Star Wars

Wszystkie chwyty dozwolone - od "Begotten" po "Wejście smoka".

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 6650
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Star Wars

15-12-2017, 11:18

Plagueis pisze:Jak tam ten Ostatni Jedi, widział już ktoś?
Byłem i jako ślepy fan jestem ...zawiedziony. Wątek Snokea, Leia, a także niezrozumiała dla mnie kalibracja mocy Luka, Rey i Kylo po prostu niszczy całkiem dobry pomysł na VIII epizod.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 3011
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Star Wars

15-12-2017, 11:25

Only_True_Believers pisze:FA było tak płytkie i głupie, że doceniłem epizody I-III, Disney nie dostanie więcej moich pieniędzy.
Wciąż nie rozumiem jazdy po epizodach I-III. Wszyscy zdają się zauważać tylko Jar-Jar'a i wątek miłosny Anakina i Amidali, a nikt nie zwraca uwagi na, np. całe tło polityczne, które świetnie rozszerza wiedzę na temat świata SW, czy na walki na miecze świetlne, których dynamika i choreografie (pomijam anty grawitacyjne wygibasy Yody itp.) powalają, zwłaszcza w przypadku Dartha Maul'a (jego wygląd to kolejny plus).
Only_True_Believers pisze:Swoją drogą mogę polecić grę Batttlefront 2 - jest genialna :)
Zakładam, że piszesz to ironicznie, gdyż spotykam się raczej z samymi negatywnymi opiniami na temat tej gry. Moja Córa jest fanką jedynki i gra namiętnie, więc rozważałem zakup drugiej części na Mikołaja, ale dałem sobie spokój po tych opiniach. :)
ozob pisze: Byłem i jako ślepy fan jestem ...zawiedziony. Wątek Snokea, Leia, a także niezrozumiała dla mnie kalibracja mocy Luka, Rey i Kylo po prostu niszczy całkiem dobry pomysł na VIII epizod.
Niedobrze. :/
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 6650
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Star Wars

15-12-2017, 11:32

Wątek Fina też mógłby się skończyć dużo lepiej, ale reżyser widać ma jeszcze plany co do tej postaci w następnym epizodzie. Kurcze ten film miał potencjał na bycie najmroczniejsza i najlepsza częścią sagi, a wyszedł kloc.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
Only_True_Believers
rasowy masterfulowicz
Posty: 3155
Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
Lokalizacja: planeta małp

Re: Star Wars

15-12-2017, 13:01

Plagueis pisze:
Only_True_Believers pisze:Swoją drogą mogę polecić grę Batttlefront 2 - jest genialna :)
Zakładam, że piszesz to ironicznie, gdyż spotykam się raczej z samymi negatywnymi opiniami na temat tej gry. Moja Córa jest fanką jedynki i gra namiętnie, więc rozważałem zakup drugiej części na Mikołaja, ale dałem sobie spokój po tych opiniach. :)
absolutnie napisałem to na poważnie. Pierwsza część bardzo mi sie nie podobała i nawet dostałem ją za darmo i nie grałem. W drugiej poprawili wszystko, grafika wgniata w fotel, a model strzelania jest jednym z najlepszych jakie widziałem. Gra ma fatalny PR z powodów kontrowersji mikropłatności które zostały juz na szczęście z gry usunięte. Jak ktoś sie waha to na prawde polecam.
Misantrophy so deep in me

moja kolekcja cd's:
https://rateyourmusic.com/~auranoir85?f ... at2fFxF5yo
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 3011
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Star Wars

15-12-2017, 13:30

ozob pisze:Wątek Fina też mógłby się skończyć dużo lepiej, ale reżyser widać ma jeszcze plany co do tej postaci w następnym epizodzie. Kurcze ten film miał potencjał na bycie najmroczniejsza i najlepsza częścią sagi, a wyszedł kloc.
Takową pozostanie chyba na zawsze Imperium Kontratakuje. :)
Only_True_Believers pisze:
Plagueis pisze:
absolutnie napisałem to na poważnie. Pierwsza część bardzo mi sie nie podobała i nawet dostałem ją za darmo i nie grałem. W drugiej poprawili wszystko, grafika wgniata w fotel, a model strzelania jest jednym z najlepszych jakie widziałem. Gra ma fatalny PR z powodów kontrowersji mikropłatności które zostały juz na szczęście z gry usunięte. Jak ktoś sie waha to na prawde polecam.
No to już za późno, bo prezenty kupione. ;) Ale pomyślę nad tym i chyba zainstaluję demo, żeby jednak sprawdzić.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3286
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Star Wars

