Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
Dzisiaj będzie krótko i treściwie. Bo i przypominany materiał krótki jak pytka bobra, więc lepiej aby przemówiły dźwięki, a nie erudycja towarzysza redaktora. Gotham City już wspominano, ale nie uwzględniono singla "Gotham City". Rzecz to niebywale trudno osiągalna. Raz na parę lat się pojawi, zejdzie za kilkaset dolców i ciao frajerro. Całe szczęście, że udało mi się załapać na cedek kompilacyjny "The Legend of Gotham City", gdzie 2 kawałki z tego kawałka vinylu zostały zamieszczone. Co tu dużo gadać... ośmielę się wysunąć teorię, że "Gotham City" i "Killer Angels" spokojnie miażdżą wszystko co zostało zawarte na ich pełnogrającym "The Unknown" (przy założeniu oczywiście, że i to jest rzecz MEGA). Słuchajcie i śmigajcie czupryną:
well i'm going down to gotham city where life is fun
i'm looking for a lady who wants me to fool around
the prophecy of life - - -
i'm reaching for the glory, i wanna know how it feels
every time i fool around
it will be down in gotham city
once upon a time i'm living for dying
the fire in my brain, i was going insane
looking in his eyes, he wants my blood tonight
in gotham city he - he is the god
every time i fool around
it will be down in gotham city
something touch me deep inside every time i think of you
gotham city tell me, tell me what to do
running for a better future but i wonder why
i don't know but you know, when you tell me i will die
sell it cheap, a self-defending, never-ending war
i do killing for a living, i can't take no more
watch me as i sing tonight and walk out in the rain
feeling like i'm flying, leaving life and all the pain
everywhere i walk on this earth
i know i'll never find
a place like yours, a power - - -
will always satisfy me
MOC!
well i'm going down to gotham city where life is fun
i'm looking for a lady who wants me to fool around
the prophecy of life - - -
i'm reaching for the glory, i wanna know how it feels
every time i fool around
it will be down in gotham city
once upon a time i'm living for dying
the fire in my brain, i was going insane
looking in his eyes, he wants my blood tonight
in gotham city he - he is the god
every time i fool around
it will be down in gotham city
something touch me deep inside every time i think of you
gotham city tell me, tell me what to do
running for a better future but i wonder why
i don't know but you know, when you tell me i will die
sell it cheap, a self-defending, never-ending war
i do killing for a living, i can't take no more
watch me as i sing tonight and walk out in the rain
feeling like i'm flying, leaving life and all the pain
everywhere i walk on this earth
i know i'll never find
a place like yours, a power - - -
will always satisfy me
MOC!
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3012
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
Dla zainteresowanych - ukazała się nowa płyta Tygers of Pan Tang.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
Bardzo wątpliwe, żeby ta ich nowa płyta nadawała się do tego, żeby ją w ogóle z półki sklepowej ściągać...
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4041
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
Przesłuchałem wczoraj dwa razy. Całkiem sympatyczna muzyka, która kojarzy mi się z amerykańskim kinem akcji z lat '80.
support music, not rumors
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3012
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
Przesłuchałem dzisiaj. Przyjemna, jednym uchem wpadała, a drugim wypadała. W sam raz na raz.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
Pora odświeżyć temat. Jest sobie taki punkowo crossover'owy zespół English Dogs, który raczej nie przypasi tutaj forumowiczom (w tym mi). I rzadko się zdarza, że zespół punkowy ma w swoim dorobku płytę heavy metalową. I to jaką! "Where Legend Began" to rasowy, zadziorny heavy metal, który jak na owe czasy i gatunek zdecydowanie mocniej chłostał tyłek, niż tuzy z Saxon czy Iron Maiden. Ostre jak brzytwa riffy, bez zbędnych pipidów i słodkich melodii, do tego "chrypka" na wokalu i w cholerę solówek - czy staremu sierściuchowi więcej do szczęścia potrzeba? Jest to jedna z tych płyt, które naprawdę warto mieć na półce. No i przy każdym odsłuchu piwo w łapy, inaczej komunikat dobywający się z rozryczanych głośników może być za bardzo zniekształcony.
