Now playing / Czego teraz słuchacie v.5

[markiz666]

Właśnie słucham w tym nowym miksie. Brzmi spoko ale nie ma jakiejś kolosalnej różnicy jak to było w przypadku Forbidden Black Sabbath.

[markiz666]

[Kilgore]

Niby miałem CD ale grzech nie wziąć w takich pieniądzach tak dobrej płyty

[SamborWilk]

[markiz666]

[szczylun]

[masterful]

Tak jes!. Jutro 24 lata będzie już.

[TheDude]

Pięknie ten album płynie!!!

[Ascetic]

Pięknie ten album płynie!!!

Epicki „Lazarus” jest epicki.

Dla mnie kawałek obłędny. Choć właściwie w motoryce umiarkowanie blekowy.






Quorthon się w grobie przewraca, z wrażenia, że się udało takiego worshipa wykręcić. Dumny byłby, że 2025 jego duch żyje, ma się doskonale. Inny, pomorski Pan, to raczej skręca się, z zazdrości, że się da tak przystępnie, atrakcyjnie podać Black Metal, nie tracąc nic z jego … i tu brakuje mi pointy.

[TheDude]

^
To prawda, Panie Kolego. Jest epicko i rdzennie, ale też super brzmienie ma ten album. Cytując Borata:

[Ascetic]

„Slaying Heaven” - drugi mój typ. Z tą transową zagrywką gitarową, ciaropędną i ekstatyczną.





Czuje zapach utoczonej czarnej krwi jak to po raz dziesiętny chłonę.

[TheDude]

^ Ja przy tym albumie mam lekkie skojarzenia z Mare ''Ebony Tower". Podobne wibracje i nastrój.