15-12-2017, 17:08

ozob pisze:
Plagueis pisze:Jak tam ten Ostatni Jedi, widział już ktoś?
Byłem i jako ślepy fan jestem ...zawiedziony. Wątek Snokea, Leia, a także niezrozumiała dla mnie kalibracja mocy Luka, Rey i Kylo po prostu niszczy całkiem dobry pomysł na VIII epizod.
Wychodzi, ze nie tylko slepy :D

Znakomity film, masa niuansow. To przeciez mokry sen fana Star Wars i filmow w ogole.
Awatar użytkownika
booshee
postuje jak opętany!
Posty: 651
Rejestracja: 22-03-2004, 16:36

Re: Star Wars

15-12-2017, 21:53

0ms pisze:
ozob pisze:
Plagueis pisze:Jak tam ten Ostatni Jedi, widział już ktoś?
Byłem i jako ślepy fan jestem ...zawiedziony. Wątek Snokea, Leia, a także niezrozumiała dla mnie kalibracja mocy Luka, Rey i Kylo po prostu niszczy całkiem dobry pomysł na VIII epizod.
Wychodzi, ze nie tylko slepy :D

Znakomity film, masa niuansow. To przeciez mokry sen fana Star Wars i filmow w ogole.
kurwie zabili mi gwiezdne wojny?!!! luk zszedł epicko?!!!
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 6650
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Star Wars

15-12-2017, 22:13

Kreacja Luka bardzo spoko. Natomiast mic jaka dysponowal lub jaki przemocarny mialbyc Snoke i jak zszedł to jakieś absurdy nawet jak na GW. Latająca Leia też jest po całości dojebana.

Gdyby Snoke był Plegiusem, Leia zginelaby w przestrzeni, a Fin na końcu to film byłby Lux.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10215
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Star Wars

15-12-2017, 22:35

Wyjaśnili kim był ten Snoopy? Jak już pisałem Przebudzenie Mocy, nawet mi się podobało, w kategorii niezobowiązująca rozrywka, mimo mojego sceptycyzmu do GW. Ostatniego Yeti obejrzę pewnie za 2-3 lata więc możecie mi zaspoilerować :-)
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Star Wars

16-12-2017, 08:36

0ms pisze: Znakomity film, masa niuansow. To przeciez mokry sen fana Star Wars i filmow w ogole.
Ok, ale jest lepiej niż w The Force Awakens czy nie? Bo pomimo bycia fanbojem SW, siódmy epizod przyprawił mnie o intensywną srakę i dalej mam niesmak, a trochę czasu już minęło :c
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3286
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Star Wars

16-12-2017, 09:57

kenediusze pisze:
0ms pisze: Znakomity film, masa niuansow. To przeciez mokry sen fana Star Wars i filmow w ogole.
Ok, ale jest lepiej niż w The Force Awakens czy nie? Bo pomimo bycia fanbojem SW, siódmy epizod przyprawił mnie o intensywną srakę i dalej mam niesmak, a trochę czasu już minęło :c
Za powyzsza, bardzo niedzentelmenska insynuacje powinienem sie obrazic.

Zamiast tego napisze, ze TFA to mokry sen biznesmena, nie fanboya Star Wars.
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Star Wars

16-12-2017, 11:31

Bycie niegrzecznym moim celem nie było, tak więc uprasza się o wybaczenie.
Ok, skoro tak to wygląda, to może przejdę się do kina. TFA było koszmarne, ale jak tu jest fanbojstwo zamiast zimnej kalkulacji, to może będzie ok, nawet jeśli film nie będzie tak dobry jak właściwe Star Wars.
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3286
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: Star Wars

16-12-2017, 16:45

W sumie poprawie sie:
0ms pisze:TFA to mokry sen biznesmena, nie fana Star Wars.
O, teraz lepiej.
Awatar użytkownika
HSVV
w mackach Zła
Posty: 987
Rejestracja: 27-12-2014, 04:52

