Coś w tym jest. Na giełdach jest to samo, plackami zajmują się chłopcy kolo 40.535 pisze:
Nie dość, że klasyczne leczenie kompleksów, to jeszcze ewidentny kryzys wieku średniego.
Winyl nad CD?
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 580
- Rejestracja: 07-04-2014, 16:54
Re: Winyl nad CD?
Re: Winyl nad CD?
Ja oczywiście trochę żartowałem, nawiązując do wypowiedzi jednego z tutejszych zwyrodnialców. Myślę, że to, prócz jakiejś tam "mody", w przypadku chłopców w okolicach czterdziestki, naturalny powrót do korzeni.Artur_burzum pisze:Coś w tym jest. Na giełdach jest to samo, plackami zajmują się chłopcy kolo 40.535 pisze:
Nie dość, że klasyczne leczenie kompleksów, to jeszcze ewidentny kryzys wieku średniego.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 580
- Rejestracja: 07-04-2014, 16:54
Re: Winyl nad CD?
Coś w tym jest mój kolega z Niemiec podarował mi w latach 90 sporą kolekcję analogów, ponieważ przesiadł się na cd. Od kilku lat odbudowuje ponownie swój potencjał analogowy heheh.535 pisze:Ja oczywiście trochę żartowałem, nawiązując do wypowiedzi jednego z tutejszych zwyrodnialców. Myślę, że to, prócz jakiejś tam "mody", w przypadku chłopców w okolicach czterdziestki, naturalny powrót do korzeni.Artur_burzum pisze:Coś w tym jest. Na giełdach jest to samo, plackami zajmują się chłopcy kolo 40.535 pisze:
Nie dość, że klasyczne leczenie kompleksów, to jeszcze ewidentny kryzys wieku średniego.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 580
- Rejestracja: 07-04-2014, 16:54
Re: Winyl nad CD?
Na takim gramofonie to chyba żadna plyta cd nie ma szans
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Winyl nad CD?
Ten nie niszczy płyt (laserowy odczyt winyla), a jakość nie do pobicia:
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 580
- Rejestracja: 07-04-2014, 16:54
Re: Winyl nad CD?
Profesorze nie słuchałem laserowego, ale ten powyżej odtwarzał nowy DHG na jakimś ekstra lampowym wzmacniaczu i brzmiało to rewelacyjnie. Pomijając fakt, że cena za taki zestaw jest też rewelacyjna.Drone pisze:Ten nie niszczy płyt (laserowy odczyt winyla), a jakość nie do pobicia:
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Winyl nad CD?
Ile ten TechDas kosztuje? Bo ten laserowy (też japoński) 16 tys. Euro. TechDas pewnie droższy :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2388
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: Winyl nad CD?
ale przecież od dawna wiadomo, że gramofon najlepszy jest ten z lat `90tych lub jeszcze wstecz;Drone pisze:Ile ten TechDas kosztuje? Bo ten laserowy (też japoński) 16 tys. Euro. TechDas pewnie droższy :)
Po drugie co to za przyjemność słuchać płyt vinylowych jak płyt CD?
Ostatnio zmieniony 17-04-2015, 21:22 przez Ihasan, łącznie zmieniany 1 raz.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Winyl nad CD?
Różnica jest tylko taka, że nie niszczy płyt. Natomiast zasada odczytu jest tak naprawdę analogowa, zatem jeśli płyta jest porysowana, to trzaski też odtworzy.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2388
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: Winyl nad CD?
jeśli płyty dobrze użytkujesz, dbasz o sprzęt, przecierasz je przed odtwarzaniem, masz dobrą wkładkę i igłę to płyty nie zniszczysz, to jest na podobnej zasadzie jak CD, niektóre wyglądają jak ze sklepu mimo iż masz je 20 lat, inne są tak porysowane jak byś nimi po chodniku jeździł;Drone pisze:Różnica jest tylko taka, że nie niszczy płyt. Natomiast zasada odczytu jest tak naprawdę analogowa, zatem jeśli płyta jest porysowana, to trzaski też odtworzy.
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2416
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: Winyl nad CD?
a ile szanowny kolega jeszcze pozyje (daj diabełu jak naj więcej :))....ja dbam o sprzet i formę odtwarzanie rytuał połaczony z inwestycją...pamietajcie chodzi o przyjemnośc SŁUCHANIA!!! HAIL SATAN !!!Drone pisze:Różnica jest tylko taka, że nie niszczy płyt. Natomiast zasada odczytu jest tak naprawdę analogowa, zatem jeśli płyta jest porysowana, to trzaski też odtworzy.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 580
- Rejestracja: 07-04-2014, 16:54
Re: Winyl nad CD?
