MUZYKA A POCHODZENIE

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

535

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

02-10-2017, 20:24

Nerwowy pisze:Człowiek, który większość życia spędził w bloku z wielkiej płyty albo w najlepszym wypadku "polskim sześcianie", pali w piecu śmieciami a pod jego domem stoi niemieckiej produkcji hehe dieselek z wyciętym filtrem cząstek stałych nie ma szans na zrozumienie i docenienie piękna nowej płyty Satyricon.

Ale to przecież oczywiste.
Nic się nie zgadza, bo w domu mieszkam niewiele krócej niż w bloku, palę dobrze sezonowanym bukiem, w garażu trzymam dieselka z kompletnym oryginalnym układem wydechowym i wcale nie niemieckiego, a o nowej płycie Satyricon nawet Vulture napisał, że to chujnia, więc boję się tego słuchać. Tak po ludzku.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

02-10-2017, 20:44

Myślałem,że poszaleją i albo pójdą w mainstream i chwytliwe melodie albo się zradykalizują i przywalą porządnie ale żaden z tych dwóch scenariuszy się nie sprawdził i powstał naprawde nijaki album,przelatuje, 5 czy 15 raz i dalej ziewać się chce.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
535

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

02-10-2017, 20:55

Posłuchałem tytułowego numeru i na razie wystarczy. Nawet mi się tego zajebać nie chce. Tymczasem, spokojnie czekam na Fleurety. Ci panowie nigdy się nie mylą.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10148
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

03-10-2017, 07:21

[quote="pr0metheus"][quote="Medard"]A na poważnie, to black ze Stanów, czy Australii raczej nie udaje się. Coś w tym jest.[/quote]


mam nadzieje ze to ironia[/quote]

Pomyśl o zespole z tamtych rejonów,
A okaże się, że nagrali jednä dobrä płytę,
a reszta to popelina.
Piszē to z pozycji człowieka,
który woli techniczne gitarowe granie i nie jest koneserem BM. Może coś przeoczyłem..., ale bm plus post nie wychodzi aż tak dobrze.
Karkasonne

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

03-10-2017, 08:14

Destroyer 666, Sadistik Exekution, Gospel of The Horns, Bestial Warlust... tylko z tych najbardziej znanych.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9347
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

03-10-2017, 18:50

Jemu chodziło o granie mizantorpijne, klimatyczne a nie zespoły headbangerskie.
Yare Yare Daze
Karkasonne

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

03-10-2017, 19:11

hcpig pisze:Jemu chodziło o granie mizantorpijne, klimatyczne a nie zespoły headbangerskie.
Drowning the Light, Abyssic Hate, Midnight Odyssey, Portal, Forbidden Citadel of Spirits
Awatar użytkownika
Bohdan
weteran forumowych bitew
Posty: 1257
Rejestracja: 21-12-2010, 09:52
Lokalizacja: Lokal

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

03-10-2017, 19:13

Atomizer to pies?
Karkasonne

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

03-10-2017, 20:01

Bohdan pisze:Atomizer to pies?
Jeśli nazwiesz tak psa to tak.
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6122
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

03-10-2017, 20:40

Karkasonne pisze:
hcpig pisze:Jemu chodziło o granie mizantorpijne, klimatyczne a nie zespoły headbangerskie.
Drowning the Light, Abyssic Hate, Midnight Odyssey, Portal, Forbidden Citadel of Spirits
znam ich od zawsze, czyli swojego początku z metalem, strimowałem sobie ostatnio momenty tej z yog'sothothem, czy innym jakimś konstruktopodobnym szkaradziejstwem i to chyba jednak zupełnie nie jest moja bajka. za dużo trelemorelowania, eksperymentatorskiego shoegaze'owania i Ameryki w blackowaniu, za mało konkretnego szycia riffów i atmosfery korespondującej z całkiem aptyczną okładką.
czy grają kiedykolwiek lepiej - inaczej?
Awatar użytkownika
pr0metheus
zahartowany metalizator
Posty: 6527
Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
Lokalizacja: pisze neonem

