Ostatnio oglądane filmy v.2

[Fixxed]

Oryginału nie pobiło, ale wciąż zajebiste

[devastator77]

Mocno polecam!

[Skaut]

Mocno polecam!

To jest bardzo słabe, zwłaszcza na tle Big Short czy
Inside Job. Początek jest dość obiecujący, ale potem napięcie tak szybko siada, że podzielenie tego na rozdziały kompletnie nie angażuje. Same historie też mało wciągające.

[Żułek]

obiecana zmiana klimatów ;)



cały tydzień z Chuckiem ;)

[TheDude]

^ Naprawdę lubisz takie maglowanie mózgu tymi kiczowatymi filmami ? :)

[Żułek]

czasami ;)

w tym momencie to akurat z powodu sezonu ogórkowego, żadne nowości mnie póki co kompletnie nie interesują
w mojej wypożyczalni dają dużo staroci i tak się złożyło że postanowiłem sobie kilka przypomnieć/nadrobić - ot cała filozofia ;)

[Triceratops]

Obejrzalem wczoraj z nudow, boze jaki ten film jest durny dzisiaj. Apsurt goni apsurt i apsurtem pogania.

[Harlequin]

Świeżo po wczorajszym, przedpremierowym pokazie na wrocławskim AFF:

Film absolutnie wspaniały, intensywny, z klaustrobobicznym klimatem. Realizatorskie arcydzieło. Dafoe to geniusz, a Pattison udowadnia, że grać potrafi i utalentowanym aktorem jest. Powoedziałbym więcej - jego postać/kreacja była chyba trudniejsza do zaszufladkowania i chyba do odegrania. Obaj Panowie zafrali koncertowo. Wkrętki mitologiczno-marynistyczne doskonałe. Film raczej mało śmieszny, komedii tu jak na lekarstwo, dużo goryczy, sadyzmu, zwłaszcza psychicznego, czasem coś absurdalengo się wkradnie, ale w zasadzie przez cały film jest dreszcz i jest klimat. Bardzo dobra oprawa dźwiękowa. Były oklaski, była rozmowa z producentem Jayem van Hay'em, był rozpierdol. Spora szansa, aby to był w ogóle jeden z moich ulubionych filmów. Dla mnie arcydzieło. Oj Eggers, rozjebałeś.

[Gunman]

Zachęciłeś. Będzie to w kinach?

[Harlequin]

Tak. Od 29 listopada.

Troche to wyglada tak jakby Murnau nakrecił kopulujące "Lśnienie" i "Co się zdarzyło Baby Jane?" I okrasil to marynistycznymi przesadami i wierzeniami. Wspaniały teatr.

[SODOMOUSE]

Tak. Od 29 listopada.

Troche to wyglada tak jakby Murnau nakrecił kopulujące "Lśnienie" i "Co się zdarzyło Baby Jane?" I okrasil to marynistycznymi przesadami i wierzeniami. Wspaniały teatr.

będzie oglądane w kinie, poczekamy do pocz grudnia

[Hellrocker]

Świeżo po wczorajszym, przedpremierowym pokazie na wrocławskim AFF:

Film absolutnie wspaniały, intensywny, z klaustrobobicznym klimatem. Realizatorskie arcydzieło. Dafoe to geniusz, a Pattison udowadnia, że grać potrafi i utalentowanym aktorem jest. Powoedziałbym więcej - jego postać/kreacja była chyba trudniejsza do zaszufladkowania i chyba do odegrania. Obaj Panowie zafrali koncertowo. Wkrętki mitologiczno-marynistyczne doskonałe. Film raczej mało śmieszny, komedii tu jak na lekarstwo, dużo goryczy, sadyzmu, zwłaszcza psychicznego, czasem coś absurdalengo się wkradnie, ale w zasadzie przez cały film jest dreszcz i jest klimat. Bardzo dobra oprawa dźwiękowa. Były oklaski, była rozmowa z producentem Jayem van Hay'em, był rozpierdol. Spora szansa, aby to był w ogóle jeden z moich ulubionych filmów. Dla mnie arcydzieło. Oj Eggers, rozjebałeś.

Tez czekam.

[SODOMOUSE]

Dafoe, z fajko , taki trochę Olbrychski z papy, tzo nie?
[youtube][/youtube]

[devastator77]

Mocno polecam!

[yossarian84]

film w guście Żułka, ale mimo to niezły :-)

[Skaut]

Świeżo po wczorajszym, przedpremierowym pokazie na wrocławskim AFF:

Film absolutnie wspaniały, intensywny, z klaustrobobicznym klimatem. Realizatorskie arcydzieło. Dafoe to geniusz, a Pattison udowadnia, że grać potrafi i utalentowanym aktorem jest. Powoedziałbym więcej - jego postać/kreacja była chyba trudniejsza do zaszufladkowania i chyba do odegrania. Obaj Panowie zafrali koncertowo. Wkrętki mitologiczno-marynistyczne doskonałe. Film raczej mało śmieszny, komedii tu jak na lekarstwo, dużo goryczy, sadyzmu, zwłaszcza psychicznego, czasem coś absurdalengo się wkradnie, ale w zasadzie przez cały film jest dreszcz i jest klimat. Bardzo dobra oprawa dźwiękowa. Były oklaski, była rozmowa z producentem Jayem van Hay'em, był rozpierdol. Spora szansa, aby to był w ogóle jeden z moich ulubionych filmów. Dla mnie arcydzieło. Oj Eggers, rozjebałeś.

Żałuję bardzo, że nie dałem rady choć też miałem w planach

[Harlequin]

Świeżo po wczorajszym, przedpremierowym pokazie na wrocławskim AFF:

Film absolutnie wspaniały, intensywny, z klaustrobobicznym klimatem. Realizatorskie arcydzieło. Dafoe to geniusz, a Pattison udowadnia, że grać potrafi i utalentowanym aktorem jest. Powoedziałbym więcej - jego postać/kreacja była chyba trudniejsza do zaszufladkowania i chyba do odegrania. Obaj Panowie zafrali koncertowo. Wkrętki mitologiczno-marynistyczne doskonałe. Film raczej mało śmieszny, komedii tu jak na lekarstwo, dużo goryczy, sadyzmu, zwłaszcza psychicznego, czasem coś absurdalengo się wkradnie, ale w zasadzie przez cały film jest dreszcz i jest klimat. Bardzo dobra oprawa dźwiękowa. Były oklaski, była rozmowa z producentem Jayem van Hay'em, był rozpierdol. Spora szansa, aby to był w ogóle jeden z moich ulubionych filmów. Dla mnie arcydzieło. Oj Eggers, rozjebałeś.

Żałuję bardzo, że nie dałem rady choć też miałem w planach

Podobno dziś też grali. W sumie w ramach festiwalu tylko "The Lighthouse" widziałem.

[Triceratops]

Obejrzalem wczoraj z nudow, boze jaki ten film jest durny dzisiaj. Apsurt goni apsurt i apsurtem pogania.

Lece z kolejnymi czesciami, w sumie durne to jak chuj ale oglada sie fajnie do szklaneczki bimberku

[Żułek]

film w guście Żułka, ale mimo to niezły :-)

śpadaj :P akurat mnie to nie interesi



akurat tego tytułu nie powinni tłumaczyć bo średnio pasuje ;)

[Hatefire]

Jutro obejrzę po raz 4 571 raz, mój ulubiony film ever, ale po raz pierwszy w kinie, bo jest jeden specjalny seans. Do tego w moje urodziny :-)