Na dzień dobry polecam zapoznać się z otwieraczem:
Na dzień dobry polecam zapoznać się z otwieraczem:
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
Czeski metal, jak to ię drzewiej mawiało. Fajna płyta.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
A tak sobie z rana poszperałem po półkach w celu znalezienia czegoś do posłuchania w robocie i przypadkiem natknąłem się na "Cloak & Dagger" Witchfynde. Ci Angole to już pełnoprawni przedstawiciele NWOBHM, którzy grają z przerwami do dzisiaj i - o dziwo - nie dają dupy mimo 5 dych na karku. Zawsze byli w cieniu Angel Witch i Witchfinder General, co nie pozwoliło im na dobre rozwinąć skrzydeł, a szkoda bo trzy pierwsze albumy to do bólu klasyczny new wave of britishi hejdrzwi metal z wyraźnymi influencjami Black Sabbath. Tutaj do posłuchania mój ulubiony kawałek z ich trzeciej płyty o której wyżej wspomniałem:
http://beemp3.com/download.php?file=221 ... =Stay+Away
Jako ciekawostkę dodam, że 12 lat temu chłopaki we własnym zakresie zrobili reedycje wszystkich albumów i idzie dorwać te płyty czasami na alledrogo za śmiszne pieniądze.
http://beemp3.com/download.php?file=221 ... =Stay+Away
Jako ciekawostkę dodam, że 12 lat temu chłopaki we własnym zakresie zrobili reedycje wszystkich albumów i idzie dorwać te płyty czasami na alledrogo za śmiszne pieniądze.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- BadBlood
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1019
- Rejestracja: 20-12-2004, 15:22
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
Jak kto w temacie siedzi, to niech sobie łyknie nową płytę Arkham Witch - "Legions Of The Deep".
Heeeeeey!!! Hooooooo!!! We're Satan's People!!!!!
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
To może nie będzie o NWOBHM ani klasycznym heavy, ale temu albumowi się należy...
Kiedyś dawno temu, była taka kanadyjska wytwórnia Cobra Records. Dziwny twór wydawniczy, który poza wypuszczaniem dzieł ciot z Virgin Steele i rockowców z Fist, postanowił ukąsić nieco szmalcu na ówczesnej modzie na Speed i Thrash. W tym celu kazał pederaście DeFeisowi zaprząc szare komórki i zdolności kompozytorskie w tym właśnie kierunku, czego efektem były dwa takie rozkurwysynatory, że proszę siadać! Pierwszy z nich to wielki i morderczy "Stay Ugly" Piledriver, czyli wiadomka, chamówa i moc potęgi, ale skupmy się na drugim, czyli nagranym przez niemal cały ówczesny skład Virgin Steele (oczywista anonimowo, pod pseudonimami i przebraniach, zeby przypadkiem nie wyszło, czym młodzi bogowie parają się po godzinach...) jako Exorcist "Nightmare Theatre". Ja peirdolę, co za płyta!!! Speed/Black Metalowy, okultystyczno-satanistyczny strzał na miarę pierwszych twóch Bathorych, Venom itp. Ja po prostu odmawiam przyjęcia do świadomości, ze DeFeis zamiast kontynuować Exorcist wolał śpiewać o homoerotycznych Grekach... Jasna pała, co za materiał! I nagrał go kolo, który potem cienko piszczał o dragonie, steelu i victorim...
Kto nie słyszał:
Słabo?
