Masterful Magazine

Mam inny odbiór muzyki pewnie przez to ,że się znamy i fajnie jest usłyszeć kumpli na deskach scenicznych. W sesnie z Paluchem się znamy. Pomaga nam również i owszem. Jest ambasadorem fundacji.



Poza tym to bardzo dobry kawałek polskiego HH z jadem.

Miłość wjechała

Jaki zjebany tandetny gust mają ci nowomodni "metalowcy"

W oczekiwaniu na nowe...

SOUNDGARDEN - Down on the Upside

Czyli najdoskonalszy, najszlachetniejszy z ogrodow dzwieku a zarazem najwspanialsza rzecz rodem z Seattle. Hail!

ach co to za soundtrack


BFG devision rozdaje karty



amok

Mick Gordon jest wizjonerem

Maruder pisze:SOUNDGARDEN - Down on the Upside

Czyli najdoskonalszy, najszlachetniejszy z ogrodow dzwieku a zarazem najwspanialsza rzecz rodem z Seattle. Hail!

Odważna teoria ale bardzo prawdopodobne ze prawdziwa

Nie ma takiej opcji. Po Badmotorfinger mozna dywagowac co potem, choc ja obecnie pewnie bym King Animal postawil co mi samemu wydaje sie to obrazoburcze

Gunman pisze: ↑

17-04-2024, 20:20

Maruder pisze:SOUNDGARDEN - Down on the Upside

Czyli najdoskonalszy, najszlachetniejszy z ogrodow dzwieku a zarazem najwspanialsza rzecz rodem z Seattle. Hail!

Odważna teoria ale bardzo prawdopodobne ze prawdziwa

Kompletnie się nie zgadzam. Dla mnie "Superunknown" to magnum opus, potem "Badmotorfinger".

NP:

Nowe MUTIILATION. Fenomenalny album. Dla mnie osobiście już w topce płyt roku.

Tak . Dla mnie to też topka. Ten BM. Te emocje.

tomaszm pisze: ↑

17-04-2024, 20:42

Tak . Dla mnie to też topka. Ten BM. Te emocje.

Najlepsze, że ta płyta to obiektywnie nic specjalnego jeśli chodzi o BM, ale jest tak złożona i ma takie pierdolnięcie, że ciężko przestać słuchać. Każdy kawałek jest dobry i jest taka w 100% black metalowa. Tytuł idealny.

tomaszm pisze: ↑

17-04-2024, 13:50

Kocham bezgranicznie



Ile można złych emocji zawrzeć w 5 minutach

...jeszcze ciepłe...

Triceratops pisze: ↑

17-04-2024, 20:26

Nie ma takiej opcji. Po Badmotorfinger mozna dywagowac co potem, choc ja obecnie pewnie bym King Animal postawil co mi samemu wydaje sie to obrazoburcze

Tyle, ze to na Superunknown /Upside jest najwiecej czarow, magii, zabawy dzwiekiem, eklektyzmu i pieknych melodii. A Badmotorfinger (notabene mam fajnaego sciorananego latami tshirta z ta kultowym frontem)a ta przewage, ze jest najbardziej metalowa z ich dorobku.
To wszystko sa niuanse i zalezy od osobistych preferencji, bo zasadniczo za NR.1 z okresu Louder (ktore nie odstaje poziomem)-Upside stawiam ta ktorego aktualnie slucham. A Animal moze ciut tylko slabsza, a moze nie - tylko sentymenty graja decydujaca role...

Choc z drugiej, troche mnie Twoja opinia dziwi, majac w pamieci wiele nazw (niemetalowych) ktore cenisz to najblizej do nich jednak DotU - zdecydowanie najbardziej liryczna w ich dorobku.

Zespol - pomnik lat 90-tych.

OF DARKNESS - Missa Tridentina

Po kilku piwkach sentymenty z dzieciństwa wjechały.

Fajne czasy, gdy - bez względu na gatunek - do radia czy TV nie trafiała jeszcze zła/wkurwiająca muzyka, bądź też pozbawione smaku i duszy abominacje, których muzyką nazwać nie sposób.
Dziś radio nadaje się co najwyżej, by w przypływie desperacji, wpierdolić je sobie do wanny.