SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
"Prosto do nieba czwórkami szli" - jakże to trafne, jeśli chodzi o przodowników death metalu w podziale na nacje :)
Tu chyba zaskoczeń nie będzie, bo podejrzewam kolejność ENTOMBED > GRAVE > DISMEMBER > UNLEASHED, ale nigdy nie wiadomo...
Tu chyba zaskoczeń nie będzie, bo podejrzewam kolejność ENTOMBED > GRAVE > DISMEMBER > UNLEASHED, ale nigdy nie wiadomo...
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10825
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
Nie przepadam za szwedzizna, dlatego zagłosowałem na GRAVE, który ma chyba najrówniejsza dyskografie.
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3114
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
Głos na Entombed - zdecydowanie.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4041
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
Rattlehead pisze:Chyba Dismember, bo nagrał najmniej sraki.
support music, not rumors
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3012
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
Entombed, bez cienia wątpliwości.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 27-08-2011, 20:35
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
Oczywista oczywistość.ramonoth pisze:Entombed, bez cienia wątpliwości.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9684
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
doceniam entombed, ale nawet tej jesieni bylo widac ze grave > entombed
Guilty of being right
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
Entombed, chociaż po Clandestine zamiast hołdować dalej Discharge, to wrócili z powrotem do leniwego bluesa i rock'n'rolla spod znaku Motorhead, co nie kręci mnie już nic a nic. no ale za Clandestine i perfekcyjne brzmienie tej płyty - głos na nich. żaden z pozostałych nie nagrał albumu, na którym napierdol jest tak intensywny, że wręcz graniczy z uczuciem katharsis.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
Kiedy "Wolverine Blues" to ich szczytowe osiągnięcie :) Z pierwszych czterech, po latach, najmniej lubię "Clandestine" - zbyt melodyjne. W zasadzie wszystko po "Ride..." mogłoby nie istnieć. DISMEMBER mogłoby się rozpaść po drugim albumie, UNLEASHED tym bardziej. I rzeczywiście, z nich wszystkich GRAVE ma najrówniejszą dyskografię.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14353
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
chyba jednak Entombed chociaz po Ride srednio mnie przekonuje, w sumie to samo mam z Grave po 3 płycie
Dismember lubie ale nie na dłuższą mete
aby głosować na Unleashed trzeba byc jebniętym :P
Dismember lubie ale nie na dłuższą mete
aby głosować na Unleashed trzeba byc jebniętym :P
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
mam dokładnie odwrotnie - Wolverine wydaje mi się właśnie znacznie bardziej melodyjne niż Clandestine, ale to akurat nie problem, bo melodyjnością nie gardzę. chodzi natomiast o zupełnie inne emocje jakie wywołują te albumy - przy Clandestine czuję się dokładnie jak przy Hear Nothing... Discharge, jak stojąc przed śmigającą na najwyższych obrotach turbiną samolotu, istna, rycząca ściana dźwięku i towarzyszące temu uczucie oczyszczenia wręcz. Wolverine Blues to.. no właśnie blues. zezłoszczony co prawda, ale jednak blues - tutaj czuć dla konstrastu raczej rozleniwienie i zmęczenie, za które właśnie nie cierpię Motorhead m.in., bo to brzmi jak "niby możemy przypierdolić, ale w sumie to nam się nie chce i wyjebane". za leniwa ta płyta - jest depresja i zmęczenie zamiast zastrzyku adrenaliny i szczękościsku, a ten drugi zestaw to akurat to, co sobie w metalu cenię. no i wokale na Anderssona robią na mnie znacznie większe wrażenie niż Petrova.Drone pisze:Kiedy "Wolverine Blues" to ich szczytowe osiągnięcie :) Z pierwszych czterech, po latach, najmniej lubię "Clandestine" - zbyt melodyjne. W zasadzie wszystko po "Ride..." mogłoby nie istnieć. DISMEMBER mogłoby się rozpaść po drugim albumie, UNLEASHED tym bardziej. I rzeczywiście, z nich wszystkich GRAVE ma najrówniejszą dyskografię.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
- flow
- postuje jak opętany!
