WPŁYW METALU NA INNE GATUNKI

[hes]

Myślę, że im mniejszy wpływ metalu na inne gatunki tym lepiej.

[EatMyFuck]

Myślę, że im mniejszy wpływ metalu na inne gatunki tym lepiej.

bo?

[Karkasonne]

Przyszli mi w międzyczasie do głowy: Ministry i KNŻ:)

[Medard]

Przyszli mi w międzyczasie do głowy: Ministry i KNŻ:)

A Ministry to nie jest metal? Co to jest?

[ultravox]

KNŻ powstało głównie z inspiracji Rage Against The Machine, więc nie wiem czy można tu mówić o jakimś wielkim wpływie metalu. Może Litza tam trochę metalu przemycił, ale to by było na tyle.

[EatMyFuck]

KNŻ powstało głównie z inspiracji Rage Against The Machine, więc nie wiem czy można tu mówić o jakimś wielkim wpływie metalu. Może Litza tam trochę metalu przemycił, ale to by było na tyle.

Altrawoks, uważaj bo piszesz do znawcy Ratm ;-) i zara się zacznie.
było już o fanku, zeppelinach i innych wpływach a także 100% zbieżności z chyba FnM o ile dobrze pamiętam

od razu mi się przypomniała dyskusja tak z roku do tyłu z Karkasem jak mnie uświadamiał czym jest scena OI ;-)

[Medard]

KNŻ powstało głównie z inspiracji Rage Against The Machine, więc nie wiem czy można tu mówić o jakimś wielkim wpływie metalu. Może Litza tam trochę metalu przemycił, ale to by było na tyle.

Ratm to też metal. Ogólnie to bez sensu jest ten wątek. Bo metal pobrał wiele od innych stylów, przytulał wszystko, co sie da, ale sam mógł mieć wpływ raczej przy okazji wzmocnienia brzmienia rockowych zespołów.

[ultravox]

Moim zdaniem RATM to nie jest metal. Oczywiście o szufladki można się spierać w nieskończoność, ale wg mnie to jest hard rock z elementami hip hopu.

[Karkasonne]

A Ministry to nie jest metal? Co to jest?

Ja bym to rozróżnił na podstawie grających muzyków. Jeśli muzycy wyrośli na metalu, i grali od początku metal, to jest to po prostu metal. Jeśli natomiast wyrośli na innej muzyce, i metal odkryli później, i inkorporowali go/jego elementy do muzyki ,,swojego" głównego nurtu, to można mówić o muzyce inspirowanej metalem. To nie jest jakaś powazna teoria tylko to, jak to czuję, ale myślę, że jak ktoś nie będzie tego chciał na siłę podważać, to zrozumie, o co mi chodzi.

KNŻ powstało głównie z inspiracji Rage Against The Machine, więc nie wiem czy można tu mówić o jakimś wielkim wpływie metalu. Może Litza tam trochę metalu przemycił, ale to by było na tyle.

Serio? Nie wiedziałem. A co do ,,trochę metalu" to bez jaj, ,,Porozumienie..." to w większości riffy zwyczajnie metalowe.

Altrawoks, uważaj bo piszesz do znawcy Ratm ;-) i zara się zacznie.
było już o fanku, zeppelinach i innych wpływach a także 100% zbieżności z chyba FnM o ile dobrze pamiętam

od razu mi się przypomniała dyskusja tak z roku do tyłu z Karkasem jak mnie uświadamiał czym jest scena OI ;-)

Co do RATM to wcale mnie to nie dziwi, bo KNŻ supportował RATM w Polsce to raz, a dwa że słyszę te powiązania i są dla mnie więcej niż wyraźne. Od kilku dni nawet męczy mnie motyw, który jestem pewien że jest na obu płytach, ale nie mogę go przyszpilić. W każdym razie o podobieństwach miedzy tymi dwoma zespołami mógłbym trochę napisać.

A co do pozostałych spraw to masz pamięć jak z tymi rowerami rozdawanymi na placu tysiąclecia, ani rowery, ani rozdawane, ani na placu tysiąclecia. Nie mówiąc już o tym, że w ogóle nie chciałeś posłuchać nawet kawałków, bo się obraziłeś i naburmuszony jak przedszkolak zostawiłeś to tak jak było lol.

