Sodom calkiem fajny, ale za długi, Deftones Ohms - dla mnie najfajniejszy ich album od s/t albo nawet od White Pony, dziadygi z Ac/Dc też lipy nie odstawiły, Tau Cross przyjemny album, ale słabszy od poprzednich, bardzo dobre Crippled Black Phoenix.

W 2021 to życzyłbym sobie usłyszeć w końcu nowy album The Cure, czekam na nowe Eyehategod, Asphyx, ciekaw jestem Roba Zombie, chętnie posłucham Dezertera :-)
Do listy dopisuję jeszcze Oranssi Pazuzu, słuchałem mało uważnie w okolicach premiery, a teraz usiadłem na spokojnie, ze słuchawkami, kapitalny album, słucham na okrągło kiedy tylko mam czas dla siebie.

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 30-12-2020, 11:45
autor: ozob
Szybko mi się znudziło i zaczynałem odnosić wrażenie, że każdy nr zaczyna się podobnie i ma tę samą strukturę jako całość.

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 30-12-2020, 11:50
autor: Hellion
Ja lubię takie kwaśne tripy w metalu dlatego tak mi się podoba.
Nie wykluczone, że za jakiś czas mi się znudzi, ale nie umniejsza to zajebistosci tego krążka. Będę napewno wracał od czasu do czasu z przyjemnością.

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 30-12-2020, 13:29
autor: Harlequin
ozob pisze:
30-12-2020, 11:45
Szybko mi się znudziło i zaczynałem odnosić wrażenie, że każdy nr zaczyna się podobnie i ma tę samą strukturę jako całość.
W sumie to co w tym jest. To dobra płyta, ale nihuhu nie chce mi się do niej wracac.

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 30-12-2020, 20:37
autor: Triceratops
New Model Army, nad reszta sie musze zastanowic.

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 30-12-2020, 20:49
autor: Pacjent
Triceratops pisze:
30-12-2020, 20:37
New Model Army, nad reszta sie musze zastanowic.
Oczywiście CRO-MAGS :D

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 30-12-2020, 21:21
autor: Triceratops
Tak, obie.

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 31-12-2020, 09:23
autor: soulsick
Mój skromny top (kolejność bez znaczenia):
Ulcerate
Devin Townsend - live
Psychotic Waltz
Ulver
Black Curse
Scald (Belfast)

Re: Najlepsze płyty roku 2020

: 31-12-2020, 10:14
autor: ImP
W sumie na tyle nowości posłuchałem w tym roku, że tez sobie wrzucę małą listę.

1. MALOKARPATAN - Krupinské Ohne - Za cholerę nie chce być inaczej - żadna inna płyta nie poleciała w tym roku więcej razy. Jak już siadło przy 2/3 podejściu tak trzyma do teraz. Zajebista do chlania, biegania, w trasę... no wszędzie pasuje.

2. ARMAGEDDA - Svindeldjup Ättestup - Elegancko się złożyło, bo trochę wcześniej wreszcie przysiadłem do 'Ond Spiritism', które to mną pięknie wytarło podłogę (zdrówko pan Bohdan!). Idealna kontynuacja, a końcówka to już w ogóle genialny lot.

3. OVER THE VOIDS - Hadal - Na początku kręciłem nosem, ale teraz już brak zastrzeżeń. Rewelacyjna robota. Mój ulubiony soundtrack górski w 2 połowie roku.

Poza 3 powyższymi:
RAGEHAMMER - Into Certain Death - Tu też na początku marudziłem. Błąd. Świetny materiał, całościowo lepszy od debiutu. Panie Tymku idźcie tą drogą.

RITES OF DAATH - Doom Spirit Emanation - Tu siadło od razu. Ostatnimi czasy ten kierunek mnie raczej męczył, ale tu mamy kawał zajebistej roboty. Płyta ma świetny klimat, no i wokale rewelka.

FORNDOM – Faþir - Chyba najbardziej wyczekiwana premiera. Początkowo lekkie rozczarowanie bo chyba oczekiwałem powtórki z debiutu. Jest inaczej, może nie tak zajebiście, ale wciąż słucha mi się tego bardzo dobrze.

TRAVELER - Termination Shock - Da się jeszcze nagrywać dobry heavy metal...

CRIPPLED BLACK PHOENIX - Ellengæst - Po prostu bardzo dobry materiał. Leci często i ni cholery się nie nudzi.

Do tego warte odnotowania:
SODOM - największe zaskoczenia i najciekawszy materiał nagrany przez starą załogę (Testament czy Onslaught zdecydowanie zostają w tyle, chociaż ich płyty wcale nie są złe). Z deathowych klasyków podobnie zrobili panowie z BENEDICTION.

INTELLECT DEVOURER i BLACK CURSE - słuchałem tylko po razie, ale póki co czuję się mocno zaciekawiony i na bank będą kolejne odsłuchy. To samo tyczy się nowego ULVER.

Fajne materiały od GRIFT i GRAVEHLDER. Może nie katuję ich jakoś szczególnie, ale wracam i za każdym razem jestem zadowolony. Podobnie z debiutem HAUNTED CENOTAPH.

Doceniam nowe ORANSSI PAZUZU i ULCERATE, ale do żadnej z nich jakoś nie chce mi się wracać. Do tego masa polecanek z tego tematu, ale nic nie przykuło mojej uwagi na dłużej.

Rozczarowanie w zasadzie widzę jedno - URFAUST. No, jeszcze coś się nie mogę przebić przez nowy MONGREL'S CROSS, ale tu jeszcze będą próby.