Masterful Magazine

Wacław pisze:

moonfire pisze: ↑

11-08-2020, 15:36

Noise jest może i hipsterski i często dobór kapel oraz oceny wydawnictw są dość kontrowersyjne, jednak poziom wywiadów jest niedościgniony. To są po prostu rozmowy, w których nie gada się tylko o tym, jak powstają teksty piosenek, albo jak nagrywało się w studiu, ale porusza wiele innych tematów.

zdecydowanie. poziom nieosiągalny dla innych. z ogromną przyjemnością się ich czyta.

Dokładnie tak jest. Niech to będą dwa wartościowe wywiady na numer. To i tak lepiej niż w innych branżowych pisemkach gdzie wieje nudą a tendencyjność pytań zabija. Mi tam Noise bardzo pasi. Nawet jeśli połowa wykonawców jest mi zupełnie obca.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

tomaszm pisze: ↑

12-08-2020, 10:06

Wacław pisze:

moonfire pisze: ↑

11-08-2020, 15:36

Noise jest może i hipsterski i często dobór kapel oraz oceny wydawnictw są dość kontrowersyjne, jednak poziom wywiadów jest niedościgniony. To są po prostu rozmowy, w których nie gada się tylko o tym, jak powstają teksty piosenek, albo jak nagrywało się w studiu, ale porusza wiele innych tematów.

zdecydowanie. poziom nieosiągalny dla innych. z ogromną przyjemnością się ich czyta.

Dokładnie tak jest. Niech to będą dwa wartościowe wywiady na numer. To i tak lepiej niż w innych branżowych pisemkach gdzie wieje nudą a tendencyjność pytań zabija. Mi tam Noise bardzo pasi. Nawet jeśli połowa wykonawców jest mi zupełnie obca.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Dziękuję, naprawdę miło to słyszeć. Nie każdy musi lubić wszystko, ale zachęcam też to zerknięcia właśnie na te płyty czy nazwy, które nic nie mówią. Mam nadzieję, że w tej naszej robocie jest też jakaś wartość poznawcza

Oczywiście, że tak. Wartość poznawcza nadrzędna. Ja z mojej strony zajebiscie bym się cieszył gdyby było troszkę więcej o HH i jakby częściej udzielał sie na łamach magazynu Marcin Flint. Taki wywiad z Run the Jewels to byłby cios. Idles bardzo cieszy.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Tak tymi wywiadami Noise wprowadził nową jakość na rynku polskim. Stare magazyny zazwyczaj zaczynałem od recenzji we.jakichs podsumowań, wkładek lub materiałów o co istotniejszych dla mnie wykonawcach .

Tutaj jadę po kolei, bo zazwyczaj coś w tych rozmowach dla siebie znajdę. No i sporo zupełnie anonimowych artystów, których dorobek poznałem.

Nowego jeszcze nie mam ale już nie mogę się doczekać rozmów z Odraza czy Idles.

Co jest takiego w ich wywiadach, że są wyjątkowe? Pytam serio, nie czytałem, ale jako że sam robię wywiady, to jestem ciekaw.

może nie wyjątkowe ale w większości ciekawe. jak było wyżej napisane - nie skupiają się tylko i wyłącznie na muzyce, nowych płytach, trasach itd. ale poruszają m.in. kwestie społ.-polityczne, przedstawiają poglądy przepytywanych na różne, pozamuzyczne tematy. recenzje bez ocen punktowych również jak dla mnie na plus.

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑

12-08-2020, 14:03

Co jest takiego w ich wywiadach, że są wyjątkowe? Pytam serio, nie czytałem, ale jako że sam robię wywiady, to jestem ciekaw.

to przeczytaj i sprawdź czy twój "dziennikarski nos" wychwyci w nich coś wyjątkowego

nagrobek pisze: ↑

12-08-2020, 14:45

może nie wyjątkowe ale w większości ciekawe. jak było wyżej napisane - nie skupiają się tylko i wyłącznie na muzyce, nowych płytach, trasach itd. ale poruszają m.in. kwestie społ.-polityczne, przedstawiają poglądy przepytywanych na różne, pozamuzyczne tematy. recenzje bez ocen punktowych również jak dla mnie na plus.

Cos w tym jest, ale przede wszystkim jak piszesz - uciekanie od sztampy typu nowa plyta/trasa ect. Wiadomo, ze zestaw zaproszonych do wywiadu niejako z gory sugeruje, ze cos tam wydali/wywiad to promuje ect ale mimo to.. Nowa plyta potrafi być zaledwie pretekstem/punktem wyjścia do rozmowy co tez bardzo mi się podoba.

Co do kapel, których nie znam - mam podobnie jak ww. mimo to czytam z rowna przyjemnoscia bo kilka rozmow na tyle zapadlo mi w pamięć (albo ciekawe/kontrowersyjne opinie), ze postanowiłem sprawdzić jak to jest z muzyka.

tomaszm pisze: ↑

12-08-2020, 10:45

Oczywiście, że tak. Wartość poznawcza nadrzędna. Ja z mojej strony zajebiscie bym się cieszył gdyby było troszkę więcej o HH i jakby częściej udzielał sie na łamach magazynu Marcin Flint. Taki wywiad z Run the Jewels to byłby cios. Idles bardzo cieszy.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Czynimy awanse w stronę RTJ, ale to nie są łatwe sprawy Też byłbym za tym, aby było więcej hh na łamach, pod warunkiem, że miałby on na tych łamach sens. Okazjonalnie coś recenzujemy - Denzel Curry, RTJ jako album numeru w #29, ale zgadzam się, że to zbyt symboliczne, weźmiemy to pod uwagę. Marcin jest u nas zawsze mile widziany.

