Ostatnio oglądane filmy v.2

[smooker]

Można Bogusława nie lubić, ale nie można jego dorobku spłycić tylko do Psów. Skądinąd świetnych filmów. Może dla niektórych to być dupa, a nie wyznacznik, ale brali go w końcu i Wajda, i Kieślowski do głównych ról.
Kapitalny był w "Zabić Sekala" czy "Tato", na którym ryczałem jak dziecko.

[TheDude]

[Plagueis]

Klasyk! :D Niektórych scen nie powstydziłaby się ekipa Monty Pythona.

[devastator77]

"Psy" z Lindą to kultowy film dla 40-to czy 50-cio latków jest i basta!

Ten film to była zupełnie nowa jakość w polskim kinie.Młodziaki którzy dominują na tym forum i zaczęli oglądać polskie filmy od "Lajdis" nigdy tego nie zrozumieją.

[Heretyk]

dokładnie. dla mnie psy są tak chujowe, ze aż nie umiem tego opisać

[TheDude]

^ Na swoje czasy 'Psy' to nie była taka siara. Teraz to już zdeaktualizowany film. Obecnie solidny kryminał to wspominany w innym temacie 'Ślepnąc od świateł'. Brudny i parszywy realizm i cios w łeb.

[nagrobek]

w jakim sensie zdezaktualizowany? fabularnie? akurat doskonale obrazuje niektóre z realiów tzw. transformacji ustrojowej i całego związanego z tym burdelu.
Pasikowski za trzecia cześć się zabrał i trochę się obawiam. czuję ze będzie mega cios albo mega gowno. zobaczymy.
btw mieszkałem dawno temu z typem który był psychofanem „Psów” i Bogusława. kupił sobie nawet na bazarku kurtkę lekko podobna do tej jaka nosił Franz (twierdził ze jest identyczna ;) fryzura również odpowiednia, całe listy dialogowe z obu części na pamięć. było z tego powodu śmiesznie i strasznie czasami. mocno to szanowałem.

[yossarian84]

pierwsze Psy znakomite, nie podlega to dyskusji

[[V]]

dokładnie. dla mnie psy są tak chujowe, ze aż nie umiem tego opisać

[Wasyl]

Proszę, nie niszczcie moich wspomnień z młodości i nie mówcie, że Psy gówno.

[dzik]

Nie ma takiej opcji. "Psy" - kvlt eternal! Nigdy się nie znudzi.

[Plagueis]

Klasyk ze złotych - i kończących się wówczas - czasów VHS.

[devastator77]

"Złote miasto".Polecam ten hiszpański film.

[majeku]

Kler
7 uczuć
Twarz

7 uczuć dobry, smutny z ciekawym podejściem do tematu. Twarz Szumowskiej robi za to wrażenie, no bo ciągle to Death Magnetic się przeplata z Gigi D'Agostino a klimaty polskiej wsi i to jeszcze z południowej Polski to już całkowicie wspaniała sprawa. Takie połączenie Wszystko co kocham, Wesela i Cichej nocy. Świetny film mimo, że lewackie wtręty bardziej przerysowane już nie mogły być. Kościukiewicza lubię od Senności, WCK i Tataraku więc zobaczyć go jako młodego wiejskiego maczo ala Hetfield który buja się podrasowanym maluchem i pracuje przy budowie świebodzińskiego Chrystusa to miód malina. Temat niezrozumienia ze strony rodziny i społeczeństwa ukazany w lekki acz oczywiście smutny sposób. Zdecydowanie polecam. Tęskniłem za takim polskim filmem. Na koniec nasza wspólna z moim bratem konstatacja; Nawet przeciętny polski film lepszy niż największe i najdroższe zagraniczne produkcje.

[fugazi]

Ostatnie 3 dni to KLASYKA i KULT:


W kolejce Młode Strzelby 1 i 2.

[Plagueis]

^ Same kulty. ;)




Wycieczek sentymentalnych ciąg dalszy. :)

[fugazi]

^ Patsy Kensit, oł jea!!!
Aż sobie wrzucę

[Plagueis]

^ No tam to już w ogóle wyglądała tak, że uch, ach. ;)

[Self]

WINNI - z filmu w tego typu konwencji - jeden bohater skupiający na sobie 100% uwagi i jedna przestrzeń - nie da się więcej wycisnąć dlatego 7,5/10

Oglądałem wczoraj. Słyszałem, że jest dobry, ale wg mnie wręcz fenomenalny. Zero słabych punktów, a ja malkontent jestem. Obok Trzech bilboardów, Kształtu wody i Śmierci Stalina top tego roku wg mnie.

[Plagueis]

Fajne i bliższe faktów uzupełnienie Narcos; dobrze się oglądało.