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

03-10-2017, 21:36

Medard pisze:
pr0metheus pisze:
Medard pisze:A na poważnie, to black ze Stanów, czy Australii raczej nie udaje się. Coś w tym jest.

mam nadzieje ze to ironia
Pomyśl o zespole z tamtych rejonów,
A okaże się, że nagrali jednä dobrä płytę,
a reszta to popelina.
Piszē to z pozycji człowieka,
który woli techniczne gitarowe granie i nie jest koneserem BM. Może coś przeoczyłem..., ale bm plus post nie wychodzi aż tak dobrze.

heh, no to skoro wolisz inne klimaty to nie pisz ze bm sie w australii nie udaje, bo akurat scena australijska i usa sa bardzo mocne.


byrgh pisze: znam ich od zawsze, czyli swojego początku z metalem, strimowałem sobie ostatnio momenty tej z yog'sothothem, czy innym jakimś konstruktopodobnym szkaradziejstwem i to chyba jednak zupełnie nie jest moja bajka. za dużo trelemorelowania, eksperymentatorskiego shoegaze'owania i Ameryki w blackowaniu, za mało konkretnego szycia riffów i atmosfery korespondującej z całkiem aptyczną okładką.
czy grają kiedykolwiek lepiej - inaczej?
chyba chodzi Ci o from the abyss. strasznie przepitolony album. split z vampyric blood, an aligment... i of celtic blood... duzo lepsze.
niech to miejsce niebawem zniknie
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6122
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

03-10-2017, 23:19

pr0metheus pisze:
byrgh pisze:znam ich od zawsze, czyli swojego początku z metalem, strimowałem sobie ostatnio momenty tej z yog'sothothem, czy innym jakimś konstruktopodobnym szkaradziejstwem i to chyba jednak zupełnie nie jest moja bajka. za dużo trelemorelowania, eksperymentatorskiego shoegaze'owania i Ameryki w blackowaniu, za mało konkretnego szycia riffów i atmosfery korespondującej z całkiem aptyczną okładką.
czy grają kiedykolwiek lepiej - inaczej?
chyba chodzi Ci o from the abyss. strasznie przepitolony album. split z vampyric blood, an aligment... i of celtic blood... duzo lepsze.
tak jest. dzięks, ten split brzmi już całkiem sympatycznie, przy okazji sprawdzę resztę.
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 3011
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

05-10-2017, 09:40

Ja "od zawsze" miałem tak, że kręciły mnie kapele metalowe z miejsc nietypowych, jak na granie takiej muzyki, i owocem tego są półki pełne najróżniejszych dziwadeł z Paragwajów i innych Bangladeszów. ;) Co więcej, zamiast reagować erekcją na dźwięk słów "Szwecja" czy "Norwegia" (czyli uznane lub/i domniemane znaki jakości), widząc w katalogu kolejny "death metal from Sweden", omijam kapelę szerokim łukiem, bo na cholerę mi setna kopia Dismember grająca i brzmiąca jak ich idole? Wolę posłuchać takiego "Shiva Rudrastakam" nepalskiego Dying Out Flame, bo jest to coś oryginalnego i posiadającego własny charakter.

