Snobizm, buractwo
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9345
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2275
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
Re: Snobizm, buractwo
Forum to takie wirtualne miejsce gdzie pewna liczba typów w różnym stanie świadomości nawija o muzyce w formie kulturalnej rozmowy lub przy użyciu bryłek ulepionych ze świeżego gówna.
Różne są tego przyczyny. Nuda, odtrącenie społeczne, menopauza, problemy z nadwagą i %, braki w uzębieniu.
Nie wydaje mi się jednak by najzacniejsze argumenty ze strony oponenta spowodowały zmianę gustów muzycznych.
Innymi słowy, można tutaj pierdolić, przekonywać i zachęcać a i tak przeważnie każda ze stron pozostanie przy swojej racji.
Różne są tego przyczyny. Nuda, odtrącenie społeczne, menopauza, problemy z nadwagą i %, braki w uzębieniu.
Nie wydaje mi się jednak by najzacniejsze argumenty ze strony oponenta spowodowały zmianę gustów muzycznych.
Innymi słowy, można tutaj pierdolić, przekonywać i zachęcać a i tak przeważnie każda ze stron pozostanie przy swojej racji.
Jebać żuli.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Snobizm, buractwo
Tak jest,starego psa nie nauczysz nowych sztuczek.Ja tu siedze dla polecanek, zaraźliwego entuzjazmu do muzyki,nie ważne z jakiej szuflady.wolff pisze:Nie wydaje mi się jednak by najzacniejsze argumenty ze strony oponenta spowodowały zmianę gustów muzycznych.
Innymi słowy, można tutaj pierdolić, przekonywać i zachęcać a i tak przeważnie każda ze stron pozostanie przy swojej racji.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: Snobizm, buractwo
tak sobie pomyślałem, że 10 lat wstecz jeszcze temat Venom vs Joy Division (koniecznie z ANKIETĄ) by przeszedł i przerodziłby się dodatkowo w merytoryczną rozmowę z udziałem eliminatywnego materializmu, radykalnego sceptycyzmu, i odsiałby leszczy na wstępie, bo każdy użyłby takich klisz jak nihilizm i dekadancja z góry skazałby się na samozaoranie i pośmiewisko forumowe.yossarian84 pisze:oczywisty błąd, bo słuchanie JD oznacza postrzeganie życia takim, jakie jest, a słuchanie venóm to nędzna próba uciekania w świat nierzeczywisty, gdzie idzie się na jakąs wymyśloną wojnę wraz z szatanem, czy innym pedałem na kółkachhcpig pisze:yossarian84 pisze:no ja na pewno jestem lepszy słuchając Joy Division niż jakiś brudas słuchający venom
dlaczego?
nie wiem
po prostu tak wygląda życie
No i w tym miejscu można równie dobrze powiedzieć, że JD jest emo dla rozchwianych emocjonalnie a słuchanie Venom oznacza stabilizację mentalną.
a dzisiaj? a dzisiaj jest jak jest, i każdy o tym wie...
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15994
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Snobizm, buractwo
Jemu chodzilo o Braci GolcowRaf pisze:No nie wiem ale od Milesa Davisa to się odkoleguj.hcpig pisze: Do tego te piardy na trąbce które urosły to miana sztuki sztuk brrr...
woodpecker from space
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10147
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Snobizm, buractwo
Słabe to połączenie snobizmu i buractwa,
jakby jedno z drugim było zawsze w parze.
Kolejny badziewny temat o niczym.
jakby jedno z drugim było zawsze w parze.
Kolejny badziewny temat o niczym.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15994
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Snobizm, buractwo
Zauwazylem, ze jester od zawsze zamiast muzyka zajmuje sie otoczka jej towarzyszaca, to mu bardzo utrudnia jej odbior i generuje kolejne leki egzystencjonalne
woodpecker from space
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10147
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Snobizm, buractwo
Czasami otoczka nie pozwala przełknąć muzyki, bo ją przysłania, ale raczej trzeba spojrzeć na dodatki z dystansem.Triceratops pisze:Zauwazylem, ze jester od zawsze zamiast muzyka zajmuje sie otoczka jej towarzyszaca, to mu bardzo utrudnia jej odbior i generuje kolejne leki egzystencjonalne
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
true that, plus szukanie na siłę kultu elitarności, albo przejmowanie się tym na siłę. Odnoszę wrażenie, że gdyby nie forum to jester nie miałby się do kogo odezwać.Triceratops pisze:Zauwazylem, ze jester od zawsze zamiast muzyka zajmuje sie otoczka jej towarzyszaca, to mu bardzo utrudnia jej odbior i generuje kolejne leki egzystencjonalne
Coś tam było! Człowiek!
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: Snobizm, buractwo
Typowy jester-temat. Problemy, które nie istnieją. :-)Medard pisze:Słabe to połączenie snobizmu i buractwa,
jakby jedno z drugim było zawsze w parze.
Kolejny badziewny temat o niczym.
+1 :-)Triceratops pisze:Zauwazylem, ze jester od zawsze zamiast muzyka zajmuje sie otoczka jej towarzyszaca, to mu bardzo utrudnia jej odbior i generuje kolejne leki egzystencjonalne
all the monsters will break your heart
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9022
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Snobizm, buractwo
no niestety, chciałem się nawet jakoś odnieść, ale chyba nawet nie do końca rozumiem o co chodzi w tym temacie. a jakieś narzekanie dla samego narzekania? dzięki ale nie
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15994
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Snobizm, buractwo
no burakuw w whuj hehehe, buraki som wegehehehehcpig pisze: ↑15-10-2018, 18:53Powiem wam że już mnie męczą te zjawiska, które dotącz dyskurs o muzyce niczym czerw.
W skrócie, jest problem z osobami, które myślą że są kurwa ponad ludźmi bo słuchają tego i tamtego i chyba dlatego wszystkie te internetowe dyskusje kończą się jak kończą.
Myślisz, że jesteś lepszy każdego innegi bo słuchasz neofolku? Bo ci giej na bałajajce smęci o runach, duchu Europy albo że statki zjadły niebo?
Bo słuchasz King Crimson, Pink Floyd? Pffff, byle Janusz z wąsęma i we swetrze łapie te zespoły, te a także inne, ładowane do głów w pewnym popularnym radiu oraz miesięczniku.
Myślisz że jak rzucisz słowo 'post-punk' na forume metalowym to robacy będą czapkować uniżenie?
Myślisz, że jak przez pół roku nie odfoliowałeś 50 płyt to jest to mądre?
Myślisz że jak wygrzebałeś z dupy / na blogspotach / ebay trochę 4 ligi sraszu to jesteś lepszy od kultywatorów starej, dobrej Mety?
Do tego te piardy na trąbce które urosły to miana sztuki sztuk brrr...
Na nikim już to nie robi wrażenia nawet jak krzykniesz VOI-VOD!
Snobowanie się na muzykę jest słabe i powinno odejść do lamusa.
Przepraszam ale musiałem.
woodpecker from space