Now playing / Czego teraz słuchacie v.5

[Gumiak]

[est]

Choć nie wiem czy do pozycji 2 i 3 dojdę tak szybko.

[SODOMOUSE]

debiutancki LP, najbardziej chciałby usłyszeć bym.
Congealed Putrescence

[Żwirek i Muchomorek]

Zestawe na poranek:

CORONER -Dissonance Theory

WU TANG CLAN - Enter the Wu-Tang

GNAW THEIR TONGUES - An Epiphanic Vomiting of Blood

[Ascetic]

Ktoś już słuchał premierowy dzisiejszy cashgrab? U mnie lotnisko, stare norgeowisko, prelekcje, dla matołów różne lekcje i się nie mogę wyrobić. A single były mocno średnie, to nie wiem czy się odrywać i kołowrót zdarzeń przerywać. Może poproszę taksiarza, pobujamy się w rytm oskarowych bitów i zobaczymy ile jest na płycie hitów.

[Żwirek i Muchomorek]

[est]

[Rattlehead]

Fiuuu Fiuuu!

[piotraz]

Spiritual Cramp - ' Rude'
Omasta - ' Jazz report from the hood'

[est]

[wonsz]

[immortal69]

[wonsz]

[TheDude]

[Żwirek i Muchomorek]

Jazz na dziś Jezus Chytrus Outta Space czyli Matylda z ekipą. Odjechali w kosmos na tej płycie dwa długie powoli narastające utwory, niesamowite odgłosy. Całość nagrana na żywca, ciekawe czy ze wspomaganiem he he. Ciekwostką jest to że jest to lathe cut czyli taki CD-R na winylu ale jakość rewelacja. Płyta zupełnie inna od poprzednich zresztą bardzo dobrych. Space-jazz ( ciekawe czy jest taki odłam?) Polecam na jesienne wieczory

Słucham właśnie. Zajebiste na maksa, bardzo dobrze mi te rozmarzone saksofonowe pejzaże robią.

[Kilgore]

Jazz na piątkowy wieczór Charles Tolliver New Tolliver, wydanie japońskie Baystate z 1983 ( pierwotnie wydana w 1977 przez Strata East pod tytułem Compasion, zresztą to była wytwórnia współzałożona przez Tollivera ) Tym razem kwartet trochę nietypowy Trąbka gitara i sekcja rytmiczna. Cztery kompozycje autorskie Tollivera, post bop, trochę modal z charakterystycznym mocnym czystym brzmieniem trąbki. Klasyczna płyta mojego ulubionego trębacza. Polecam

[Nasum]

[987654321k]

[masterful]

"Wczesna Katatonia" worship.

[Ascetic]

Musiało poczekać, cały dzień sfokusowany na jednym. Celu.
Teraz już można, a nawet trzeba. Tym bardziej, że ten kawałek ciosa, ciosie:



wszystko jest huja warte,
domy huja warta
mordy huja warte,
zysk policzony, huja warte
beemy huja warte


No i piosenka o ojcostwie. A może upływie czasu.


Tęgo mi dzisiaj kurwa potrzeba...
Ja pierdole. Dzisiaj nie będzie lekko, już.