Masterful Magazine

sluchaliscie juz tego numeru z myspace autopsy? wiadomo bylo, ze tak bedzie, ale kurwa, mocarne to jest wchuj.

@ Adrian

niestety nie byłem, za droga impreza. a o niepochlebnych wrażeniach wiem z pierwszej ręki, od Broadricka via Embury

Swans.

Lykantrop pisze: A Reinkaos to płyta bardzo dobra.

nie, ona jest wybitna i faktycznie, jak najbardziej pasuje do tematu

@Adrian
znajdź se na jutubie - ogólnie to... grają i światło miga

Heretyk pisze:

Lykantrop pisze: A Reinkaos to płyta bardzo dobra.

nie, ona jest wybitna i faktycznie, jak najbardziej pasuje do tematu

Na taki układ też mogę pójść. Chociaż jak tak przeplądrowałem temat o szwedach to zauważyłem, że tendencja jebania nowego oblicza w okolicach okołopremierowych też tutaj miała miejsce.
Znam już takich kilku, którzy sprani przeze mnie tym albumem na piwnych posiedzeniach odszczekiwali później wszystkie pomyje wydane na "Reinkaos"

Heretyk pisze:

Lykantrop pisze: A Reinkaos to płyta bardzo dobra.

nie, ona jest wybitna i faktycznie, jak najbardziej pasuje do tematu

Oczywista oczywistość. Czasami zastanawiam się czy to aby nie jest najlepszy Dissection, szczegolnie jak przez pare dni słucham jej z dużą częstotliwością, ale potem puszczę pozostałe dwie i już sam nie wiem

Lykantrop pisze: Na taki układ też mogę pójść. Chociaż jak tak przeplądrowałem temat o szwedach to zauważyłem, że tendencja jebania nowego oblicza w okolicach okołopremierowych też tutaj miała miejsce.
Znam już takich kilku, którzy sprani przeze mnie tym albumem na piwnych posiedzeniach odszczekiwali później wszystkie pomyje wydane na "Reinkaos"

a ja tam nadal uważam że to mizerny album, takie pitu pitu nijak się mające do wcześniejszego albumu

dla mnie nie ma chyba czegoś takiego, jak "najlepszy Dissection", bo wszystkie uważam za dzieła doskonałe. ale gdybym został zmuszony do wyboru, to pewnie padłoby na Storm of the Light's Bane

Nie wiem czy już było, ARMAGEDON uważam że świetny powrót, album na wysokim poziomie o żenadzie nie ma mowy.

Heretyk pisze:dla mnie nie ma chyba czegoś takiego, jak "najlepszy Dissection", bo wszystkie uważam za dzieła doskonałe. ale gdybym został zmuszony do wyboru, to pewnie padłoby na Storm of the Light's Bane

mój człowiek od Dissection

Realista pisze:Nie wiem czy już było, ARMAGEDON uważam że świetny powrót, album na wysokim poziomie o żenadzie nie ma mowy.

posunę sie nawet dalej, nie moge sobie wyobrazić aby na naszym poletku była szansa na lepszy powrót... chciałbym sie mylić, bo świetnych płyt nigdy za wiele

Adrian696 pisze:

Realista pisze:Nie wiem czy już było, ARMAGEDON uważam że świetny powrót, album na wysokim poziomie o żenadzie nie ma mowy.

posunę sie nawet dalej, nie moge sobie wyobrazić aby na naszym poletku była szansa na lepszy powrót... chciałbym sie mylić, bo świetnych płyt nigdy za wiele

Fakt, Betrayer czy Imperator raczej sie nie reaktywuja:)

osobiście mam nadzieję, że doczekam się kontynuacji geniuszu demówek Violent Dirge po ich reaktywacji (która mam nadzieję, że doszła ostatecznie do skutku)

Zobaczymy jak Magnus wypadnie w nowej odsłonie

Realista pisze:Zobaczymy jak Magnus wypadnie w nowej odsłonie

jakoś mnie to nie ciekawi, nie wiem ... ale nigdy fanem tego zespołu nie byłem;
ARMAGEDON pełna zgoda, nagrali bardzo dobry album, do którego często wracam z przyjemnością, niestety nie można tego samego powiedzieć o MOON, wiele się pisało o tym powrocie tym czasem dostałem przeciętny album jakich wiele, spodziewałem się na prawdę czegoś ciekawszego.

Olo pisze:osobiście mam nadzieję, że doczekam się kontynuacji geniuszu demówek Violent Dirge po ich reaktywacji (która mam nadzieję, że doszła ostatecznie do skutku)

z rok temu chyba była mowa na ten temat?! ... coś przycichło, jeśli by to robili w stylu Armagedon nie miał bym nic na przeciw;

Ihasan pisze:

Realista pisze:Zobaczymy jak Magnus wypadnie w nowej odsłonie

jakoś mnie to nie ciekawi, nie wiem ... ale nigdy fanem tego zespołu nie byłem

uuu - spory minus ujemny I Was Watching My Death - niszczy obiekty i jest najlepsza płytą w takiej stylistyce jaka wyszła w Polsce

A ja jestem ciekawy, lubiłem posłuchać Magnus'a może nie byłem ogromnym fanem ale posłuchac jak najbardziej. Moon'a nie słyszałem ale powiem szczerze nie mam takiej potrzeby. Violent Dirge również chętnie bym posłuchał gdyby wrócili.

Adrian696 pisze:

Ihasan pisze:

Realista pisze:Zobaczymy jak Magnus wypadnie w nowej odsłonie

jakoś mnie to nie ciekawi, nie wiem ... ale nigdy fanem tego zespołu nie byłem

uuu - spory minus ujemny I Was Watching My Death - niszczy obiekty i jest najlepsza płytą w takiej stylistyce jaka wyszła w Polsce

JA tego gościa bardzo dobrze znam, on nawet Kata nie lubi

Nie byłyby nic lepszego od reaktywacji YATTERING, ale to kompletnie nic kurwa.