Air Force One 345 000 zł z osprzętem jego uboższy kuzyn Air Force Two około 158000 zł. Wkładki do tych gramofonów zaczynają się od 30 000 zł wzwyż.Drone pisze:Ile ten TechDas kosztuje? Bo ten laserowy (też japoński) 16 tys. Euro. TechDas pewnie droższy :)
-
- świeżak
- Posty: 3
- Rejestracja: 21-04-2015, 02:00
Re: Winyl nad CD?
Nie ma co ukrywać, że rynek płyt winylowych przeżywa na całym świecie renesans. Udało mi się odkurzyć stary działający gramofon, dźwięk jest nieporównywalny z żadnym innym. U nas też rośnie sprzedaż winyli, póki co jest to "zaledwie" 2 % rynku, ale tendencja jest rosnąca, więc to dobra wiadomość. Może gdyby ich cena była choć trochę niższa, to sytuacja wyglądałaby jeszcze lepiej.
- brb
- postuje jak opętany!
- Posty: 474
- Rejestracja: 10-03-2008, 23:38
- Lokalizacja: Łódź
Re: Winyl nad CD?
Wielkie mi tam odrodzenie. Chwilowa moda która bardzo szybko przeminie. W kręgu moich znajomych mp3 wiedzie prym i jakieś streamy. Generalnie dla ludzi którzy mnie otaczają kupowanie jakiegokolwiek fizycznego nośnika z muzyką to debilizm. Winyl ma swoje mocne strony ale to zabawa dla fetyszystów.
- Hellpiss
- zaczyna szaleć
- Posty: 241
- Rejestracja: 26-01-2009, 21:54
Re: Winyl nad CD?
Ja tam się fetyszystą nie czuję. Natomiast konsekwentnym miłośnikiem bardzo. Tak mniej więcej od 10 lat.
- Hellpiss
- zaczyna szaleć
- Posty: 241
- Rejestracja: 26-01-2009, 21:54
Re: Winyl nad CD?
Morbid, Ty jesteś takim sympatycznym i poczciwym gościem. Kompletnie nie potrafię sobie wyobrazić, jak krzyczysz to "HAIL SATAN!!!!". ;-)morbid pisze: HAIL SATAN !!!
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5031
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Winyl nad CD?
Tak jest. Poza tym - kupowanie jakiegokolwiek fizycznego nośnika z muzyką to debilizm. Wystarczy spojrzeć jak niekiedy chujowo jest wydana muzyka, by puknąć się w czoło i zajebać z netu. A już najbardziej weseli są maniacy winylu - no ale kompleksy, małą kuśka i chęć bycia elitarnym i wmawiania ludziom głupot zawsze skutkowały kretynizmem.brb pisze:Wielkie mi tam odrodzenie. Chwilowa moda która bardzo szybko przeminie. W kręgu moich znajomych mp3 wiedzie prym i jakieś streamy. Generalnie dla ludzi którzy mnie otaczają kupowanie jakiegokolwiek fizycznego nośnika z muzyką to debilizm. Winyl ma swoje mocne strony ale to zabawa dla fetyszystów.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Re: Winyl nad CD?
Zdarzają się nędzne wydania, wynikające przede wszystkim z chęci uzyskania jak największego przebicia i to jest zwyczajne skurwysyństwo. No ale, przecież są też płyty ładnie wydane i dla dużej, cieszącej oko, okładki warto odżałować tych kilka złociszy. Nie każdy ma naturę filantropa, by rozdawać ubogim, a coś z gotówką trzeba robić. Warto chyba mieć jakieś inne, niż betonowanie fundamentów, pasje. Nie rozumiem co jest nagannego w kupowaniu muzyki na fizycznych nośnikach, a już nazywanie tego debilizmem? No kurwa, panowla, z chujami się na głowy pozamienialiście? Ja jestem ciekaw w co pcha kasę ten wspomniany wyżej "krąg znajomych". W ziemie, narkotyki, franki szwajcarskie, motocykle, pieluchy? Niech każdy robi co uważa za stosowne, nie widzę powodu, by rzucać zaraz obelgami.
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5031
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Winyl nad CD?
Ty nigdy nie ściągasz mp3? Przysięgnij na Czaszkę!
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Re: Winyl nad CD?
Oczywiście że zdarza się coś zajebać, ale nie stanowi to podstawy mojej zabawy z muzyką. Zawsze wolę fizyczny nośnik. Staram się w miarę możliwosci finansowych kupować to co mnie interesuje i wiem, że będę do tego wracał. Nie krytkuję nikogo, kto posiada pięć płyt na krzyż, a resztę na twardym dysku, mam to gdzieś. Nie podoba mi się sranie po ludziach, którzy kupują płyty. Ich wybór, ich kasa, ich pasja. Nikt nikogo do niczego nie zmusza.