Strona 4 z 5

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 04-07-2020, 23:27
autor: hcpig
Zwracasz w ten sposób dług wobec zespołów, których dyskografie poznawałeś hurtem siedząc na kiblu - była taka historia.

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 04-07-2020, 23:34
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Zycie, zycie jest nobelon.

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 04-07-2020, 23:37
autor: Medard
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
04-07-2020, 23:25
Triceratops pisze:
04-07-2020, 22:06
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
04-07-2020, 18:07


xD szacun
Prawdziwy maniax
Czasem to sie zastanawiam czy ludzie pisza takie rzeczy na serio czy to jakas autoironia. Przez ostatnie dwa dni przesluchalem kilkanascie razy dungeon synthowa epke limitowana do 50 sztuk ktorej tytuly ne bede nawet przytaczal bo nie ma to nawet znaczenia.
Wychodzi na to, że płyta przesłuchana dwa razy co całkiem dużo.

Normalnie ocenia się płytę po utworze promocyjnym :)

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 05-07-2020, 11:17
autor: Triceratops
Mysle, ze to nowy narybek na forum, trzeba jakos nabijac te posty, wiec pisza co uznaja za sluszne.

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 06-07-2020, 15:42
autor: Żułek
Kreator - CFC nagle stał się bardziej słuchalny, nawet bym powiedział że go polubiłem ;)

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 06-07-2020, 16:52
autor: Gunman
To jak tak, to muszę sobie odświeżyć.

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 06-07-2020, 17:11
autor: Pelson
Żułek pisze:
06-07-2020, 15:42
Kreator - CFC nagle stał się bardziej słuchalny, nawet bym powiedział że go polubiłem ;)
Bardzo niedoceniana płyta, głównie ze względu na grę Joego, który dał kompozycjom pięknego kopa z adrenaliny. Nigdy nie zrozumiem narzekań malkontentów na ten album.

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 06-07-2020, 17:37
autor: hcpig
Żułek pisze:
06-07-2020, 15:42
Kreator - CFC nagle stał się bardziej słuchalny, nawet bym powiedział że go polubiłem ;)
Wielu ceni 'Renewal' za rzekome wpływy industrialu ale jak dla mnie to CFC ma właśnie taki charakter ale obecnie najbardziej lubię 'Outcast' Reszty już praktycznie nie słucham.

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 06-07-2020, 18:16
autor: Drone
No tak, ale CFC było po "Renewal". Poza tym to nie są rzekome wpływy, tylko tak faktycznie było, przecież Petrozza o tym mówił wiele razy.

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 06-07-2020, 18:18
autor: hcpig
Tam tam nigdy tego nie słyszałem, prędzej takie tłuczenie jak na 'Requiem' / 'Octagon' w pierwszym kawałku.

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 06-07-2020, 18:22
autor: Drone
Przecież nad całą płytą (i muzyką, i tekstami) unosi się mechaniczna, odhumanizowana aura, do tego te plamy dźwiękowe, sample, fabryczne, tłuczące brzmienie itp.

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 06-07-2020, 18:27
autor: hcpig
W takim razie na 'Requiem' / 'Octagon' też jest industrial.

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 06-07-2020, 18:36
autor: Ars
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
04-07-2020, 18:07
Ars pisze:
03-07-2020, 17:11
Skatowałem ją z 10 razy
xD szacun
Podbijam to posta powyżej. Moim zdaniem płyta jest dobra w chuj i dziwi mnie ironiczne sranie. Za pierwszym razem weszła jak ciepła wódka, ale drugi i trzeci do już było przyjemne chłodzenie i szlachetne pieczenie w przełyku. Teraz to dla mnie sztosiwo i gówno mnie będą obchodziły opinie pseudowyjadaczy z metallum.

Polecam Firepower, Judasi ze wszystkim wielkich kapel a la Iron Maiden, Black Sabbath czy Metallica jedyni chyba potrafią nagrać jeszcze płytę dobrą od początku do końca. Amen.

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 06-07-2020, 18:40
autor: Drone
hcpig pisze:
06-07-2020, 18:27
W takim razie na 'Requiem' / 'Octagon' też jest industrial.
Na "Requiem" nie bardzo, na "Octagon" faktycznie jest coś na kształt industrialnego posmaku.