Re: Star Wars

19-12-2017, 01:03

nie ogarniam tych wypowiedzi niektórych. pójdę do kina wiedząc na co się piszę - na płytką, głupią, kolorową rozrywkę pod popcorn, którą Star Wars zawsze była. nie wiem skąd nagle oczekiwania, że te filmy będą czymś głębokim i filozoficznym, skoro oryginalna trylogia to nasiąknięta debilizmami odpustowa wioska na pełnej kurwie. tym są Star Wars i zawsze były, przynajmniej w swojej klasycznej formie i jebanie I-III przy jednoczesnym zachwycie nad starą trylogią to śmiech na sali.

najbardziej z tej serii mi się podobały III i ... Rogue One za ich bardziej ponurą atmosferę i mniej odpustowy charakter. w sumie prequele bym sobie chętnie odświeżył z czystej ciekawości jaki odbiór będzie.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Star Wars

19-12-2017, 11:54

HSVV pisze:pójdę do kina wiedząc na co się piszę - na płytką, głupią, kolorową rozrywkę pod popcorn, którą Star Wars zawsze była. nie wiem skąd nagle oczekiwania, że te filmy będą czymś głębokim i filozoficznym, skoro oryginalna trylogia to nasiąknięta debilizmami odpustowa wioska na pełnej kurwie. tym są Star Wars i zawsze były, przynajmniej w swojej klasycznej formie
Nieprawda od początku do końca. Stara trylogia to było bardzo solidne, nie uwłaczające inteligencji rozrywkowe kino, które nie tylko przetwarzało wszystkie klasyczne motywy baśni w nowoczesną, atrakcyjną bajkę dla dużych i małych, ale też miało świetną, logiczną (w ramach zbudowanego świata) fabułę i fajnych bohaterów. O warstwie wizualnej to nawet nie ma co pisać; to są filmy rozrywkowe na najwyższym poziomie - bawią, cieszą, są ładne i przy tym nie takie głupie, jak się wydają, ale każdy w nich znajdzie coś dla siebie. Chcesz czystej rozrywki, to masz. Chcesz dobrze zrobionego kina, proszę bardzo, jest. Chcesz mądrej baśni z uniwersalnymi treściami, to właściwie też masz. Chcesz pofilozować o mocy, zen i buddyzmie, no to pewnie też się da, chociaż szkoda czasu.
Nowa trylogia jest słabsza, ale generalnie dalej w tamtym duchu - rozszerza kontekst o warstwę polityczną i za dużo w niej cudacznej napierdalanki z latającym Yoda z painta, ale dalej ma to klimat i się dobrze ogląda, złego słowa na częsci I-III nie powiem. Zemsta Szitów faktycznie najciekawsza, lubię mocno.
Nawet ten Rogue One się broni, bo jest spójny i inny, co się zgadza z ideą spin offa, i nie ma żadnych aspiracji do czegokolwiek, ot rozrywkowe kino dla fanów serii.
The Force Awakens natomiast to jest kompletne gówno, najeżone idiotyzmami na każdym polu, poprawne politycznie i miałkie do zerzygania. Próba przełamania wzorców ze starej trylogii (źli bohaterowie nie są tacy całkiem źli itp.) powoduje, że cała baśniowość idzie w piździet i historia przestaje mieć jakikolwiek sens, to trochę tak jakby przerobić czerwonego kapturka na historię, w której wilk zjada babcię, bo kryzys ekonomiczny wpędza go w biedę, przez którą nie może się żywić kiełkami sushi. I cała bajka traci sens. Bo to jest niby tylko bajka, ale bajki nie muszą, a wręcz nie powinny być, głupie. O licznych idiotyzmach fabularnych, których w starych filmach nie było nigdy, nie ma co gadać.
Wszystko co tam się broni, jest zerżnięte z Nowej Nadziei, tylko zrobione gorzej, a Gwiezdne Wojny zamieniają się w jakąś kolorową napieprzankę dla ludzi, których jedyny kontakt z jakimikolwiek opowieściami ogranicza się przede wszystkim do gier komputerowych. - bo tak to wygląda. Są kolejne questy, kolejne lokacje, kolejni przeciwnicy do zabicia i kolejne cut scenki, a na końcu, zgodnie z prawami sequela, jeszcze większy boss niż w poprzedniej części (nowa supermegahipergwiazda śmierci, lol). Więc no, można mieć obawy, że kolejna część tego głównego cyklu też może być nieok.

