Masterful Magazine

DST pisze: ↑

29-11-2022, 10:32

Napięcie rośnie, nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. Mój braciak zawsze coś dobrego poleci.

Nie jestem Twoim bratem, przynajmniej nic o tym nie wiem, ale mocno promuję tutaj ten serial Na razie dopiero dwa odcinki na liczniku, na więcej czasu nie stykało czasu, ale już się nie mogę doczekać, jak w weekend se ogarnę temat. Dla mnie zajebioza. Moje poczucie humor. Zdecydowanie.

Ascetic pisze: ↑

29-11-2022, 12:09

DST pisze: ↑

29-11-2022, 10:32

Napięcie rośnie, nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. Mój braciak zawsze coś dobrego poleci.

Nie jestem Twoim bratem,

To byłby niezły plot twist
Niby taka obyczajówka ten serial, ale głębokie są te postaci i biorą na tapetę dużo aktualnych tematów, od pokoleniowych różnic w mentalności (np. tradycyjne "patriarchalne" spojrzenie na kobiety vs retoryka wszechobecnej opresji każdej mniejszości reprezentowana przez młodsze pokolenie Zachodu), problemy klimatyczne i "białe uprzywilejowanie" (tubylcy na Hawajach tańczący dla bogatych białasów, którzy ich powysiedlali). Dawno też nikt mnie tak nie wkurwiał jak ten bogaty, narcystyczny maminsynek o mentalności pięciolatka, któremu odmówiono zabawki z pierwszego sezonu (ten co nie mógł przeżyć zmiany apartamentu).
Ten paradoks na przykładzie Hawajów z góry też poczułem w San Francisco kiedyś jak byłem w klubie gdzie grał zespół składający się z samych czarnych grających białe piosenki dla białej klienteli.

DST pisze: ↑

29-11-2022, 15:17

Ascetic pisze: ↑

29-11-2022, 12:09

DST pisze: ↑

29-11-2022, 10:32

Napięcie rośnie, nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. Mój braciak zawsze coś dobrego poleci.

Nie jestem Twoim bratem,

To byłby niezły plot twist
Niby taka obyczajówka ten serial, ale głębokie są te postaci i biorą na tapetę dużo aktualnych tematów, od pokoleniowych różnic w mentalności (np. tradycyjne "patriarchalne" spojrzenie na kobiety vs retoryka wszechobecnej opresji każdej mniejszości reprezentowana przez młodsze pokolenie Zachodu), problemy klimatyczne i "białe uprzywilejowanie" (tubylcy na Hawajach tańczący dla bogatych białasów, którzy ich powysiedlali). Dawno też nikt mnie tak nie wkurwiał jak ten bogaty, narcystyczny maminsynek o mentalności pięciolatka, któremu odmówiono zabawki z pierwszego sezonu (ten co nie mógł przeżyć zmiany apartamentu).
Ten paradoks na przykładzie Hawajów z góry też poczułem w San Francisco kiedyś jak byłem w klubie gdzie grał zespół składający się z samych czarnych grających białe piosenki dla białej klienteli.

Kto wie, kto wie Okaże się przy wigilijnym stole

Pewnie. Z pozoru, w pierwszej warstwie, komedia, może nie sytuacyjna. Tam głębiej komediodramat, jak piszesz, rozbierający, może nie na czynniki pierwsze, „bolączki” współczesnego świata. Tego pierwszego świata. Można i rżeć ze śmiechy, ale i też się zwiesić z krótką refleksją. Mi to pasuje, do mnie taki koncept, nie tylko pustego śmiechu przemawia.

ps. Osadzenie kolejnych bohaterów w kolejnych hotelach, w kolejnych lokalizacjach to nienajgorszy pomysł. Otwiera to możliwości i daje perspektywę na nowe pomysły scenarzystów. Fajnie.

