Alien - najlepsza seria wszech czasów?

Wszystkie chwyty dozwolone - od "Begotten" po "Wejście smoka".

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Alien

Alien
53
58%
Alien 2
29
32%
Alien 3
8
9%
Alien 4
2
2%
 
Liczba głosów: 92
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10281
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

24-01-2017, 03:50

Twoje zdanie w kwestiach filmowych, Żułek, jak zwykle należy rozumieć opacznie - w ten oto sposób potwierdzasz (nie tylko) moją opinię :D Ale z nierównością Alienową mógłbym się zgodzić, gdybym tak nie lubił trójki.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9638
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

24-01-2017, 09:08

Bambi pisze:No toć właśnie o 3 się rozchodzi najbardziej. Proszę nie przywolywac nazwy prometeusz w tym temacie, bo głupio wygląda.
dlaczego 3ki nie puszcza?
Guilty of being right
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

24-01-2017, 10:44

uglak pisze:
Bambi pisze:No toć właśnie o 3 się rozchodzi najbardziej. Proszę nie przywolywac nazwy prometeusz w tym temacie, bo głupio wygląda.
dlaczego 3ki nie puszcza?
Nie wiem. Złe przeczucia mnie dopadły ;(
HAILSA!!!!!
Nostromo
postuje jak opętany!
Posty: 641
Rejestracja: 21-01-2017, 10:22
Lokalizacja: Somewhere In Time

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

24-01-2017, 11:11

Może puszczą.
Ja kiedyś łaziłem na takie maratony i miałem okazję zapytać jednego z organizatorów dlaczego nie proponują jakiegoś klasycznego zestawu typu 3 x Mad Max, 3 x Obcy, Nightmare on Elm Street itp. Pewnie zawsze mieliby komplet, a nawet nadwyżkę.
Wtedy otrzymałem odpowiedź, że każdy taki film ma licencję kinową i można go wyświetlać tylko przez czas na jaki zezwala licencja.
Chyba, że masz licencje indywidualne, ale na to nikt sobie raczej nie pozwala w przypadku organizowania jednego czy dwóch pokazów.
Te licencje są czasami odnawiane jeżeli dystrybutor stwierdza, że jest zapotrzebowanie. Dzięki takiemu odnowieniu właśnie widziałem
Obcy. 8 Pasażer Nostromo czy Żywot Briana w kinie. Wcześniej tylko na wideo, bo szczylem wtedy byłem.

Może ktoś, dzięki kolejnym częściom "Prometeusza" (o którym mieliśmy w tym wątku nie wspominać ), zobaczy, że jest zapotrzebowanie
i zorganizuje maraton z 3 częściami.
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

24-01-2017, 13:58

Nostromo pisze:Może puszczą.
Ja kiedyś łaziłem na takie maratony i miałem okazję zapytać jednego z organizatorów dlaczego nie proponują jakiegoś klasycznego zestawu typu 3 x Mad Max, 3 x Obcy, Nightmare on Elm Street itp. Pewnie zawsze mieliby komplet, a nawet nadwyżkę.
Wtedy otrzymałem odpowiedź, że każdy taki film ma licencję kinową i można go wyświetlać tylko przez czas na jaki zezwala licencja.
Chyba, że masz licencje indywidualne, ale na to nikt sobie raczej nie pozwala w przypadku organizowania jednego czy dwóch pokazów.
Te licencje są czasami odnawiane jeżeli dystrybutor stwierdza, że jest zapotrzebowanie. Dzięki takiemu odnowieniu właśnie widziałem
Obcy. 8 Pasażer Nostromo czy Żywot Briana w kinie. Wcześniej tylko na wideo, bo szczylem wtedy byłem.

Może ktoś, dzięki kolejnym częściom "Prometeusza" (o którym mieliśmy w tym wątku nie wspominać ), zobaczy, że jest zapotrzebowanie
i zorganizuje maraton z 3 częściami.
O, i to byłby jedyny plus powstania prometeusz a czy covenant
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10113
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

28-01-2017, 19:14

[youtube][/youtube]

John Hurt zmarł.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
HSVV
w mackach Zła
Posty: 987
Rejestracja: 27-12-2014, 04:52

