Strona 5 z 162

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 29-06-2018, 20:13
autor: wolff
535 pisze:
wolff pisze:Niezależnie czy jest prezesem, betoniarzem czy też bezrobotną, leniwą cipą.
Dobrze jest jednak pozostawić po sobie dobre wspomnienia, ci ostatni to tylko kupa gnoju i syfilis, szybko popadną w niepamięć.
Jebać żuli.
Mówisz prezesie żeś taki mistrz? Niemiecki? To ja wolę być bezrobotną leniwą, betoniarską i tłustą cipą, oraz żulem, co jest chyba oczywiste.
Mistrz? Jakieś domysły i sny pijackie?
To bardzo fajne, że się uzewnętrzniasz tylko chuj to kogo obchodzi.
Pozdr.

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 29-06-2018, 20:47
autor: 535
Panie prezesie,po co zaraz agresja i foszek? Zazdroszczę po prostu żeś taki fajniutki,elegancki,amerykański.

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 29-06-2018, 21:20
autor: wolff
Wystarczy się umyć, czy to takie trudne?
Agresja i foszek?
To przykre, tak.

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 29-06-2018, 22:19
autor: 535
Masz problem z łazienką? Wpadaj w klapkach. Nie gniewam się. Posłuchamy Amon.

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 29-06-2018, 22:25
autor: wolff
Wybacz, nie mam czasu, tyłek golę.

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 29-06-2018, 23:47
autor: 535
Tego wymaga elegancki partner. Rozumiem. Nie śmieję się.To w końcu duże miasto.

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 29-06-2018, 23:55
autor: byrgh
Partner, nie partner, tuszę, że nie chciałbyś trafić na pannę z nieogoloną dupką ;)

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 29-06-2018, 23:58
autor: Medard
byrgh pisze:Partner, nie partner, tuszę, że nie chciałbyś trafić na pannę z nieogoloną dupką ;)
Teraz jest nowa moda na naturalne.

Obrazek

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 30-06-2018, 00:01
autor: Karkasonne
wolff pisze:Wybacz, nie mam czasu, tyłek golę.
A mówią, że trawa nie rośnie na uczęszczanych ścieżkach

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 30-06-2018, 00:17
autor: 535
byrgh pisze:Partner, nie partner, tuszę, że nie chciałbyś trafić na pannę z nieogoloną dupką ;)
Trafić? Kto niby na kogo? Wam się od tego rossessesmana widzę w ogóle w dupkach poprzekręcało.

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 11-07-2018, 23:57
autor: Castor
wróćmy do tematu.

Nie żyje kolejny spośród zasłużonych:

http://masterful-magazine.com/news.php? ... &id=350219

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 18-07-2018, 11:56
autor: Believer
https://fischerisdead.blogspot.com/2018 ... eness.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 27-07-2018, 10:04
autor: Oferma
Mark „The Shark” Shelton (Manila Road) oddalił się Drogą Królów ku Valhalli :(

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 27-07-2018, 10:16
autor: Pacjent
Oferma pisze:Mark „The Shark” Shelton (Manila Road) oddalił się Drogą Królów ku Valhalli :(
Został mi jeden istniejący zespół heavymetalowy - SATAN.

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 28-07-2018, 07:54
autor: Kilgore
Kora poszła do piachu

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 28-07-2018, 08:05
autor: nicram
Trochę szok. Szkoda, dobrym herbatnikiem była.

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 28-07-2018, 08:10
autor: byrgh
No szkoda, choć takie śmierci nie zaskakują.

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 28-07-2018, 08:45
autor: Harlequin
Zaskoczony nie jestem w sumie, chorowała przecież. Nawet jak zmarł Shelton to pomyslałem sobie przez chwile "kto nastepny? Kora?"

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 28-07-2018, 08:51
autor: 535
Kurwa mać. Gdy byłem małym chłopcem zakochałem się w jej głosie. Pani Kora na zawsze w moim sercu.

Re: ['] Place me into the book of death... [']

: 28-07-2018, 09:19
autor: Triceratops
Ostatnio jak ja widzialem wygladala kiepsko, w ogole prawie juz nie wychylala sie z tej swojej posiadlosci.