MUZYKA A POCHODZENIE

[Medard]

[quote="Plagueis"]Może tak najpierw odpowiedz na pytanie o Absu, a dopiero potem napisz kilka kolejnych postów jeden po drugim. :)
Pomijam fakt, że nikt tutaj nie pisał o ponadczasowych objawieniach, więc z czym Ty do ludzi?[/quote]

Piszē jeden pod drugim, bo z telefonu inaczej nie dam rady. Przepraszam za zaśmiecanie.

Interesują mnie rzeczy ponadczasowe,
jakieś kroki milowe w gatunku, a nie ze ktoś gra. W Polsce ktoś gra bluesa i co z tego,
skoro pomysły ściągnięte od innych.

[Medard]

Dobrze, płyty Absu to wyjątek i kilka innych płyt się znajdzie, ale sporo dobra spoza Europy krąży gdzieś w okolicach postmetalu. Ok, Melvins, Neurosis i Isis to ich wynalazki, bardzo dobre zresztą. Ale kiedy ma być lodowato to Norwegia rządzi albo Szwecja i Finlandia,
gdy ma być melodyjnie.

[hcpig]

Atomizer to pies?

To jest w ogóle zespołu ponad szufladkami (przynajmniej jak na metal), chociaż korzenie ma headbangerskie.

[Medard]

Skoro szukamy ciekawostek, to progmetalowy Alchemist trzeba dodać.

[Plagueis]

@Medard, trochę nie nadążam za Twoim tokiem myślenia i zaczynam się gubić w temacie rozmowy.
Dobrze jednak, że wspomniałeś o Alchemist - bardzo lubię ten oryginalny band.

[Medard]

Może akurat to na co trafiłem z omawianego regionu świata było drugoligowe, albo zwyczajnie do mnie nie przemówiło.


Zetknąłem też jak bardzo popularny na masterfulu, tej wyroczni metalowego smaku, jest Atomizer
i w wątku o zespole widzę ............
kilka postów.

[Plagueis]

Niestety, ale normą tu jest, że wątki z wartościowymi kapelami są olewane, a dysputy (na ogół nie na temat w dodatku) w temacie Behemoth liczą kilkaset stron. ;)

[wolff]

Widać cebulowe plotkary bardziej są zainteresowane tym co Darski robi i w czym się nosi niż tym co nagrywa.
Typowe polactwo, wiadomo.

[byrgh]

Plagueis, dzięki za przypomnienie Scarab - zajebiście się to zapowiada!

[Plagueis]

Plagueis, dzięki za przypomnienie Scarab - zajebiście się to zapowiada!

Cała przyjemność po mojej stronie. ;) Obie płyty, choć trochę różniące się od siebie, warte uwagi, naprawdę dobre granie.

[hcpig]

Moim zdaniem Polacy niestey nie nadają sie do grania rock'n'rolla.

U nas rock musi mieć oczywiście wymiar społeczny, walczyć o jakieś ide, umoralniać itp.
A wszelki hedonizm przynależny tej muzyce rozpuszcza się w pato-hip hopie, disco polo i Braciach Figo Fago.

Wyobrażacie sobie polskie Motley Crue?

Użytkownika 535 uprasza się o niewklejanie w tym miejscu klipów Bielzny i innych tego rodzaju wynalazków.

[EatMyFuck]

Moim zdaniem Polacy niestey nie nadają sie do grania rock'n'rolla.

U nas rock musi mieć oczywiście wymiar społeczny, walczyć o jakieś ide, umoralniać itp.
A wszelki hedonizm przynależny tej muzyce rozpuszcza się w pato-hip hopie, disco polo i Braciach Figo Fago.

Wyobrażacie sobie polskie Motley Crue?

Użytkownika 535 uprasza się o niewklejanie w tym miejscu klipów Bielzny i innych tego rodzaju wynalazków.

IRA chyba do tego miana aspirowała w pewnej fazie swojego działania.
Np. tekst z obsypywaniem złotym deszczem był mocno r'n'r'lowy.
i Mafia chyba też w tym kierunku niestety podążała
ale tekstów o pissingu akurat nie mieli

[Plastek]

Bardzo lubię złoty deszcz, czy z Polkami, czy z Kanadyjkami, czy z Islandkami.
Polskiego rocka natomiast nie lubię.

[535]

Chuja się znacie drodzy panowie.
[youtube][/youtube]

[EatMyFuck]

Chuja się znacie drodzy panowie.
[youtube][/youtube]

akurat tego nie znałem ;-)

jak już się tak licytujemy, piosenki o scat też nasza prężnie działająca scena w 80'/90' też miała? bo nie kojarzę.

[Plastek]

Pewne próby zgłębiania tego tematu były:

[youtube][/youtube]

[EatMyFuck]

Pewne próby zgłębiania tego tematu były:

[youtube][/youtube]

racja.
przy czym bardzo powierzchnie. a to przecież bardzo wdzięczny temat jest do zgłębienia a wręcz penetracji.

[nagrobek]

Jacek Skubikowski natomiast poprzestawał na
[youtube][/youtube]

[Plastek]

Pewne próby zgłębiania tego tematu były:

[youtube][/youtube]

racja.
przy czym bardzo powierzchnie. a to przecież bardzo wdzięczny temat jest do zgłębienia a wręcz penetracji.

Bo tak trzeba na początku - powierzchownie, delikatnie i powoli. Potem dopiero wbijasz jak papiaka młotem.

[EatMyFuck]

@Plastek

w trakcie swoich długoletnich studiów nad tym zagadnieniem odkryłem, że co następuje:

- Twoja technika jest dobra w pewnych okolicznościach. Jak chcesz dalej mieć kontakt z obiektem penetracji to jest to dobra droga. Czułość i masażing. A później to jak to plastycznie opisałeś.

- w innych okolicznościach, jak wiesz, że to pierwsze i ostatnie bolcowanie, możesz wykorzystać efekt zaskoczenia. Na przykład poprzez celowe ześlizgniecie. Reakcja bezcenna ;-)