Nowe Horyzonty Tournée 2012
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- witchfinder
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1064
- Rejestracja: 13-01-2010, 21:45
Nowe Horyzonty Tournée 2012
Jak wiadomo przez najlepszy polski festiwal filmowy zawsze przewija się masa zajebistych produkcji bardzo trudnych do zobaczenia gdziekolwiek indziej. Stąd inicjatywę Tournee uważam za wyjątkowo dobrą.
Poniżej miasta, miejsca i program:
Nowe Horyzonty Tournée (cykl) odwiedzi następujące miasta:
6 - 12 stycznia 2012: Warszawa, Kino Muranów
6 - 12 stycznia 2012: Kraków, Kino pod Baranami
13 - 19 stycznia 2012: Toruń, Kino Centrum / Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu
13 - 19 stycznia 2012: Poznań, Kino Muza
20 - 26 stycznia 2012: Katowice, Kino Światowid
20 - 26 stycznia 2012: Wrocław, Kino Helios
27 stycznia - 2 lutego 2012: Częstochowa, Kino Iluzja
27 stycznia - 2 lutego 2012: Gliwice, Kinz Amok
3 - 9 lutego 2012: Gdańsk, Kino Żak
3 - 9 lutego 2012: Szczecin, Kino Pionier
10 - 16 lutego 2012: Lublin, Kino Bajka
10 - 16 lutego 2012: Łódź, Kino Charlie
17 - 23 lutego 2012: Olsztyn, Kino Awangarda 2
17 - 23 lutego 2012: Białystok, Kino Forum
24 lutego - 1 marca 2012: Rzeszów, WDK
24 lutego - 1 marca 2012: Kielce, WDK
2 - 8 marca 2012: Tarnów, Kino Millenium
2 - 8 marca 2012: Konin, KDK Kino Centrum
9 - 15 marca 2012: Nowy Sącz, Kino Sokół
9 - 15 marca 2012: Elbląg, Kino Światowid
16 - 22 marca 2012: Gorzów Wielkopolski, Kino 60 krzeseł
16 - 22 marca 2012: Opole, MDK Kino Studio
Program Nowe Horyzonty Tournée 2012:
Code Blue reż. Urszula Antoniak
Nagroda reż. Paula Markovitch
Z daleka widok jest piękny reż. Anna Sasnal, Wilhelm Sasnal
Poza szatanem reż. Bruno Dumont
Pewnego razu w Anatolii reż. Nuri Bilge Ceylan
Koń turyński reż. Béla Tarr
Arirang reż. Kim Ki-duk
Grabarz reż. Sándor Kardos
Celem zachęty na dniach skrobnę coś o filmach, które widziałem i uważam za wyjątkowo warte uwagi (uprzedzając fakty: Koń Turyński, arcykurwazajebisty Grabarz, Ceylana i Dumonta).
Oczywiście nie są to proste, lekkie i przyjemne filmy, więc z góry odstraszam osoby z podejściem "fun only" ;)
Poniżej miasta, miejsca i program:
Nowe Horyzonty Tournée (cykl) odwiedzi następujące miasta:
6 - 12 stycznia 2012: Warszawa, Kino Muranów
6 - 12 stycznia 2012: Kraków, Kino pod Baranami
13 - 19 stycznia 2012: Toruń, Kino Centrum / Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu
13 - 19 stycznia 2012: Poznań, Kino Muza
20 - 26 stycznia 2012: Katowice, Kino Światowid
20 - 26 stycznia 2012: Wrocław, Kino Helios
27 stycznia - 2 lutego 2012: Częstochowa, Kino Iluzja
27 stycznia - 2 lutego 2012: Gliwice, Kinz Amok
3 - 9 lutego 2012: Gdańsk, Kino Żak
3 - 9 lutego 2012: Szczecin, Kino Pionier
10 - 16 lutego 2012: Lublin, Kino Bajka
10 - 16 lutego 2012: Łódź, Kino Charlie
17 - 23 lutego 2012: Olsztyn, Kino Awangarda 2
17 - 23 lutego 2012: Białystok, Kino Forum
24 lutego - 1 marca 2012: Rzeszów, WDK
24 lutego - 1 marca 2012: Kielce, WDK
2 - 8 marca 2012: Tarnów, Kino Millenium
2 - 8 marca 2012: Konin, KDK Kino Centrum
9 - 15 marca 2012: Nowy Sącz, Kino Sokół
9 - 15 marca 2012: Elbląg, Kino Światowid
16 - 22 marca 2012: Gorzów Wielkopolski, Kino 60 krzeseł
16 - 22 marca 2012: Opole, MDK Kino Studio
Program Nowe Horyzonty Tournée 2012:
Code Blue reż. Urszula Antoniak
Nagroda reż. Paula Markovitch
Z daleka widok jest piękny reż. Anna Sasnal, Wilhelm Sasnal
Poza szatanem reż. Bruno Dumont
Pewnego razu w Anatolii reż. Nuri Bilge Ceylan
Koń turyński reż. Béla Tarr
Arirang reż. Kim Ki-duk
Grabarz reż. Sándor Kardos
Celem zachęty na dniach skrobnę coś o filmach, które widziałem i uważam za wyjątkowo warte uwagi (uprzedzając fakty: Koń Turyński, arcykurwazajebisty Grabarz, Ceylana i Dumonta).
