jaki album ostatnio kupiliście v.2

[thespectator]

znajomy załatwił, ma jakieś szemrane kontakty i ma dojścia do "unoficjali"
bo nie oszukujmy się - to jest tzw. "unoficial", ale ładnie wydany - 20 stronicowe książeczki, full kolor, dobry papier...
mając na uwadze że oficjalne wydania są zrobione w sposób urągający wszelkim zasadom dobrego smaku i gustu, nie pozostało mi nic innego jak sięgnąć po ten wariant. gdyby legalne wydania były w cywilizowanych jewelach nie byłoby w ogóle tematu.

sprawdzaj allegro, może wkrótce wypłynie kilka sztuk

Dzięki!! Będę patrzył!! Co do wydania to domyślam się, że wszystko fajnie wygląda i jest profesjonalnie zrobione bo mam podobnie wydanego ostatniego Toola ;⁠-⁠)

Też mnie niemiłosiernie wkurwiają te fikuśne wydania w kartonikach Eco, to jest robienie sobie jaj z fanów. Nawet traya nie ma... A propos to tego Toola kupiłem też legalnie w MP3, tutaj mogę zrobić podobnie więc zarzut o piractwo nietrafiony. Artyści na właśnie życzenie tracą kasę wydając tak chujowe fizyczne nośniki.

[ozob]

Japończyk jest w jewel case.

[Sodomix]

znajomy załatwił, ma jakieś szemrane kontakty i ma dojścia do "unoficjali" :)
bo nie oszukujmy się - to jest tzw. "unoficial", ale ładnie wydany - 20 stronicowe książeczki, full kolor, dobry papier...
mając na uwadze że oficjalne wydania są zrobione w sposób urągający wszelkim zasadom dobrego smaku i gustu, nie pozostało mi nic innego jak sięgnąć po ten wariant. gdyby legalne wydania były w cywilizowanych jewelach nie byłoby w ogóle tematu.

sprawdzaj allegro, może wkrótce wypłynie kilka sztuk :)

Dzięki!! Będę patrzył!! Co do wydania to domyślam się, że wszystko fajnie wygląda i jest profesjonalnie zrobione bo mam podobnie wydanego ostatniego Toola ;⁠-⁠)

Też mnie niemiłosiernie wkurwiają te fikuśne wydania w kartonikach Eco, to jest robienie sobie jaj z fanów. Nawet traya nie ma... A propos to tego Toola kupiłem też legalnie w MP3, tutaj mogę zrobić podobnie więc zarzut o piractwo nietrafiony. Artyści na właśnie życzenie tracą kasę wydając tak chujowe fizyczne nośniki.

Dokładnie, jak zespół ma w dupie przyzwoite wydanie swoich płyt to niech się nie dziwią, że później ludzie biorą piraty.
Swego czasu nabyłem sobie Lateralus Toola na picture disc..
Dawno nie słyszałem tak chujowo wytłoczonej płyty hehe. Strona B brzmi jakby placek ktoś powyginał na słońcu hehe
Totalne gówno nadające się tylko do powieszenia na ścianie :)

[Bloodcult]

Takie to święto u Bloodculta


A tak wygląda na tle reszty:

Wygląda bardzo ładnie i czywiscie gratuluję zdobyczy. Jakiego klucza używasz przy sortowniu płyt?

Skomplikowanego. To półka z norweskim Black Metalem. Po lewej digipaki, a po prawej jewel casy. Oddziela je box Ulver. Po lewej były jeszcze dwie inne płyty, ale na czas robienia zdjęcia je wyjąłem - raz że chciałem pokazać Burzum a dwa uniknąć komentarzy "Ty jebana katolska kurwo, jak śmiesz słuchać..."

[Żułek]

nowe zajawki, okazje

[Sybir]

Już wiem, czego dzisiaj będę słuchał.

[Nasum]

nowe zajawki, okazje

Widzę Origin zaczyna wchodzić. Przyklaskuję.

Unparelled... w jewelu? Gdzie kupowałeś? W Knock out?

[Żułek]

nowe zajawki, okazje

Widzę Origin zaczyna wchodzić. Przyklaskuję.

Unparelled... w jewelu? Gdzie kupowałeś? W Knock out?

a tak zaczyna
w Knock out potwierdzam ale w Agonii też mają

[Nasum]

Jebać agonię

[TheDude]

Na allegro znalazłem w jewel case a nie w obesranym digi

[Nasum]

Na allegro znalazłem w jewel case a nie w obesranym digi

To wrzuć do odpowiedniego tematu, może jeszcze ktoś szuka.

[tabaluga]

Ja tam zamiast piracić wolę sobie legalnie posłuchać muzy legalnie na spotify lub tidalu, które mają bardzo dobrą jakość muzyki. Nie rozumiem piractwa w obecnych czasach.
Jak można przestępcy płacić za kradzież
Jaką masz pewność, że muzyka ze spiraconego nośnika jest najwyższej jakości
Osobiście kupuje płyty tylko te, które najbardziej mnie podniecają.

to ja już bym wolał spiracić niż streamować metal z jakiegoś żydoamerykanskiego serwera z czego artysta i tak ma jakieś grosze w porównaniu ze sprzedaną płytą.

[Żułek]

tak se kiedyś myślałem że jak ktoś ma 500cd to już coś jest nie tak, jak ma wiecej niż 1000 to już jest pojebany
czy po latach coś się zmieniło ? nope
jeszcze pojebany nie jestem ale chyba niedługo bede

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Dla mnie 1000 CD już nie ma sensu, ludzki mózg i tak nie jest w stanie wszystkich ogarnąć w stanie choćby takim, żeby z każdej pamiętać jakąś melodię, nie mówię już o dobrym poznaniu.

[Żułek]

masz racje ale jak fajnie się je słucha hehe

[nagrobek]

tak se kiedyś myślałem że jak ktoś ma 500cd to już coś jest nie tak, jak ma wiecej niż 1000 to już jest pojebany
czy po latach coś się zmieniło ? nope
jeszcze pojebany nie jestem ale chyba niedługo bede

devastator krztusi się miłosławem

[Żułek]

podobno popełnił harakiri gdy Arsenal znowu nic nie wygrał

[dzik]

A jak ktoś ma pomiędzy 2000 a 3000 CD?

[Żułek]

A jak ktoś ma pomiędzy 2000 a 3000 CD?

świr level expert

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

A jak ktoś ma pomiędzy 2000 a 3000 CD?

Są tu zawodnicy którzy mają 20 000, ale dla mnie to trochę tak, jakby trzymać wielki harem, w którym większość kobiet i tak się nie podoba, bo są szczerbate, mają krzywe nosy, cellulit i sraczkę z pierdziączką, więc i tak bzykasz tylko te fajniejsze, a raz na jakiś czas wydymasz szczerbatą, bo jesteś ohydnym zboczeńcem i chcesz sobie przypomnieć, jak to jest, gdy kobieta bez zębów robi gałę. Cholera, rozmarzyłem się ha ha ha