Zioło szatan i metal
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- Anthropophagus
- w mackach Zła
- Posty: 739
- Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
- Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym
Re: Zioło szatan i metal
Też bym chciał ale lata już studnia sucha :/
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
- Piotr Rybak
Re: Zioło szatan i metal
Co do obu zagadnień: koleżanka przyniosła kiedyś jakiś syf, pewnie z domestosem albo formaliną wymieszany. Trzy z czterech osób sponiewierało totalnie, nie mogłem rozluźnić mięśni twarzy, druga koleżanka miała fazę, że to nie ona mówi tylko coś z wewnątrz niej, kolejna zwiesiła się na maxa i dopiero po 15 minutach podniosła głowę pytając "a gdzie ten piąty co z nami siedział?" - gdzie oczywiście żadnego piątego nie było. A ostatni kolega w ogóle nic nie poczuł i myślał, że go wkręcamy.Heretyk pisze: mam znajomego, który pali regularnie (ale na pewno nie codziennie) i zachowuje się całkiem normalnie i mam też takiego, któremu kompletnie odpierdala. jakieś dziury w pamięci, bełkotanie, zmiany nastroju, nawet agresja.po prostu nie ten człowiek. ale z tego co wiem, on nie stroni również od amfy czy opiatów, a co takie połączenie może wywołać, to strach się bać. poza tym z tego co słyszałem, mieszają teraz dość ostro dosypując do ziółek chuj wie czego, więc chyba trzeba mieć po prostu jakiegoś pewnego dilera, żeby wykluczyć ryzyko
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: Zioło szatan i metal
A jeszcze dwie rzeczy, która wchodzą bajecznie po paleniu:
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Minimalizm w ogóle się dobrze sprawdza do słuchania, jeśli ktoś sprawdzi to niech da znać czy warto było.
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Minimalizm w ogóle się dobrze sprawdza do słuchania, jeśli ktoś sprawdzi to niech da znać czy warto było.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- WaszJudasz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3223
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Zioło szatan i metal
A to już widać kwestia osobnicza, u mnie na odwrót.Bambi pisze:Trawa jest lepsza do słuchania muzyki niż grzyby czy LSD.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Zioło szatan i metal
Dokładnie tak. Reich jest super. W ogóle im mniej dźwięków i łagodniejsze tym dla mnie lepiej. Są oczywiście wyjątki ale to tylko wyjątki. Z minimalizmow jeszcze lull i max richter są spoko po paleniu. Kurwa czuje ze byśmy się dogadali skopceni :Dkenediusze pisze:A jeszcze dwie rzeczy, która wchodzą bajecznie po paleniu:
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Minimalizm w ogóle się dobrze sprawdza do słuchania, jeśli ktoś sprawdzi to niech da znać czy warto było.
HAILSA!!!!!
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3019
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zioło szatan i metal
[youtube][/youtube]
To jest wyjątkowo tripowe, niezależnie od stanu trzeźwości.
To jest wyjątkowo tripowe, niezależnie od stanu trzeźwości.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9022
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Zioło szatan i metal
takie pytanie, po ile teraz, mniej więcej chodzi "u was" jeden gram? bo albo mi się wydaje, albo kureswtwo jakoś zdrożało
- DST
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1895
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: Zioło szatan i metal
U mnie obie opcje o dychę mniej. W Poznaniu jest popularne sprzedawanie po 0.7 grama na przykład, co mnie zawsze powalało jak tam studiowałem.Karkasonne pisze:Ostatnio 40 zł, lepszy bez znajomości 50
- brb
- postuje jak opętany!