Kiedyś dawno temu, była taka kanadyjska wytwórnia Cobra Records. Dziwny twór wydawniczy, który poza wypuszczaniem dzieł ciot z Virgin Steele i rockowców z Fist, postanowił ukąsić nieco szmalcu na ówczesnej modzie na Speed i Thrash. W tym celu kazał pederaście DeFeisowi zaprząc szare komórki i zdolności kompozytorskie w tym właśnie kierunku, czego efektem były dwa takie rozkurwysynatory, że proszę siadać! Pierwszy z nich to wielki i morderczy "Stay Ugly" Piledriver, czyli wiadomka, chamówa i moc potęgi, ale skupmy się na drugim, czyli nagranym przez niemal cały ówczesny skład Virgin Steele (oczywista anonimowo, pod pseudonimami i przebraniach, zeby przypadkiem nie wyszło, czym młodzi bogowie parają się po godzinach...) jako Exorcist "Nightmare Theatre". Ja peirdolę, co za płyta!!! Speed/Black Metalowy, okultystyczno-satanistyczny strzał na miarę pierwszych twóch Bathorych, Venom itp. Ja po prostu odmawiam przyjęcia do świadomości, ze DeFeis zamiast kontynuować Exorcist wolał śpiewać o homoerotycznych Grekach... Jasna pała, co za materiał! I nagrał go kolo, który potem cienko piszczał o dragonie, steelu i victorim...
Kto nie słyszał:
Słabo?
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
Exorcist... nie wiem czemu bardziej mi się zawsze kojarzył z "Release from Agony" niż z Bathory i Venom. Może to przez barwę głosu :-)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
minęły 3 miesiące i to karygodne zaniedbanie zostało naprawioneboroowa pisze:dwa pierwsze Tygrysy mam zaledwie wypalone na cd-r
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
-
- w mackach Zła
- Posty: 966
- Rejestracja: 25-12-2011, 15:29
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
ostatnio powiedziałbym , że za często słucham takiego Jurasic grania :-)) ...
może z racji pokaźnych zakupów od pewnego Typa z miasta Kraka , Wandy i żółtej ciżemki :-)))
takie kapelki jak : Enforcer , Fog of War , Fischels Beast , Vektor , Steelwing okupywały moj laserofon :-))))
może z racji pokaźnych zakupów od pewnego Typa z miasta Kraka , Wandy i żółtej ciżemki :-)))
takie kapelki jak : Enforcer , Fog of War , Fischels Beast , Vektor , Steelwing okupywały moj laserofon :-))))
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4041
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
Jeśli to ten Vektor o którym myślę (logo ala Voivod) to stare chuje to to nie byli. Co to ten Fischels Beast?
support music, not rumors
-
- w mackach Zła
- Posty: 966
- Rejestracja: 25-12-2011, 15:29
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
tak ten sam , płytka " Duster isolation " - nie napisałemze to stara kapela ,tylko styl ala Jurasic park :-)
Fischel's Beast - " Commencement " - tradycyjny heavy power
Fischel's Beast - " Commencement " - tradycyjny heavy power
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4041
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
Okej, Outer Isolation chiba. Jedynka moim zdaniem jednak lepsza, polecam jeżeli nie słyszałeś. Fiszela będę badał thx
support music, not rumors
-
- w mackach Zła
- Posty: 966
- Rejestracja: 25-12-2011, 15:29
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
dokładnie outer :-) my english wery isi
-
- w mackach Zła
- Posty: 966
- Rejestracja: 25-12-2011, 15:29
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
a ja Ci polecam Suicidal Angels - nie znałem i to był duży błąd :-0
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4041
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
Gdzieś coś mi dzowni, ale nie wiem gdzie. To też chyba jakieś młode chujki traszowe. Zbadam temat, dzięki.
support music, not rumors
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1164
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: Ocalić od zapomnienia, czyli kącik NWOBHM i pokrewnych
Intro na nówce rozpierdala, ale potem wchodzą wtórne maidenowe patataje i czar pryska ;)AdrianSmith pisze:Steelwing
A od zapomnienia warto uchować np. Psychotic Waltz. Takich kompozycji jak na Social Grace już nikt pisać nie umi.