Bless this tongue pisze: ↑

12-08-2020, 16:31

Co do kapel, których nie znam - mam podobnie jak ww. mimo to czytam z rowna przyjemnoscia bo kilka rozmow na tyle zapadlo mi w pamięć (albo ciekawe/kontrowersyjne opinie), ze postanowiłem sprawdzić jak to jest z muzyka.

To jest najfajniejsze, co można usłyszeć robiąc to, co robimy. Jeśli papierowy magazyn z długimi wywiadami w 2020 podsuwa komuś jakąś muzykę, której on nie zna i zachęca do jej poznania, to czujemy się z tym wspaniale.

Nie chciałbym tu strugać eksperta od wywiadów ani serwować złotych rad z jakiegoś kołczingowego kajetu, ale chcę wierzyć, że dbamy o jakość jak tylko umiemy. Chyba trzeba się po prostu dobrze przygotować, pytać o rzeczy, które cię naprawdę interesują, drążyć i brać pod włos i mieć na uwadze, że ktoś to czyta, płaci za to pieniądze i nie można mu żenić popeliny. No takie tam banały. Myślę, że ważne jest też to, że od kilku lat unikamy wywiadów mailowych rozumianych jako wysłanie zestawu pytań i oczekiwanie na odpowiedź. Znakomita większość tego, co publikujemy jako wywiady do zapisy rozmów na żywo albo przez skype, to jest u nas standard. Nie chodzi o fąfąfą udawanie Oriany Fallaci, po prostu w ten sposób uzyskuje się najlepsze, najciekawsze efekty

Ja jednak będąc wczoraj w empiku po skonfrontowaniu musick z noise wybieram musick. Noise pod względem artystów jest jak dla mnie za bardzo elo. No ale dopinguje. Po przekartkowaniu stwierdzam że również noise zrobił spory skok w jakosci, długości wywiadów. Brawa panowie.

maciek z klanu pisze: ↑

14-08-2020, 09:56

Ja jednak będąc wczoraj w empiku po skonfrontowaniu musick z noise wybieram musick. Noise pod względem artystów jest jak dla mnie za bardzo elo. No ale dopinguje. Po przekartkowaniu stwierdzam że również noise zrobił spory skok w jakosci, długości wywiadów. Brawa panowie.

błąd.
trzeba było wziąć dwa.

W noise najbardziej mnie bawią te felietony o kobietach w black metalu, o tolerancji, etc. No i foty tych felietonistów zdają się boleśnie potwierdzać stereotypy o poglądach pakietowych

Jak margot coś nagra to pewnie to będzie płyta roku xD

a może opisują aktualne zjawiska w muzyce? zakładasz jak rozumiem, po wyglądzie redaktorów, że kierują się ideologią. szkoda.

co nie zmienia postaci, że dobrze, że kupujesz.

teraz mi się przypomniało, że kiedyś też kupowałem RAC-owe ziny. poziom był dramatyczny . zdjęć redaktorów z wiadomych względów nie było w zinaczach.

Znałem kiedyś większość tych ludzi co tak piszą - tak kierują się ideologią i nie jest to żadna tajemnica.

Nie nie kupuje. Kartkuje w empiku a kupuje bardziej wartościowe rzeczy

i na podstawie kartkowanie jesteś w stanie ocenić magazyn? - moim zdaniem pogrążasz się w tych swoich opiniach.

większość, to znaczy ile osób? tam pisze pewnie z 15 osób? znasz ze 2, 3? - śmiem wątpić w to co piszesz.

Bloodcult. to co kupujesz takiego bardziej, podkreślam, bardziej "wartościowego"?. dodaj też czasem, że według Ciebie bardziej wartościowego.

NIgdy nie udalo mi sie pprzeczytac zadnego Noise w calosci, a kupilem ich ze trzy, No ale sam nie wiem jak tak zachwalacie to moze do czeterech razy sztuka. Najwyzej bedzie czym tluc komary, bo jebia jak popierdolone. Tylko Mugga czerwona albo Ultrathon

Triceratops pisze: ↑

14-08-2020, 13:31

NIgdy nie udalo mi sie pprzeczytac zadnego Noise w calosci, a kupilem ich ze trzy, No ale sam nie wiem jak tak zachwalacie to moze do czeterech razy sztuka. Najwyzej bedzie czym tluc komary, bo jebia jak popierdolone. Tylko Mugga czerwona albo Ultrathon

Ale to chyba norma - nigdy nie czytam od deski do deski. Zawsze tylko to co mnie ciekawi czyli tak z 60-70 %

Niby tak, na chuj komu jakas Odraza na przyklad

No ale kolega ich wydawał noooo