- Posty: 578
- Rejestracja: 04-10-2013, 00:15
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
Unleashed 3 pierwsze i do piachu (w sumie to 2), Entombed podobnie, Dismember? Co w tym zestanie robi ta chujnia, ok debiut ujdzie.
Grave 3 pierwsze+Back from the Grave+3 ostatnie kwintesencja gatunku.
Głos na Grave który nadal trzyma poziom bo reszta w piachu lub klepie pierdy, na szczęście mają godnych następców.
Grave 3 pierwsze+Back from the Grave+3 ostatnie kwintesencja gatunku.
Głos na Grave który nadal trzyma poziom bo reszta w piachu lub klepie pierdy, na szczęście mają godnych następców.
Ostatnio zmieniony 19-03-2015, 15:25 przez flow, łącznie zmieniany 1 raz.
- Hellion
- w mackach Zła
- Posty: 773
- Rejestracja: 11-08-2012, 22:26
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
Zagłosowałem na Entombed, bo do LHP mało kto jest w stanie podskoczyć, ale jeśli patrzeć na całą dyskografię to mój głos ma Grave.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3366
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
Zaglosowalem na Grave jesli patrzec na cala dyskografie, ale do LHP malo kto jest w stanie podskoczyc.Hellion pisze:Zagłosowałem na Entombed, bo do LHP mało kto jest w stanie podskoczyć, ale jeśli patrzeć na całą dyskografię to mój głos ma Grave.
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3011
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
Dismember (bo nie ma Pan.Thy.Monium).
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
Za całokształt - Entombed. Za pojedyncze płyty - Dismember. Wybór Zofii...
all the monsters will break your heart
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
Anliszt :P
coby dopełnić dzieła zniszczenia to na Across The Open Sea Unleashed się dla mnie zaczyna :DDD
coby dopełnić dzieła zniszczenia to na Across The Open Sea Unleashed się dla mnie zaczyna :DDD
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
No to głos na Unleashed ;) Ale "Wolverine Blues", "Shadows In The Deep", "Like An Everflowing Stream" i "You'll Never See" to dla mnie genialne płyty i tak naprawdę nie jestem w stanie wybierać, którą lubię bardziej.Żułek pisze: aby głosować na Unleashed trzeba byc jebniętym :P
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1385
- Rejestracja: 03-07-2006, 12:13
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
dismember
https://www.facebook.com/kontaminationvvv" onclick="window.open(this.href);return false;
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9351
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: SZWEDZKI DEATH METAL - ANKIETA
Entombed/Nihilist, nie ma gadania kilka zajebistych płyt i reszta bardzo dobrych, nie lubię tylko SS.
Dismember - 2 pierwsze zajebiste (na równi z najlepszymi Entumptami), później zawsze przynajmniej dobrze ale już nigdy na tym poziomie
Unleashed - po reaktywacji nagrywają płyty w kratkę, nie wszystko z pierwszego okresu działalności pachnie fiołkami ale ja widzę szklankę do połowy pełną zamiast pół pustej. Wyróżniłbym jako najlepsze te trzy - jedynkę, HU (koniecznie z promo!) i HB.
Grave - nigdy mi ten zespół nie robił - podobały mi się cztery pierwsze ale bez startu do najlepszych płyt szwedzkiej konkurencji, z tych poreaktywacyjnych słyszałem przeciętny BttG, słaby 'Fiendish...' a Burial Ground nawet nie miałem siły dosłuchać do końca nawet raz.
Dismember - 2 pierwsze zajebiste (na równi z najlepszymi Entumptami), później zawsze przynajmniej dobrze ale już nigdy na tym poziomie
Unleashed - po reaktywacji nagrywają płyty w kratkę, nie wszystko z pierwszego okresu działalności pachnie fiołkami ale ja widzę szklankę do połowy pełną zamiast pół pustej. Wyróżniłbym jako najlepsze te trzy - jedynkę, HU (koniecznie z promo!) i HB.
Grave - nigdy mi ten zespół nie robił - podobały mi się cztery pierwsze ale bez startu do najlepszych płyt szwedzkiej konkurencji, z tych poreaktywacyjnych słyszałem przeciętny BttG, słaby 'Fiendish...' a Burial Ground nawet nie miałem siły dosłuchać do końca nawet raz.
Yare Yare Daze