Ratm to też metal. Ogólnie to bez sensu jest ten wątek. Bo metal pobrał wiele od innych stylów, przytulał wszystko, co sie da, ale sam mógł mieć wpływ raczej przy okazji wzmocnienia brzmienia rockowych zespołów.

Patrz pkt 1

[EatMyFuck]

@ Karkas.
pamięć mam idealną .jest ona moim napędem. napędem nienawiści i upierdlistwa.

jedyne z czego teraz skorzystasz to to, że nie chce mi się szukać Twoich mądrości na temat ruchu skinheads i muzyki OI. bo jestem leniwy. nie wiem, czy pamiętasz, nie dopuszczałeś do myśli, że muzyka OI może być apolityczna, nieksenofobiczna. nie przyjmowałeś, że jest ruch Sharp i nie każdy koleś w szelkach śpiewa o wujku adolfie. to pamiętam.

no a teraz z chęcią poczytam co tam dalej wymyślisz na temat RATM.

[Karkasonne]

@ Karkas.
pamięć mam idealną .jest ona moim napędem. napędem nienawiści i upierdlistwa.

jedyne z czego teraz skorzystasz to to, że nie chce mi się szukać Twoich mądrości na temat ruchu skinheads i muzyki OI. bo jestem leniwy. nie wiem, czy pamiętasz, nie dopuszczałeś do myśli, że muzyka OI może być apolityczna, nieksenofobiczna. nie przyjmowałeś, że jest ruch Sharp i nie każdy koleś w szelkach śpiewa o wujku adolfie. to pamiętam.

no a teraz z chęcią poczytam co tam dalej wymyślisz na temat RATM.

Korzystam jedynie na tym że łykasz mało magnezu na pamięć, bo w życiu się nie wypowiadałem o muzyce OI, jeśli już to o skinheadach gadaliśmy, i to też wcale nie tak jak mówisz. Może jednak poszukaj. A co do RATM to sorry, jeśli nie słyszysz "Kashmir" w "Wake Up", ani wpływów RHCP (A nie Faith no More, jak to podpowiedziała Ci Twoja idealna pamięć), i wolisz sobie siedzieć wielce zadowolony z siebie i swojej muzycznej wiedzy, to sorry, faktycznie nie ma o czym gadać, więc siedź i czytaj. Bo widzę, że nawet jak rozpisać jak krowie na rowie sekundę po sekundzie i riff po riffie co skąd zaczerpnięte, to i tak tylko ,,nienawistnie" się uśmiechniesz i zamiast konkretów, będziesz uderzał w wyniosłe tony o własnej mądrości.

[EatMyFuck]

@ Karkas.
pamięć mam idealną .jest ona moim napędem. napędem nienawiści i upierdlistwa.

jedyne z czego teraz skorzystasz to to, że nie chce mi się szukać Twoich mądrości na temat ruchu skinheads i muzyki OI. bo jestem leniwy. nie wiem, czy pamiętasz, nie dopuszczałeś do myśli, że muzyka OI może być apolityczna, nieksenofobiczna. nie przyjmowałeś, że jest ruch Sharp i nie każdy koleś w szelkach śpiewa o wujku adolfie. to pamiętam.

no a teraz z chęcią poczytam co tam dalej wymyślisz na temat RATM.

Korzystam jedynie na tym że łykasz mało magnezu na pamięć, bo w życiu się nie wypowiadałem o muzyce OI, jeśli już to o skinheadach gadaliśmy, i to też wcale nie tak jak mówisz. Może jednak poszukaj. A co do RATM to sorry, jeśli nie słyszysz "Kashmir" w "Wake Up", ani wpływów RHCP (A nie Faith no More, jak to podpowiedziała Ci Twoja idealna pamięć), i wolisz sobie siedzieć wielce zadowolony z siebie i swojej muzycznej wiedzy, to sorry, faktycznie nie ma o czym gadać, więc siedź i czytaj. Bo widzę, że nawet jak rozpisać jak krowie na rowie sekundę po sekundzie i riff po riffie co skąd zaczerpnięte, to i tak tylko ,,nienawistnie" się uśmiechniesz i zamiast konkretów, będziesz uderzał w wyniosłe tony o własnej mądrości.

stary, jak ty mnie czytasz.
to właśnie uwielbiam.

no a teraz raczę się zbożóweczką*, wywalam nogi na stół i czytam...

