Malignant Voices

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pr0metheus
zahartowany metalizator
Posty: 6527
Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
Lokalizacja: pisze neonem

Re: Malignant Voices

22-11-2018, 22:37

Sova pisze:PIERDOLĘ TEN ŚWIĄTECZNY CYRK.
i dlatego masz ferie swiateczne? to nie ma sensu:)
niech to miejsce niebawem zniknie
Awatar użytkownika
shagwest
zaczyna szaleć
Posty: 256
Rejestracja: 01-10-2011, 01:38

Re: Malignant Voices

23-11-2018, 08:20

Może wyjechał w Bieszczady?
So say we all.
Awatar użytkownika
Sova
rasowy masterfulowicz
Posty: 2601
Rejestracja: 13-01-2010, 23:16

Re: Malignant Voices

23-11-2018, 08:37

pr0metheus pisze:
Sova pisze:PIERDOLĘ TEN ŚWIĄTECZNY CYRK.
i dlatego masz ferie swiateczne? to nie ma sensu:)
e tam ferie, będę siedział w fotelu ze szklaneczką burbona i słuchał Bathord.
zwyczajnie mam dosyć:
1. klientów (zwykle roszczeniowych), którzy chcą kupić prezent ( niestety zwykle jakaś płyta/koszulka z BM ) pod choinkę dla swojego chłopaka/dziewczyny. Ich wysyp właśnie zaczyna się od 15 grudnia i dzień po zamówieniu zasrywają mnie pytaniami - GDZIE JEST MOJA KOSZULKA ???
2. kulawej poczty polskiej / kurierów. Rok temu wysłałem bluzę do wawy i trafiła do jakiegoś...zakonu, serio.
Awatar użytkownika
Only_True_Believers
rasowy masterfulowicz
Posty: 3155
Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
Lokalizacja: planeta małp

Re: Malignant Voices

23-11-2018, 08:47

no i bardzo dobrze,trzeba mieć jakieś trociny we łbie aby kupować komuś BM na gwiazdke. 10 lat temu dostałem w grudniu od jakiejś panny Whore of Bethlehem cd i poczułem takie zażenowanie ,że nie mogłem go słuchać i sprzedałem w pizdu.
Misantrophy so deep in me

moja kolekcja cd's:
https://rateyourmusic.com/~auranoir85?f ... at2fFxF5yo
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8060
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: Malignant Voices

23-11-2018, 08:49

Sova pisze:
Rok temu wysłałem bluzę do wawy i trafiła do jakiegoś...zakonu, serio.
:]
'Come the Blessed Madness'
AdrianSmith
w mackach Zła
Posty: 966
Rejestracja: 25-12-2011, 15:29

Re: Malignant Voices

23-11-2018, 10:51

Sova pisze:
pr0metheus pisze:
Sova pisze:PIERDOLĘ TEN ŚWIĄTECZNY CYRK.
i dlatego masz ferie swiateczne? to nie ma sensu:)
e tam ferie, będę siedział w fotelu ze szklaneczką burbona i słuchał Bathord.
zwyczajnie mam dosyć:
1. klientów (zwykle roszczeniowych), którzy chcą kupić prezent ( niestety zwykle jakaś płyta/koszulka z BM ) pod choinkę dla swojego chłopaka/dziewczyny. Ich wysyp właśnie zaczyna się od 15 grudnia i dzień po zamówieniu zasrywają mnie pytaniami - GDZIE JEST MOJA KOSZULKA ???
2. kulawej poczty polskiej / kurierów. Rok temu wysłałem bluzę do wawy i trafiła do jakiegoś...zakonu, serio.




Mam nadzieję że do mnie jeszcze wyślesz :-)
Sam sobie chciałem położyć pod choinkę
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14731
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: Malignant Voices

23-11-2018, 10:57

No i właśnie piękna niekonsekwencja.
Obrazek
Obrazek
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
Sova
rasowy masterfulowicz
Posty: 2601
Rejestracja: 13-01-2010, 23:16

Re: Malignant Voices

23-11-2018, 10:59

AdrianSmith pisze:
Mam nadzieję że do mnie jeszcze wyślesz :-)
Sam sobie chciałem położyć pod choinkę
wyślę, paczki powyżej 3k pln nie są objęte restrykcjami.
Awatar użytkownika
smooker
w mackach Zła
Posty: 879
Rejestracja: 10-11-2016, 09:21
Lokalizacja: Mokopuff

