Masterful Magazine

The Simpsons S10

pączek pisze:

Heretyk pisze:House of Cards sezon 1

Dla mnie zajebisty. Narcos skończyłeś?

ano skończyłem. faktycznie jeden z najlepszych jakie widziałem.

House póki co parę odcinków i opinii jeszcze nie mam

Heretyk pisze:

pączek pisze:

Heretyk pisze:House of Cards sezon 1

Dla mnie zajebisty. Narcos skończyłeś?

ano skończyłem. faktycznie jeden z najlepszych jakie widziałem.

House póki co parę odcinków i opinii jeszcze nie mam

Wystarczy obejrzeć parę, by ją sobie zacząć wyrabiać, bo to w kółko to samo jest ;) Serial jest spox (gościa wolę w roli angielskiego przygłupa niż przegimbtualizowanego lekarza), ale złą sławę robią mu głupie siksy, które dla zasady chcą być alternatywne.

El Chapo - tematyka podobna tylko w Meksyku. Obejrzałem odcinek i jest zachęcająco. Zobaczymy dalej

ponoć 3 sezon jest najlepszy, się zobaczy :)

Jest legionista murzyn, a królowa Celtów (stara rura) mówi do gościa: "Możesz mi wylizać szparkę".
Dziękuję kurwa, do widzenia.

[quote="Plastek"]

Jest legionista murzyn, a królowa Celtów (stara rura) mówi do gościa: "Możesz mi wylizać szparkę".
Dziękuję kurwa, do widzenia.

Zajmij się w końcu Utopią a nie jakieś wymysły DDD

Mam już, byłem "niedostępny" ostatnie dwa tygodnie, ale na dniach się zabieram.

Żułek pisze:

ponoć 3 sezon jest najlepszy, się zobaczy :)

Dupy nie urywa. Dużo lepsze jest brickleberry polecam

nie urywa ale fajnie się oglada :)
Brickleberry natomiast mi nie podeszło, po kilku odcinkach dałem se spokój

Simpsonowie są niezastąpieni, choć jak wszystko też ma gorsze momenty. Ale to jeden z nielicznych serialów, w których nie występuje zjawisko cliche.

Dlatego dzielmy i cieszmy się nim wszyscy.

zjeby zjeby ale to są zjeby :P

cdn :D

Ja pierdolę ! Jakie to nierówne. Są zajebiste momenty ale jak potem wjeżdża amerykańska słodycz to zwracam treść żołądka. Dokończę sezon 2 i finito.

Żułek, też Ci Simpsonowie pikują od mniej więcej 10 sezonu? Odniosłem pondto wrażenie, że odkąd serial przeszedł z ręcznego rysunku na komputerową obróbkę, twórcy zaczęli spoczywać na laurach (powtórki, słabe gagi, brak inwencji).

TheDude pisze:

Ja pierdolę ! Jakie to nierówne. Są zajebiste momenty ale jak potem wjeżdża amerykańska słodycz to zwracam treść żołądka. Dokończę sezon 2 i finito.

Ciekawe bylo to przez pierwsze dwa odcinki kiedy wydawalo sie ze tworcy stworza cos na ksztalt lzejszego, odcinkowego cast awaya. Niestety jak zaczal spotykac innych ludzi to okazalo sie ze to kolejny tasmowo produkowany sitcom, a pilki z ktorymi rozmawial maja wiecej charyzmy niz jego zywi wspoltowarzysze.

^ Tak samo pomyślałem. Szkoda, że zjebali fajny pomysł. Chuj z nimi.

byrgh pisze:Żułek, też Ci Simpsonowie pikują od mniej więcej 10 sezonu?

nie tyle pikują co są mniej równe niż były wcześniej ale poziom generalnie trzymają
może powinieneś sobie robić dłuższe przerwy bo przedawkowałeś ? ;)

a tak przy okazji to skończyłem

Wjebałem jak na razie dwa odcinki, zajebisty!

TheDude pisze:
Ja pierdolę ! Jakie to nierówne. Są zajebiste momenty ale jak potem wjeżdża amerykańska słodycz to zwracam treść żołądka. Dokończę sezon 2 i finito.

oj tam, potem też są momenty :-)



pierwszy odcinek bardzo ok!