Ascetic pisze: ↑

29-11-2022, 15:44

DST pisze: ↑

29-11-2022, 15:17

Ascetic pisze: ↑

29-11-2022, 12:09

Nie jestem Twoim bratem,

To byłby niezły plot twist
Niby taka obyczajówka ten serial, ale głębokie są te postaci i biorą na tapetę dużo aktualnych tematów, od pokoleniowych różnic w mentalności (np. tradycyjne "patriarchalne" spojrzenie na kobiety vs retoryka wszechobecnej opresji każdej mniejszości reprezentowana przez młodsze pokolenie Zachodu), problemy klimatyczne i "białe uprzywilejowanie" (tubylcy na Hawajach tańczący dla bogatych białasów, którzy ich powysiedlali). Dawno też nikt mnie tak nie wkurwiał jak ten bogaty, narcystyczny maminsynek o mentalności pięciolatka, któremu odmówiono zabawki z pierwszego sezonu (ten co nie mógł przeżyć zmiany apartamentu).
Ten paradoks na przykładzie Hawajów z góry też poczułem w San Francisco kiedyś jak byłem w klubie gdzie grał zespół składający się z samych czarnych grających białe piosenki dla białej klienteli.

Kto wie, kto wie Okaże się przy wigilijnym stole

Pewnie. Z pozoru, w pierwszej warstwie, komedia, może nie sytuacyjna. Tam głębiej komediodramat, jak piszesz, rozbierający, może nie na czynniki pierwsze, „bolączki” współczesnego świata. Tego pierwszego świata. Można i rżeć ze śmiechy, ale i też się zwiesić z krótką refleksją. Mi to pasuje, do mnie taki koncept, nie tylko pustego śmiechu przemawia.

ps. Osadzenie kolejnych bohaterów w kolejnych hotelach, w kolejnych lokalizacjach to nienajgorszy pomysł. Otwiera to możliwości i daje perspektywę na nowe pomysły scenarzystów. Fajnie.

No cóż, tylko czekać jak sie to rozwinie. Najbardziej ciekawi mnie watek tych dwóch par. Włoska brunetka lekkich obyczajów jest też dla mnie tak kurwa HOT, ze nie mogę ryja odkleić od telewizora. Ślina leci po brodzie.

Dla mnie jej koleżanka, niespełniona artystka, to dziewczyna, którą za młodu z chęcią bym poznał, niekoniecznie do rozmów o … czymkolwiek … śliczne „niewiniątko” -:)

Ascetic pisze: ↑

29-11-2022, 17:26

Dla mnie jej koleżanka, niespełniona artystka, to dziewczyna, którą za młodu z chęcią bym poznał, niekoniecznie do rozmów o … czymkolwiek … śliczne „niewiniątko” -:)

Chyba wyszło, że bardziej preferuję zdzirowate. Trudno

Sporo było zamieszania z tym serialem,a wyszedł średniak,dopóki akcja toczy się w w 1939 w Lwowie to jest nieźle,ale kiedy w 8 odcinku przenosi się do Wrocławia roku 1946 to już jest słabo.To serial dla tych co mają dużo czasu,ci co go nie mają to powinni go odpuścić i sięgnąć po jakiś inny serial,lepszy.



"Lata 80-te,Detektyw,mormon (pomaga mu indianiec) prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa pewnej mormonki i jej malutkiej córeczki na przedmieściach Salt Lake Valley, przy okazji odkrywa ukryte prawdy o początkach religii mormonów i brutalnych konsekwencjach nieugiętej wiary"

Bardzo dobry serial o posranych mormonach,polecam!



Para detektywów,która oczywiście ma swoje problemy szuka seryjnego mordercy. Są jednak ludzie, którzy zrobią wszystko,żeby go nie złapali.W tle DDR,Stasi i takie tam.Całkiem niezły ten niemiecki serial.



