Harlequin pisze: ↑12-12-2025, 14:09
Bardzo przyjemny jazzik od Garda Nilssena. Dużo melodii, niby gęsto, ale dalekie od free. Warto posłuchać, bo gość pięknie panuje nad zespołem.
^^^ Norwegia. My little pony, a nawet hobby.
Taka mnie ostatnio konstatacja naszła co do tego co oni z muzyką mają u siebie:
Rock, pop w Nor - gówno. (odradzam słuchania randomowego radia w Norge. Nasz RMF to radio z muzyką dla koneserów z wysublimowanymi gustami ...)
Folkowe sprawy, w przeróżnych stylach muzycznych, no są, inkorporują ten heritidż ale z jakością jest różnie.
Metyl? Blek, wiadomka, frasz, def - mocno średnio.
HC - jest scena, była też scena (taka nie za duża w 80'90).
Punk&roll&garaż - kilka fajnych względnie nowych składów i klasyczki.
Dżezik, przy moim braku szczegółowej wiedzy, mam wrażenie, nieodparte, że grają, lubią, radzą sobie nieźle.