- Posty: 474
- Rejestracja: 10-03-2008, 23:38
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zioło szatan i metal
Niezła wyobraźnia. Widzę że co drugi specjalista z tego tematu nigdy nie miał tej delicji w płucach. Fazy, wkręty, agresja po wstrzykiwaniu marihuany... LOLKarkasonne pisze:Co do obu zagadnień: koleżanka przyniosła kiedyś jakiś syf, pewnie z domestosem albo formaliną wymieszany. Trzy z czterech osób sponiewierało totalnie, nie mogłem rozluźnić mięśni twarzy, druga koleżanka miała fazę, że to nie ona mówi tylko coś z wewnątrz niej, kolejna zwiesiła się na maxa i dopiero po 15 minutach podniosła głowę pytając "a gdzie ten piąty co z nami siedział?" - gdzie oczywiście żadnego piątego nie było. A ostatni kolega w ogóle nic nie poczuł i myślał, że go wkręcamy.Heretyk pisze: mam znajomego, który pali regularnie (ale na pewno nie codziennie) i zachowuje się całkiem normalnie i mam też takiego, któremu kompletnie odpierdala. jakieś dziury w pamięci, bełkotanie, zmiany nastroju, nawet agresja.po prostu nie ten człowiek. ale z tego co wiem, on nie stroni również od amfy czy opiatów, a co takie połączenie może wywołać, to strach się bać. poza tym z tego co słyszałem, mieszają teraz dość ostro dosypując do ziółek chuj wie czego, więc chyba trzeba mieć po prostu jakiegoś pewnego dilera, żeby wykluczyć ryzyko
Muzyki raczej nie słucham, wolę jakiś niezobowiązujący film. Gastrofazę mam kosmiczną i pochłaniam wszystko w zasięgu ręki.
Widziałem też takich co się staczali ale to nie zioło było tego przyczyną. Ci ludzie pikowali w dół od dłuższego czasu.
Re: Zioło szatan i metal
Rozgryzłeś mnie. Siedzę na forum internetowym i wymyślam historię o tym, jak paliłem zioło.brb pisze: Niezła wyobraźnia. Widzę że co drugi specjalista z tego tematu nigdy nie miał tej delicji w płucach. Fazy, wkręty, agresja po wstrzykiwaniu marihuany... LOL
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4029
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Zioło szatan i metal
Teraz to kolega fantazjuje, odnosząc swoje doświadczenia do całości populacji. Fazy? Oczywiście, że bywają. Wkręty? No pewnie, że tak, mózg po zielsku u niektórych ludzi jest bardzo podatny na wszelkie sugestie, nie mam pojęcia dlaczego. Agresja? Tu trudniej, jeśli się nie mieszało z innym świństwem.brb pisze:Niezła wyobraźnia. Widzę że co drugi specjalista z tego tematu nigdy nie miał tej delicji w płucach. Fazy, wkręty, agresja po wstrzykiwaniu marihuany... LOLKarkasonne pisze:Co do obu zagadnień: koleżanka przyniosła kiedyś jakiś syf, pewnie z domestosem albo formaliną wymieszany. Trzy z czterech osób sponiewierało totalnie, nie mogłem rozluźnić mięśni twarzy, druga koleżanka miała fazę, że to nie ona mówi tylko coś z wewnątrz niej, kolejna zwiesiła się na maxa i dopiero po 15 minutach podniosła głowę pytając "a gdzie ten piąty co z nami siedział?" - gdzie oczywiście żadnego piątego nie było. A ostatni kolega w ogóle nic nie poczuł i myślał, że go wkręcamy.Heretyk pisze: mam znajomego, który pali regularnie (ale na pewno nie codziennie) i zachowuje się całkiem normalnie i mam też takiego, któremu kompletnie odpierdala. jakieś dziury w pamięci, bełkotanie, zmiany nastroju, nawet agresja.po prostu nie ten człowiek. ale z tego co wiem, on nie stroni również od amfy czy opiatów, a co takie połączenie może wywołać, to strach się bać. poza tym z tego co słyszałem, mieszają teraz dość ostro dosypując do ziółek chuj wie czego, więc chyba trzeba mieć po prostu jakiegoś pewnego dilera, żeby wykluczyć ryzyko
Muzyki raczej nie słucham, wolę jakiś niezobowiązujący film. Gastrofazę mam kosmiczną i pochłaniam wszystko w zasięgu ręki.
Widziałem też takich co się staczali ale to nie zioło było tego przyczyną. Ci ludzie pikowali w dół od dłuższego czasu.
A z takich historii, co tu kolega Karkasonne zapodał - raz byłem na imprezie, na której parę osób sobie zapaliło jakiś nieudany towar. Szczęśliwie nie byłem w ich gronie. Nie mieli żadnych szczególnie szokujących objawów. Po prostu wszyscy stracili przytomność w ciągu kilku-kilkunastu minut. Trzeba ich było wywlec (wynieść) na świeże powietrze, po czym długo czekać, aż złapią jakikolwiek kontakt z rzeczywistością. Nie twierdzę, że to wina zielska, ale coś to spowodowało, a tak długo, jak kupujesz kota w worku od kolesia, który sprzedaje nie-wiadomo-co, nigdy nie wiesz, co tak naprawdę przyjmujesz. Dlatego, pomimo że dawno już dałem sobie z tym spokój, jestem za legalizacją, przynajmniej będzie pewniej i bezpieczniej.