*i tu pytanie, czy tak samo wypłukuje zbożówka magnez jak kawa ;-)

[Karkasonne]

Właśnie chyba nie, zbożowa nawet ma trochę witamin i minerałów i nie wypłukuje. Piłem przez chwilę ale nie smakuje mi tak bardzo. Właściwie to zwykła kawa ma więcej magnezu, ale nie wiem jak to naprawdę jest z tym wypłukiwaniem.

[Medard]

A Ministry to nie jest metal? Co to jest?

Ja bym to rozróżnił na podstawie grających muzyków. Jeśli muzycy wyrośli na metalu, i grali od początku metal, to jest to po prostu metal. Jeśli natomiast wyrośli na innej muzyce, i metal odkryli później, i inkorporowali go/jego elementy do muzyki ,,swojego" głównego nurtu, to można mówić o muzyce inspirowanej metalem. To nie jest jakaś powazna teoria tylko to, jak to czuję, ale myślę, że jak ktoś nie będzie tego chciał na siłę podważać, to zrozumie, o co mi chodzi..

Jako wpływ rozumiem raczej sytuację, że ktoś gra rocka, albo inny "lekki gatunek", ale zaczyna wplatać pewne elementy charakterystyczne dla metalu, ale nadal jest to jeszcze rock.

Trochę żartując, gra blasty albo growluje, ale to jeszcze nadal jest reggae :)

[EatMyFuck]

Właśnie chyba nie, zbożowa nawet ma trochę witamin i minerałów i nie wypłukuje. Piłem przez chwilę ale nie smakuje mi tak bardzo. Właściwie to zwykła kawa ma więcej magnezu, ale nie wiem jak to naprawdę jest z tym wypłukiwaniem.

bo to gówno jest. okrutne.
też nie lubię tej zbożowej (bo ta nazwa kawa przed zbożowa to profanacja jest), ale lekarz powiedział, że wypłukuje i się pogarsza pamięć. no i skacze ciśnienie. a jak gorsza pamięć, to i rower miesza się z RATM i RHCP. wszystko się miesza. miesza.

[Karkasonne]

bo to gówno jest. okrutne.
też nie lubię tej zbożowej (bo ta nazwa kawa przed zbożowa to profanacja jest), ale lekarz powiedział, że wypłukuje i się pogarsza pamięć. no i skacze ciśnienie. a jak gorsza pamięć, to i rower miesza się z RATM i RHCP. wszystko się miesza. miesza.

Mój Boże, i jak wygląda wtedy taki rower zmieszany z RATM? To musi być jakaś strasznie dziwna rzecz, chyba zamiast ramy ma riffy Led Zeppelin.

[Karkasonne]

Jako wpływ rozumiem raczej sytuację, że ktoś gra rocka, albo inny "lekki gatunek", ale zaczyna wplatać pewne elementy charakterystyczne dla metalu, ale nadal jest to jeszcze rock.

Trochę żartując, gra blasty albo growluje, ale to jeszcze nadal jest reggae :)

Ja to widzę tak, na przykładzie RATM: są sobie kolesie wywodzący się z różnych klimatów, ale nie metalowych. Morello gra w Lock Up (nie, nie tym), gdzie sobie eksperymentuje, Zach jest Straight Edge i siedzi w punku i hardcorze itd. A tu razem tworzą zespół, który ewidentnie napierdala dość metalowo. To nazywam inspirowaniem się - nie-metalowcy grający elementy metalowe.

[Hatefire]

To generalnie było bardzo widoczne właśnie w pierwszej połowie lat 90. To byli ludzie, których młodość przypadła na lata 80 gdzie rządzili klasycy thrash metalu. Te riffy gdzieś tkwiły w głowach nawet jak zasadniczo grali coś innego.

[Karkasonne]

[youtube][/youtube]