Strona 62 z 70

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 18:18
autor: 535
Drone pisze: Może prościej: jeżeli ktoś nie ceni "Phobos", to nie ma mandatu moralnego, żeby oceniać jakiekolwiek płyty z metalem. To tak, jakby ktoś piszący o piłce napisał, że Maradona i Pele to byli kiepscy piłkarze, natomiast Teodorczyk jest znakomity. Będziesz brał pod uwagę jego opinię?
Bzdura panie Inżynierze. Pomijając zupełnie nietrafiony przykład, naiwnością jest wymagać, by byle pierwszy lepszy, brudny metaluch, docenił akurat ten tytuł. Jak miałby to zrobić?

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 18:29
autor: moonfire
Stoigniew pisze:
Plastek pisze:Mądre posunięcie. Autopsy bowiem to jeden z najbardziej chujowych a zarazem najbardziej przecenianych zespołów death metalowych. To taki HammerFall death metalu.
HammerFall nagrał przynajmniej bardzo fajny debiut do którego czasem sobie wracam :) o Autopsy powiedzieć tego nie mogę :):)
(przypadkowo wyszła kolejna herezja, hehe)
Debiut Hammerfall lubię mocno. Dwójka też nie była zła.

Co do klasyki rocka, King Crimson mało znam, więc się nie będę wymądrzał, czy lubię, czy nie. Debiut Doorsów szanuję i lubię, lubię również Toto - taka grzeszna przyjemność. Z klasyki hard&heavy najbardziej wchodzi mi Black Sabbath.

Co do Voivod, poznałem ich muzykę jako szesnastoletni szczyl, na początku lat 90. i od wtedy do dzisiaj miłość nie słabnie. Podobnie w przypadku Celtic Frost. Co najśmieszniejsze, moi koledzy metalowcy ze szkoły (poza jednym przypadkiem) nie słuchali tych kapel i wyrażali się o nich z przekąsem, że to takie wydziwianie. Mam wrażenie, że nie były to odosobnione opinie. Zawsze ciekawiło mnie już później, kiedy pojawiła się moda na CF i V, że fani metalu w moim wieku nagle mówili, że szanowali te kapele. Nie chce mi się w to wierzyć, bo wiem, że na przełomie lat 80/90 w Polsce liczyła się Metallica, Slayer, Kreator, Sodom i Bathory. CF i Voivod były w marginesie zainteresowania. Niech więc moda mija, kto ma słuchać, ten i tak będzie.

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 18:35
autor: 535
moonfire pisze: Niech więc moda mija, kto ma słuchać, ten i tak będzie.
To oczywiste, że to oczywiste.

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 18:46
autor: hcpig
moonfire pisze:Zawsze ciekawiło mnie już później, kiedy pojawiła się moda na CF i V, że fani metalu w moim wieku nagle mówili, że szanowali te kapele. Nie chce mi się w to wierzyć, bo wiem, że na przełomie lat 80/90 w Polsce liczyła się Metallica, Slayer, Kreator, Sodom i Bathory. CF i Voivod były w marginesie zainteresowania. Niech więc moda mija, kto ma słuchać, ten i tak będzie.
Że metalofce zmyślają to nie nowina. Mi się zawsze śmiać chce jak ktoś się śmieje z przysłowiowego thrashemallowego death metalu albo kapelkach na kontraktach z MMP, teraz to obciach bo nikt się nie dał nabrać i każdy wychował się na demówkach Hellhammer itp. ciekawy tylko kto ten cały stuff przez lata kupował...

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 18:53
autor: Heretyk
535 pisze:
Drone pisze:
Może prościej: jeżeli ktoś nie ceni "Phobos", to nie ma mandatu moralnego, żeby oceniać jakiekolwiek płyty z metalem. To tak, jakby ktoś piszący o piłce napisał, że Maradona i Pele to byli kiepscy piłkarze, natomiast Teodorczyk jest znakomity. Będziesz brał pod uwagę jego opinię?
Bzdura panie Inżynierze. Pomijając zupełnie nietrafiony przykład, naiwnością jest wymagać, by byle pierwszy lepszy, brudny metaluch, docenił akurat ten tytuł. Jak miałby to zrobić?
pierwszy lepszy moze nie, bo oni, jak ustaliliśmy, zatrzymują się na metalice i iron maiden, ale ktoś, kto już "coś" w życiu słyszał, a później odpala wymienioną płytę na pełnej kurwie i go to "nie bierze"? nie wiem, dla mnie dość podejrzane, bo to jest takie dzieło, że głowa mała

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 18:55
autor: Plastek
Mnie oględnie mówiąc nie bierze, zdiagnozuj chorobę.

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 18:57
autor: Heretyk
Ty jesteś odosobnionym przypadkiem, w związku z czym nie podejmuję się. poza tym nie wiadomo w sumie kiedy piszesz na poważnie a kiedy nie

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 18:59
autor: Plastek
Zawsze piszę poważnie; wypowiedzi jeno oblekam w formę godną dobrego kawalarza lecz myśli są zawsze prawdziwe.

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 19:01
autor: Heretyk
zatem nie znasz się na metalu, przykro mi :( zostań przy punku i tych dziewczynach z Islandii :(

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 19:02
autor: Plastek
Dobrze, obiecuję.

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 19:23
autor: wolff
W przypadku Autopsy i Voivod, pomijając aspekt czysto muzyczny,te nudne ochy i achy bywały (bo przecież moda mija) nudne i tanie.
Notoryczne wklejanie okładek w temacie właściwym, spazmy i podniety dzięki yt, zakupione płyty , bo przecież to Autopsy i Voivod.
Jebało to mocno plastikiem i szyderą zarazem. Dorośli, obyci, "jedyni właściwi" w tematach a taka beka :)
Wiadomo jednak, że kto nisko oceni "Phobos" ten się nie zna. Kogo to kurwa obchodzi , buhahahahahaha

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 19:27
autor: Plastek
Jesteś tu nowy więc powiem łagodnie - nie znasz się na metalu, przykro mi.

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 19:28
autor: wolff
To mój trzeci login chudy lamusie :)

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 19:33
autor: Plastek
Widzisz, ja do ciebie z sercem na dłoni, a ty do mnie takie słowa?

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 19:35
autor: wolff
Wybacz, słuchałem Markowskiej, zawsze się wtedy robię agresywny :)

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 19:39
autor: Plastek
wolff pisze:Wybacz, słuchałem Markowskiej, zawsze się wtedy robię agresywny :)
Obrazek

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 19:43
autor: Heretyk
wolf, flow, coś mi to przypomina

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 19:52
autor: wolff
Ach to świetnie, tego typu informacje są bardzo istotne na forum o muzyce przytulaśnej, hahahahahah

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 20:07
autor: Wasyl
Niezła tu macie zabawę. To i ja się włączę, z herezjami nieco innego typu.
Nie znam, nie słyszałem, sporej ilości płyt z tzw klasyki metalu. Dotyczy to m. in.: z połowy płyt niemieckich thrashmetalowych kapel typu Destruction, Kreator, Sodom, Tankard i co tam jeszcze. Nie słyszałem dużej ilości płyt szwedzkich załóg - Unleashed, Dismember, Necrophobic. I tak niemal z każdym gatunkiem :)
A z heavy metalu, to w ogóle leżę. :))

Re: Nasze małe herezje

: 06-07-2017, 20:13
autor: kenediusze
wolff pisze:Ach to świetnie, tego typu informacje są bardzo istotne na forum o muzyce przytulaśnej, hahahahahah
Są przydatne, bo wtedy od razu wiadomo kto cierpi wodogłowie, a kto tylko się nudzi.