Ktoś tu kiedyś trafnie pisał, że jak już ciągnąć ten cyrk dalej, to po linii expanded universe i zekranizować np Trylogię Thrawna. To by było doskonałe, bo zamiast próbować odgrzewać kotleta na smalcu z fasoli, możnaby jakoś ten świat pokazać z innej strony, a jednocześnie nie podważać podstawy, czyli tej całej walki dobra ze złem i tak dalej. Rogue One pokazał, że jest to wykonalne, więc ponura, wojskowo-polityczna trylogia też powinna się sprawdzić. Fajne były jeszcze te książki o akademii Jedi, te pierwsze, z Exar Kunem, to też by się nadawało na nową trylogię - byłoby trochę bliższe oryginalnej trylogii.
No ale hajsu by pewno było z tego mniej, bo dzieciaki, także te po trzydziestce, chcą cukierków i gier, a nie dobrych historii.
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Awatar użytkownika
Only_True_Believers
rasowy masterfulowicz
Posty: 3155
Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
Lokalizacja: planeta małp

Re: Star Wars

19-12-2017, 12:03

kolega co jest fanem GW poszedł z dzieciakami do kina. FA mu się nie podobało tak samo jak mi. Jego opinia jest taka: " gówno gorsze niż FA, zrobili z tego durną komedie, nic nie ma sensu a potencjał całkowicie zmarnowany"

ja odpuszczam, obejrzę za pół roku jak będzie na torrentach, myszkami miki nie dostanie moich plnów.
Misantrophy so deep in me

moja kolekcja cd's:
https://rateyourmusic.com/~auranoir85?f ... at2fFxF5yo
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 3011
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Star Wars

19-12-2017, 12:04

kenediusze pisze:
HSVV pisze:pójdę do kina wiedząc na co się piszę - na płytką, głupią, kolorową rozrywkę pod popcorn, którą Star Wars zawsze była. nie wiem skąd nagle oczekiwania, że te filmy będą czymś głębokim i filozoficznym, skoro oryginalna trylogia to nasiąknięta debilizmami odpustowa wioska na pełnej kurwie. tym są Star Wars i zawsze były, przynajmniej w swojej klasycznej formie
Nieprawda od początku do końca. Stara trylogia to było bardzo solidne, nie uwłaczające inteligencji rozrywkowe kino, które nie tylko przetwarzało wszystkie klasyczne motywy baśni w nowoczesną, atrakcyjną bajkę dla dużych i małych, ale też miało świetną, logiczną (w ramach zbudowanego świata) fabułę i fajnych bohaterów. O warstwie wizualnej to nawet nie ma co pisać; to są filmy rozrywkowe na najwyższym poziomie - bawią, cieszą, są ładne i przy tym nie takie głupie, jak się wydają, ale każdy w nich znajdzie coś dla siebie. Chcesz czystej rozrywki, to masz. Chcesz dobrze zrobionego kina, proszę bardzo, jest. Chcesz mądrej baśni z uniwersalnymi treściami, to właściwie też masz. Chcesz pofilozować o mocy, zen i buddyzmie, no to pewnie też się da, chociaż szkoda czasu.
Nowa trylogia jest słabsza, ale generalnie dalej w tamtym duchu - rozszerza kontekst o warstwę polityczną i za dużo w niej cudacznej napierdalanki z latającym Yoda z painta, ale dalej ma to klimat i się dobrze ogląda, złego słowa na częsci I-III nie powiem. Zemsta Szitów faktycznie najciekawsza, lubię mocno.
Nawet ten Rogue One się broni, bo jest spójny i inny, co się zgadza z ideą spin offa, i nie ma żadnych aspiracji do czegokolwiek, ot rozrywkowe kino dla fanów serii.
The Force Awakens natomiast to jest kompletne gówno, najeżone idiotyzmami na każdym polu, poprawne politycznie i miałkie do zerzygania. Próba przełamania wzorców ze starej trylogii (źli bohaterowie nie są tacy całkiem źli itp.) powoduje, że cała baśniowość idzie w piździet i historia przestaje mieć jakikolwiek sens, to trochę tak jakby przerobić czerwonego kapturka na historię, w której wilk zjada babcię, bo kryzys ekonomiczny wpędza go w biedę, przez którą nie może się żywić kiełkami sushi. I cała bajka traci sens. Bo to jest niby tylko bajka, ale bajki nie muszą, a wręcz nie powinny być, głupie. O licznych idiotyzmach fabularnych, których w starych filmach nie było nigdy, nie ma co gadać.
Wszystko co tam się broni, jest zerżnięte z Nowej Nadziei, tylko zrobione gorzej, a Gwiezdne Wojny zamieniają się w jakąś kolorową napieprzankę dla ludzi, których jedyny kontakt z jakimikolwiek opowieściami ogranicza się przede wszystkim do gier komputerowych. - bo tak to wygląda. Są kolejne questy, kolejne lokacje, kolejni przeciwnicy do zabicia i kolejne cut scenki, a na końcu, zgodnie z prawami sequela, jeszcze większy boss niż w poprzedniej części (nowa supermegahipergwiazda śmierci, lol). Więc no, można mieć obawy, że kolejna część tego głównego cyklu też może być nieok.