To those who did not dare to sing out of tune
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10109
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Zioło szatan i metal
Legalizacji nie będzie, w tym kraju. Swoją drogą zadziwia mnie logika rządzących. Tysiące alkoholików, kolesie tłukący w pijanym widzie żony i dzieci nie przeszkadzają. Akcyza nałożona i wpływa. Jednocześnie łamią życia ludziom, bo akurat trochę trawy ma przy sobie i zalicza wyrok. Nie żeby, to była właściwość obecnego rządu. To stan zastany od wielu lat.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
- Anthropophagus
- w mackach Zła
- Posty: 739
- Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
- Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym
Re: Zioło szatan i metal
Wy tu pierdu-pierdu o legalizacji MJ a tymczasem w Kondominium od wielu miesięcy w pełni legalnie można kupić Hexen, CPRC, MPD i wszelkie inne post-mefedronowe mutacje, które w niektórych przypadkach nie daleko mają do FLAKKA, rządzący troszczą się przecież o swoje stado baranów ;)
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
- Piotr Rybak
Re: Zioło szatan i metal
Nie wiem skąd się wzięło to hasło o agresji w sumie, może ktoś inny o tym pisał, ale tak czy siak zaznaczyłem że mieliśmy jakiś syfny towar.Lukass pisze: A z takich historii, co tu kolega Karkasonne zapodał - raz byłem na imprezie, na której parę osób sobie zapaliło jakiś nieudany towar. Szczęśliwie nie byłem w ich gronie. Nie mieli żadnych szczególnie szokujących objawów. Po prostu wszyscy stracili przytomność w ciągu kilku-kilkunastu minut. Trzeba ich było wywlec (wynieść) na świeże powietrze, po czym długo czekać, aż złapią jakikolwiek kontakt z rzeczywistością. Nie twierdzę, że to wina zielska, ale coś to spowodowało, a tak długo, jak kupujesz kota w worku od kolesia, który sprzedaje nie-wiadomo-co, nigdy nie wiesz, co tak naprawdę przyjmujesz. Dlatego, pomimo że dawno już dałem sobie z tym spokój, jestem za legalizacją, przynajmniej będzie pewniej i bezpieczniej.
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8107
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: Zioło szatan i metal
Rządzący rzadko kierują się logiką. Jeśli chodzi o madziąg to jego legalizacja oznaczałaby koniec większości leków przeciwbólowych i innych również. Myślę że koncerny farma robią wszystko, żeby do legalizacji nie dopuścić.Hatefire pisze:Legalizacji nie będzie, w tym kraju. Swoją drogą zadziwia mnie logika rządzących. Tysiące alkoholików, kolesie tłukący w pijanym widzie żony i dzieci nie przeszkadzają. Akcyza nałożona i wpływa. Jednocześnie łamią życia ludziom, bo akurat trochę trawy ma przy sobie i zalicza wyrok. Nie żeby, to była właściwość obecnego rządu. To stan zastany od wielu lat.
PLASTIK NIE JEST METALEM
- Pierec
- postuje jak opętany!
- Posty: 313
- Rejestracja: 26-11-2014, 17:53
Re: Zioło szatan i metal
jakoś wybitnie podchodzi to:
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
tak dobrze znaleźć po latach "skryta skrytke" kiedy akurat jest chęć.:)
i jeszcze Black Sabbath przeplatany tym cudeńkiem:
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
tak dobrze znaleźć po latach "skryta skrytke" kiedy akurat jest chęć.:)
i jeszcze Black Sabbath przeplatany tym cudeńkiem:
[youtube][/youtube]
- Totengott
- świeżak
- Posty: 4
- Rejestracja: 19-07-2016, 00:37
Re: Zioło szatan i metal
Cephalic Carnage - Anomalies i jest total.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15935
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Zioło szatan i metal
Temat zalozony przez hipokrytycznego wegusa, ktory sprzedawal pizze z miesem i wykorzystywal ludzi do pracy za glodowe stawki, za ktore zamiast ziola, mogli sobie conajwyzej kupic Harnasia albo Tatre. Co za czasy.
woodpecker from space