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

30-01-2017, 15:31

Alien na spółę z The Thing to dla mnie horrory wszechczasów. reszta serii ... nah (szczególnie czwórka, przy której skręcało mi bebechy z zażenowania). obcy w obu w tych filmach to swego rodzaju symbole - nie działają tylko na ludzki strach swoim wyglądem, brutalnością i brakiem litości, ale symbolizują coś czego człowiek nie rozumie, czego nie potrafi pokonać, czegoś co go przewyższa o całe eony i co jest w stanie wyniszczyć cały gatunek ludzki. to bardziej uniwersalny, że tak to ujmę, rodzaj strachu i pewnie dlatego do tych dwóch horrorów się tak dobrze wraca, bo kiedy wszystkie sceny zabójstw, jumpsceny się opatrzą i znudzą, wciąż pozostaje ta świadomość obcowania z bytem, któremu człowiek nie dorasta do pięt, a który dobrych zamiarów wobec samego człowieka nie ma. ciężko to sprecyzować, ale chyba wiadomo ocb.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

20-02-2017, 18:24

Chciałem powrócić do trójki bo chyba najmniej oglądałem i widzę że pojawiło się kilka wersji director's cut, special edition, workprint itp. a znam tylką tę z TV, która jest najlepsza z tych rozszerzeń?
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
harvestman
weteran forumowych bitew
Posty: 1573
Rejestracja: 05-11-2012, 21:10

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

20-02-2017, 20:06

hcpig pisze:Chciałem powrócić do trójki bo chyba najmniej oglądałem i widzę że pojawiło się kilka wersji director's cut, special edition, workprint itp. a znam tylką tę z TV, która jest najlepsza z tych rozszerzeń?
Polecam director's cut. Raz że dłuższa, dwa, ma pozmienianych kilka kluczowych scen, np. przyjście na świat obcego.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

20-02-2017, 20:11

No to zobaczymy.

BTW obejrzałem AVP1 i 2.

Jedynka nudna (chociaż koncept fajny), dwójka jeszcze gorsza. Miałem wrażenie że zamiast filmu z serii Obcy oglądam Power Rangers.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
booshee
postuje jak opętany!
Posty: 649
Rejestracja: 22-03-2004, 16:36

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

20-02-2017, 20:31

harvestman pisze:
hcpig pisze:Chciałem powrócić do trójki bo chyba najmniej oglądałem i widzę że pojawiło się kilka wersji director's cut, special edition, workprint itp. a znam tylką tę z TV, która jest najlepsza z tych rozszerzeń?
Polecam director's cut. Raz że dłuższa, dwa, ma pozmienianych kilka kluczowych scen, np. przyjście na świat obcego.
chodzi po wypożyczalniach jako "Assembly Cut". Mocna rzecz. Chociaż i samego Assembly Cut są chyba dwie wersje, surowa - z niezmiksowanym dźwiękiem nowych scen i wersja z nowym miksem audio. Znam tylko tą surową.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

24-02-2017, 21:41

Zrobiłem sobie taki maraton jak Bambi i...

Trójka wydaje mi się teraz ZNACZNIE lepsza niż kiedyś (może nawet poziom dwójki), nie doceniałem przyznaję.
Czwórka spadła z przeciętniaka na totalny gniot.

Ten Prometeusz ma w ogóle coś wspólnego z Alienami? Muszę w końcu obejrzeć.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
booshee
postuje jak opętany!
Posty: 649
Rejestracja: 22-03-2004, 16:36

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

24-02-2017, 22:15

Prometeusz jest dla serii Aliensów tym czym prequele dla Gwiezdnych Wojen...wysraniem się na wszystko w co wierzyłeś do tej pory.

co do Alien3, to już tak na dokładkę, taki szybki handjob na wyjście, polecam soundtrack. Podium wszech czasów samo w sobie.
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4029
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

25-02-2017, 01:04

Prometeusz to film, który mógł być całkiem dobry, ale spierdolili tam kilka rzeczy tak straszliwie, że aż się boję części II.