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 06-07-2020, 18:52
autor: Żułek
Drone pisze:
06-07-2020, 18:22
Przecież nad całą płytą (i muzyką, i tekstami) unosi się mechaniczna, odhumanizowana aura, do tego te plamy dźwiękowe, sample, fabryczne, tłuczące brzmienie itp.
dokładnie, na CFC nie ma nic takiego, przynajmniej nie w takim wymiarze ;)

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 06-07-2020, 19:57
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Ars pisze:
06-07-2020, 18:36
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
04-07-2020, 18:07
Ars pisze:
03-07-2020, 17:11
Skatowałem ją z 10 razy
xD szacun
Podbijam to posta powyżej. Moim zdaniem płyta jest dobra w chuj i dziwi mnie ironiczne sranie. Za pierwszym razem weszła jak ciepła wódka, ale drugi i trzeci do już było przyjemne chłodzenie i szlachetne pieczenie w przełyku. Teraz to dla mnie sztosiwo i gówno mnie będą obchodziły opinie pseudowyjadaczy z metallum.

Polecam Firepower, Judasi ze wszystkim wielkich kapel a la Iron Maiden, Black Sabbath czy Metallica jedyni chyba potrafią nagrać jeszcze płytę dobrą od początku do końca. Amen.
Panie, płyta jest jak najbardziej spoko, my się śmiejemy z tego, że 10 odsłuchów to ma być ,,skatowanie";))

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 06-07-2020, 20:00
autor: Triceratops
Chyba, ze chodzilo o "scatowanie" :D

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 06-07-2020, 20:44
autor: Darekthrone
Ars pisze:
06-07-2020, 18:36

Podbijam to posta powyżej. Moim zdaniem płyta jest dobra w chuj i dziwi mnie ironiczne sranie. Za pierwszym razem weszła jak ciepła wódka, ale drugi i trzeci do już było przyjemne chłodzenie i szlachetne pieczenie w przełyku. Teraz to dla mnie sztosiwo i gówno mnie będą obchodziły opinie pseudowyjadaczy z metallum.

Polecam Firepower, Judasi ze wszystkim wielkich kapel a la Iron Maiden, Black Sabbath czy Metallica jedyni chyba potrafią nagrać jeszcze płytę dobrą od początku do końca. Amen.
Oczywiście, że to bardzo dobra płyta. Najlepsza od czasów Painkillera.

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 06-07-2020, 21:19
autor: Drone
Żułek pisze:
06-07-2020, 18:52
Drone pisze:
06-07-2020, 18:22
Przecież nad całą płytą (i muzyką, i tekstami) unosi się mechaniczna, odhumanizowana aura, do tego te plamy dźwiękowe, sample, fabryczne, tłuczące brzmienie itp.
dokładnie, na CFC nie ma nic takiego, przynajmniej nie w takim wymiarze ;)
CFC to powrót do grania thrashowego, choć z większym oddechem niż dotąd. Zawsze lubiłem tę płytę, podobnie zresztą jak "Outcast" i "Endoramę". Nie uważam wcale, że to były złe produkcje. Podobnie "Violent Revolution" - to jeszcze był ogień i prawda. Nieszczęście rozpoczęło się dopiero po VR i postępowało sukcesywnie dalej, choć było to nieszczęście niestety dobrze wykalkulowane. Kiedy pan Mille z kolegami odkryli, że perliste solówki bez odstępstw od skali i wyrównane co do milisekundy wzbudzają w niemieckiej młodzieży coś na kształt uczuć wyższych, było już po tym zespole. Poszli dokładnie tą samą drogą, którą poszedł Amott z ARCH ENEMY, których trzy pierwsze płyty z panem Liivą na wokalu przecież były zupełnie słuchalne (tak to pamiętam, może się mylę).

Re: To, co robi bardziej niż kiedykolwiek

: 07-07-2020, 19:58
autor: hcpig
'Endorama' jest nieco wiejska ale przynajmniej ma jakąś tożsamość, a traszyk dla piniędzy typu 'Violent Revolution' to już ostateczny upadek tego zespołu.