Re: Malignant Voices

23-11-2018, 11:50

Halo? RODO? Proszę przyjechać na masterfula! :D
Sturm
postuje jak opętany!
Posty: 545
Rejestracja: 04-01-2010, 18:10

Re: Malignant Voices

23-11-2018, 17:58

Sova pisze: Rok temu wysłałem bluzę do wawy i trafiła do jakiegoś...zakonu, serio.
Są bluzy, o których śnią młodzi nowicjusze.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12097
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Malignant Voices

16-12-2018, 07:59

Odważne, ale mam jednak pewne zastrzeżenia natury formalnej. Wszak sok z pizdy jest raczej dość ciepły...:-/ no chyba, że chodzi o martwą pizdę? Jeżeli tak, to napis "wódeczka musi być zimna i gęsta jak sok z martwej pizdy" brzmi znacznie lepiej. :-)
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
pr0metheus
zahartowany metalizator
Posty: 6527
Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
Lokalizacja: pisze neonem

Re: Malignant Voices

16-12-2018, 11:01

zalezy jak to powiedziec. z panem jankiem raczej nie ma dyskusji

[youtube][/youtube]
niech to miejsce niebawem zniknie
Ogre
weteran forumowych bitew
Posty: 1125
Rejestracja: 26-02-2018, 19:47

Re: Malignant Voices

16-12-2018, 11:50

pr0metheus pisze:zalezy jak to powiedziec. z panem jankiem raczej nie ma dyskusji

[youtube][/youtube]
Szach-Mat
......prawo Pascala..........:D
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Malignant Voices

16-12-2018, 12:35

gęsta wódka? chyba o czymś nie wiem
Awatar użytkownika
Stoigniew
zahartowany metalizator
Posty: 3913
Rejestracja: 09-01-2012, 18:20

Re: Malignant Voices

16-12-2018, 12:54

jak wstawisz flaszeczkę do dobrze działającej zamrażarki na noc, to rano możesz mieć problem z wlaniem jej do kieliszka. Ale taki stan trwa krótko, bardzo szybko wraca do płynnego stanu. Natomiast dobra temperatura zostaje troszkę dłużej :)
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Malignant Voices

16-12-2018, 13:02

o kurwa, dobrze wiedzieć. mroziłem "parę" razy wódkę, ale tak z godzinę czy dwie i nigdy mi nie zgęstniała. człowiek się uczy całe życie jednak
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16342
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Malignant Voices

16-12-2018, 13:06

Stoigniew pisze:jak wstawisz flaszeczkę do dobrze działającej zamrażarki na noc, to rano możesz mieć problem z wlaniem jej do kieliszka. Ale taki stan trwa krótko, bardzo szybko wraca do płynnego stanu. Natomiast dobra temperatura zostaje troszkę dłużej :)

taki znafca wudczany ze mnie jak, miesięczny asceta, no ale dobra. wypowiem się. woda zamarznie. etanol nie. choć tutaj nie jestem pewien. może przy -60% by się cuda wydarzyły. % też mają znaczenie. im więcej tym wolniej się krystalizuje. proste. dobra gęsta wódeczka jest ok. i to kolejna przewaga gorzały nad kolorowymi gównami jak np. jakieś łychy. mroził ktoś to>?
13.04.2024
abstract
postuje jak opętany!
Posty: 511
Rejestracja: 16-05-2013, 19:45

Re: Malignant Voices

16-12-2018, 13:31

Wódka zamarza w niecałych 30 stopniach na minusie. Chodziłem do lokalu gdzie facet gorzalę trzymam w zamrazarce do miesa. Takie wielkie pudło z klapą. Dostawales flachę z której wypadaly kawalki zamrozonej wody albo czasem w ogóle nie chciało leciec
PureHate
weteran forumowych bitew
Posty: 1452
Rejestracja: 14-05-2011, 15:03

Re: Malignant Voices

16-12-2018, 15:51

nicram pisze:Odważne, ale mam jednak pewne zastrzeżenia natury formalnej. Wszak sok z pizdy jest raczej dość ciepły...:-/ no chyba, że chodzi o martwą pizdę? Jeżeli tak, to napis "wódeczka musi być zimna i gęsta jak sok z martwej pizdy" brzmi znacznie lepiej. :-)
Tak by było znacznie lepiej,ale pewnie bym nie kupił bo co powiedzą rodzice?
ODPOWIEDZ