A czwórka Alien? Też ostatnio oglądałem, istotnie jest słabsza, niż zapamiętałem z czasu premiery kinowej, ale "gniot" to zbyt duże słowo.
To those who did not dare to sing out of tune
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
Awatar użytkownika
Boją_się_nawet_jego_koni
zaczyna szaleć
Posty: 164
Rejestracja: 30-06-2004, 13:31

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

25-02-2017, 10:37

HSVV pisze:Alien na spółę z The Thing to dla mnie horrory wszechczasów. reszta serii ... nah (szczególnie czwórka, przy której skręcało mi bebechy z zażenowania). obcy w obu w tych filmach to swego rodzaju symbole - nie działają tylko na ludzki strach swoim wyglądem, brutalnością i brakiem litości, ale symbolizują coś czego człowiek nie rozumie, czego nie potrafi pokonać, czegoś co go przewyższa o całe eony i co jest w stanie wyniszczyć cały gatunek ludzki. to bardziej uniwersalny, że tak to ujmę, rodzaj strachu i pewnie dlatego do tych dwóch horrorów się tak dobrze wraca, bo kiedy wszystkie sceny zabójstw, jumpsceny się opatrzą i znudzą, wciąż pozostaje ta świadomość obcowania z bytem, któremu człowiek nie dorasta do pięt, a który dobrych zamiarów wobec samego człowieka nie ma. ciężko to sprecyzować, ale chyba wiadomo ocb.
Ale wiesz że to chuda Riplej zabiła wszystkich obcych we wszystkich filmach serii?
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

26-02-2017, 08:33

Lukass pisze:
A czwórka Alien? Też ostatnio oglądałem, istotnie jest słabsza, niż zapamiętałem z czasu premiery kinowej, ale "gniot" to zbyt duże słowo.
Weź, ani suspens ani dobre kino akcji. Debilni naukowcy nie przewidujący że kwas przepali labolatorium (lol), potem denna rąbanka do końca + totalnie retardowe sceny w styl owiniętego w kokon jajogłowego podniecającego się Alienami czy 'ludzki' poród królowej. Do tego ten film jest utrzymany w takiej nieznośnej kolorystyce (zawieszonej gdzieś pomiędzy krwią a rdzą) na widok której bardzo szybko robi mi się niedobrze.

Obejrzałem za to Prometeusza i nawet daje radę, wszystko zmierza do przestawienia xenomorphów jako wyników inżynierii genetycznej co ma sens, brakuje pointy ale oglądało się nieźle, nie rozumiem dlaczego wszyscy mają to za gówno, na spokojnie kasuje A4+AVP1+AVP2.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9638
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

26-02-2017, 09:58

hcpig pisze:nie rozumiem dlaczego wszyscy mają to za gówno, na spokojnie kasuje A4+AVP1+AVP2.
+1
Guilty of being right
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9022
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

26-02-2017, 10:58

^ z tego co pamiętam, tam po prostu było tyle tak straszliwych debilizmów, że psuło to całą przyjemność z oglądania
Awatar użytkownika
booshee
postuje jak opętany!
Posty: 649
Rejestracja: 22-03-2004, 16:36

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

26-02-2017, 11:09

hcpig pisze:na spokojnie kasuje A4+AVP1+AVP2.
to akurat żadne osiągnięcie
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14138
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: Alien - najlepsza seria wszech czasów?

26-02-2017, 18:02

propo Obcego
Bill Paxton, aktor znany z takich filmów jak m.in. "Obcy: Decydujące starcie", "Titanic", "Twister" czy "Apollo 13", zmarł w wyniku powikłań po operacji. Miał 61 lat.

Jego rodzina wystosował następujące oświadczenie: Ze smutkiem informujemy, że Bill Paxton zmarł w wyniku pooperacyjnych powikłań. Był kochającym mężem i ojcem. Karierę w Hollywood zaczął od pracy jako scenograf. Miał bogatą, trwającą cztery dekady karierę jako lubiany i ceniony aktor oraz filmowiec. Jego pasja dla sztuki była znana wszystkim jego bliskim, był pełen ciepła i niespożytej energii.

Choć grywał w filmach od lat 70., pierwszą pamiętną rolą aktora był epizod w "Terminatorze" (1984) Jamesa Camerona. Paxton współpracował potem z reżyserem regularnie, pojawiając się w takich produkcjach jak "Obcy: Decydujące starcie"(1986), "Prawdziwe kłamstwa" (1994) i "Titanic" (1997).

Wśród innych jego pamiętnych ról są m.in. występy w "Blisko ciemności" (1987), "Apollo 13" (1995), "Twisterze" (1996) i "Na skraju jutra" (2014).

Niedawno można było oglądać Paxtona w serialach "Training Day" oraz "Agenci T.A.R.C.Z.Y.". Jego ostatnią rolą będzie występ w filmie "Krąg" w reżyserii Jamesa Ponsoldta u boku Emmy Watson i Toma Hanksa.
zawsze go lubiłem
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
ODPOWIEDZ