Ktoś tu kiedyś trafnie pisał, że jak już ciągnąć ten cyrk dalej, to po linii expanded universe i zekranizować np Trylogię Thrawna. To by było doskonałe, bo zamiast próbować odgrzewać kotleta na smalcu z fasoli, możnaby jakoś ten świat pokazać z innej strony, a jednocześnie nie podważać podstawy, czyli tej całej walki dobra ze złem i tak dalej. Rogue One pokazał, że jest to wykonalne, więc ponura, wojskowo-polityczna trylogia też powinna się sprawdzić. Fajne były jeszcze te książki o akademii Jedi, te pierwsze, z Exar Kunem, to też by się nadawało na nową trylogię - byłoby trochę bliższe oryginalnej trylogii.
No ale hajsu by pewno było z tego mniej, bo dzieciaki, także te po trzydziestce, chcą cukierków i gier, a nie dobrych historii.
+100

Kolego Kenediusze, szacun! ;)

kenediusze pisze: Ktoś tu kiedyś trafnie pisał, że jak już ciągnąć ten cyrk dalej, to po linii expanded universe i zekranizować np Trylogię Thrawna.
Byłem to ja i nadal swoje zdanie podtrzymuję. Przecież Trylogia autorstwa Timothy'ego Zahna była praktycznie gotowym scenariuszem, tylko brać i nakręcać. Wielka szkoda...
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10215
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Star Wars

19-12-2017, 13:34

Tak z perspektywy niefana powiem, że części I-III były dla mnie słabe, bo zabiły ten baśniowo-mistyczny klimat obecny w oryginalnej trylogii. Tam moc była jakąś tajemnicą, a tu się okazuje, że to po prostu jakieś midichujany, a szkolenie Jedi wygląda wygląda tak, że się znajduje jakieś zdolnego dzieciaka, zabiera rodzicom i wysyła do specjalnej szkoły. Normalnie system jak w chińskim sporcie.

Aha po ukończeniu jest jeszcze staż i potem rada przyznaje uprawnienia zawodowe. Ta relacja mistrz-uczeń, jak było w przypadku Luka i Yody, to sympatyczniejsze rozwiązanie.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5031
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: Star Wars

19-12-2017, 14:07

Only_True_Believers pisze:kolega co jest fanem GW poszedł z dzieciakami do kina. FA mu się nie podobało tak samo jak mi. Jego opinia jest taka: " gówno gorsze niż FA, zrobili z tego durną komedie, nic nie ma sensu a potencjał całkowicie zmarnowany"
Dokładnie tak jest. To mnie właśnie najbardziej rozjebało - zrobili z tego taką maksymalnie durną, lekką komedyjkę dla fanów American Pie. Poza beznadziejnym scenariuszem, zrobienie z tego mega infantylnej komedyjki najbardziej bije po jajach.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 3011
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Star Wars

19-12-2017, 14:53

Czyli będzie tak, jak z poprzednią częścią - Córce się spodoba, a ja wyjdę z kina z miną zbitego psa. :|
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
ODPOWIEDZ