Inna sprawa, to inspiracje (te może mieć każdy i wszędzie, więc Eskimos piszący teksty o Aborygenach nie powinien nikogo dziwić), a jeszcze inna podpisywanie pod najróżniejszymi ideologiami, które to często owocują "kwiatkami" w rodzaju zamieszczenia przez muzyków Melechesh we wkładce albumu (pierwsze bicie "As Jerusalem Burns... Al'Intisar") informacji, że nie są oni Żydami, tylko potomkami Imperium Asyryjskiego. Była też akcja z jakąś brazylijską kapelą viking metalową (nazwy nie pomnę), której muzycy uważali się za potomków Wikingów, którzy to rzekomo kilkaset lat wcześniej dopłynęli do miejsca ich (muzyków) zamieszkania. Legendarne są też zdjęcia muzyków czeskiego Enochian...
kenediusze pisze: Hm, tak i nie, bo NILE jednak jakoś tam się do muzyki egipskiej odwołuje. O muzyce starożytnego Egiptu nie mamy wielkiego pojęcia, ale to, które mamy, jest wykorzystywane przez NILE, żeby robić death metal. Ale ok, to może nie jest w pełni trafiony przykład.
W sumie ciekawe, co o muzyce Nile myślą obecni Egipcjanie
Wydaje się, że co niektórzy są fanami ekipy Karla Sandersa:

[youtube][/youtube]

Od siebie polecę jeszcze bardzo dobry Scarab, który popełnił dwie bardzo udane płyty - muzycznie to bardziej mieszanka Morbid Angel i Orphaned Land, niż inspiracje Nile, ale wspominam o nich korzystając z okazji; gdybym założył, zostałby kompletnie zlany. ;)
Medard pisze: Pomyśl o zespole z tamtych rejonów,
A okaże się, że nagrali jednä dobrä płytę,
a reszta to popelina.
Bogowie, czytacie i nie grzmicie!

Posłuchałem Twojej rady, pomyślałem o zespole Absu i za cholerę nie mogę dojść do tego, która z ich płyt to popelina. Możesz oświecić w temacie, nim poruszymy szerzej temat USBM?

Na temat australijskiej sceny można by tu debatować cały dzień, ale starczy, że Karkas łaskawie wymienił parę kultowych nazw kapel z Antypodów, nie zapominając przy tym o tworach pokroju Midnight Odyssey, który to - w pełni zasłużenie - świętuje triumfy w świecie atmosferycznego BM. Od siebie dodam jeszcze Nazxul, którego to płyta "Totem" po dziś dzień niszczy po całości i zespół jednej płyty, jakim był Lord Kaos - obie kapele adresowane do miłośników pierwszych dwóch krążków Emperor. Był też bardzo interesujący i oryginalny Vorak, którego pierwszej płyty całkiem niedawno słuchałem.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6122
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

05-10-2017, 12:07

na Scarab, przy okazji debiutu, z tego co pamiętam, to był swojego czasu niemały hype w internecie, w końcu Osmose ;)
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 3011
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

05-10-2017, 14:06

byrgh pisze:na Scarab, przy okazji debiutu, z tego co pamiętam, to był swojego czasu niemały hype w internecie, w końcu Osmose ;)
Nie wiem, wierzę na słowo. :) W każdym razie warto się zainteresować, jeśli ktoś nie zna, bo dobry to band.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10148
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

05-10-2017, 15:48

Rozwinęła się dyskusja.

Zawsze można wyciągnąć płytę z piwnicy.
Teraz konkrety, która płyta z tych rejonów zmieniła postrzeganie muzyki klimatycznej
czy BM?

Nie wymieniliście Woods of ypres. Nie jest to bm, ale gdzieś w okolicach TON się znajduje i czasami miło posłuchać.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10148
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

05-10-2017, 15:52

Agalloch ashes against the grain Reszta niestrawna
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10148
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

05-10-2017, 15:56

Szukam jakiegoś De mysteriis i nie słyszę
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10148
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

05-10-2017, 15:58

Albo drugiego Rebel Extravaganza, nie wiem, może misie koala gdzieś nagrały
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 3011
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: MUZYKA A POCHODZENIE

05-10-2017, 15:59

Może tak najpierw odpowiedz na pytanie o Absu, a dopiero potem napisz kilka kolejnych postów jeden po drugim. :)
Pomijam fakt, że nikt tutaj nie pisał o ponadczasowych objawieniach, więc z czym Ty do ludzi?
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
ODPOWIEDZ