"Niepoprawny romantyk Stefan spotyka charyzmatyczną Katie, zaręczoną z synem magnata od nieruchomości, i sezon ślubów staje się sceną dla ich szalonego romansu. Kiedy na Katie pada podejrzenie o szokującą zbrodnię, Stefan towarzyszy jej w ucieczce. Czy poradzą sobie z policją, grupą przestępczą i skomplikowanymi uczuciami do siebie nawzajem?"

Tym razem angole się nie popisały,nudny i mało śmieszny serial.Omijać!

nie takie stare więc w sumie nowe

Po pierwszym odcinku.
Źle nie jest.
Ale jeszcze nie wciungło.
I nie będzie Madmartigana.
Film zdecydowanie robiony pod młodego widza, co samo w sobie nie jest złe, bo i stary sięgnie po serial chcąc odświeżyć sobie czas, kiedy kładło się pod dyszel, a i młody sięgnie po starocia, kiedy podejdzie mu serial. Bo akcja jest kontynuacją fabuły filmu kinowego.
Zobaczymy, jak będzie dalej

...chyba tomasz to polecał...po 3 odcinkach zajebiście...

"Emerytowany listonosz z małego miasteczka musi samodzielnie zająć się pochówkiem przyjaciela, kiedy jedyny w okolicy zakład pogrzebowy odmawia wykonania usługi. Nieświadomy przeszkód oraz absurdów funeralnego biznesu zakłada własną firmę pogrzebową"

Rozczarowanie i to duże!

pozytywne zaskoczenie

,,,drugi sezon opanowany...



...i jazda z trzecim...

Całkiem śmieszne.

Maro pisze: ↑

03-12-2022, 19:30

pozytywne zaskoczenie

Faktycznie, przyjemna rozrywka. Nie za dużo Burtona w Burtonie, jak dla mnie tak akurat.

jezusku ja pierdole



KONIEC

GÓWNO GÓWNO GÓWNO ZAORAĆ W PIZDU CAŁE TO GÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓWNOOOOOOOOOOOOOOO

niestety nadal jest Fear The Walking Dead i zbliża się 8 sezon nie wiadomo czy ostatni, oby był

ale ale ale jeżeli jednak komuś podoba się to GÓWNOOOOOOOOOOOOO i chciałby więcej to mam dobrą wiadomość a nawet 3

w kwietniu premiera serialu The Walking Dead: Dead City (6 odcinków) czyli historia Maggie i Negana


potem własny serial będzie miał Daryl (6-odcinków), miała być też Carol ale zmienili zdanie, obecnie się kręci


natomiast w styczniu zaczynają kręcić mini serial o Ricku i Michonne
miały być 3 filmy ale zmienili na 6-odcinkowy serial, akcja się dzieje między E05 S09 a E13 S10 The Walking Dead

NIE MAM ZAMIARU OGLĄDAĆ TEGO GÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓWNAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
tak wiem, dziękuję, brawo ja

ufff

"To, co zaczyna się jako romantyczna ucieczka, szybko przeradza się w mroczną komedię, która odkrywa prawdy o sednie współczesnych związków"

Bardzo dobry angielski serial.Polecam!



Jak powszechnie wiadomo,kino kanadyjskie nudą stoi,ale ten serial jest bardzo dobry.Polecam!

Żułek pisze: ↑

05-12-2022, 00:27

NIE MAM ZAMIARU OGLĄDAĆ TEGO GÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓWNAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
tak wiem, dziękuję, brawo ja

Żułek. dobrze wiemy, że bedziesz to ogladał.
kogo chcesz oszukać?

nagrobek pisze: ↑

06-12-2022, 13:33

Żułek pisze: ↑

05-12-2022, 00:27

NIE MAM ZAMIARU OGLĄDAĆ TEGO GÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓWNAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
tak wiem, dziękuję, brawo ja

Żułek. dobrze wiemy, że bedziesz to ogladał.
kogo chcesz oszukać?

a wlasnie ze nie bede

Serial z Argentyny,tym razem słabizna,2 odcinki jakoś zmęczyłem,więcej nie dam rady.