Oczywiście nie są to proste, lekkie i przyjemne filmy, więc z góry odstraszam osoby z podejściem "fun only" ;)
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
No to czekam na opinię na temat tego Dumonta, bo nie widziałem jeszcze. :)
HAILSA!!!!!
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
rewelacja! Mam nadzieje, ze bede mial czas zobaczyc wszystkie filmy!witchfinder pisze: Nowe Horyzonty Tournée (cykl) odwiedzi następujące miasta:
6 - 12 stycznia 2012: Warszawa, Kino Muranów
I AM MORBID
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
Bardzo dobra wiadomość, pewnie wpadnę do Żaka.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
Ja pewnie też. ;]ultravox pisze:Bardzo dobra wiadomość, pewnie wpadnę do Żaka.
HAILSA!!!!!
- witchfinder
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1064
- Rejestracja: 13-01-2010, 21:45
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
Czarno-biały snuj czystej krwi ;) Srebrny Niedźwiedź i nagroda FIPRESCI w Berlinie. Węgierski typ do Oscara ;) (prędzej mi kaktus z odbytu wyrośnie, niż akademia doceni takie kino)
Kto twórczość Tarra zna, albo chociaż kojarzy, ten z grubsza wie, czego się spodziewać (nawiasem mówiąc od 2 lat się zabieram za Szatańskie Tango, ale z wiadomego względu jakoś nie mogę się zabrać :D :D).
Punktem wyjścia dla historii (no i inspiracją tytułu) jest opowieść o Fryderyku Nietzsche, który oszalał na widok katowanego konia.
O samym Fryderyku w filmie tylko w tym prologu, dalsza część opowiada o (prawdopodobnie) właścicielu owego konia - z końcem świata w tle. Końcem świata, gdzie Boga nie ma, gdzie władcami absolutnymi są pustka, bezsens i słabość człowieka.
W "Koniu..." właściwie niewiele się dzieje; jest to przytłaczająca wizja końca świata (odwróconego tworzenia, nie jakiegoś widowiskowego Armageddonu), w którym Bóg już umarł (i imo głównie stąd to nawiązanie do F.N.). Cudowny główny motyw muzyczny, piękne, lekko nostalgiczne, ale i pełne nicości (zobaczycie, zrozumiecie ;)) jednocześnie zdjęcia. Wizja Tarra absolutnie przytłacza, a film, choć niewiele się w nim dzieje, swoim klimatem bezsilność, rozpadu i rozkładu wszystkiego, niemożliwości ucieczki, totalnej PUSTKI pozostaje na długo w pamięci.
Zdecydowanie warto i gorąco polecam. Prawdopodobnie też najlepszy filmowy obraz końca świata. Nawiasem mówiąc "Koń..." totalnie zniszczył mi seans dyskutowanej w temacie obok Melancholii (przynajmniej na tle tematyki "eschatologicznej"). Po tak przygnębiającym końcu każda inna wizja wydaje się nieco dziecinna i zabawna - nawet abstrahując od tego że Melancholia nie do końca była o tym.
Zanotować sobie w kajecikach termin tournee i do kina marsz. Na ekranie 19" to też nie będzie to samo.
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10458
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
+1Mort pisze:rewelacja! Mam nadzieje, ze bede mial czas zobaczyc wszystkie filmy!witchfinder pisze: Nowe Horyzonty Tournée (cykl) odwiedzi następujące miasta:
6 - 12 stycznia 2012: Warszawa, Kino Muranów
Również żywię nadzieję, że uda mi się zobaczyć chociaż część z tych filmów, bo już dawno nie widziałem niczego wymagającego. Oby tylko jakiś "must have seen" nie leciał 6-7-8 stycznia ;)
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Glene
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1643
- Rejestracja: 03-12-2009, 22:45
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
Mam pytanie beda jakies karnety. jesli tak to jak bedzie ich cena?
- witchfinder
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1064
- Rejestracja: 13-01-2010, 21:45
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
Miałem cośtam wam jeszcze napisać, nie napisałem, ale pozwolę sobie podbić i przypomnieć, jako, że to już wkrótce, a niektóre kina mają już rozpiskę z terminami.
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
a jezeli ktos nie moze obejrzec teraz, to od lutego do kina Muranow w Warszawie co tydzien bedzie wchodzil do repertuaru jeden z tych osmiu filmow
I AM MORBID
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10458
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
^I to jest dobra dla mnie wiadomość.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- witchfinder
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1064
- Rejestracja: 13-01-2010, 21:45
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
I co miśki, był ktoś? Przed chwilą wróciłem z "Nagrody". Piękne zdjęcia, świetny klimat, dobra historia. Smutna opowieść o dziecku w świecie niezrozumiałych, a olbrzymich problemów dorosłych (politycznych poniekąd) i powolnym, a wymuszonym dojrzewaniu do zrozumienia.
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5031
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
Ja byłem na Pewnego razu w Anatolii. Generalnie nudne jak sam skurwysyn.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- witchfinder
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1064
- Rejestracja: 13-01-2010, 21:45
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
No przestań, nudne najwyżej były te nocne sceny w wiosce, ale tak na moje oko zabieg w 100% przemyślany, celowy i wyszedł przezajebiście. Noc, zmęczenie, następnie nagłe przejście do scen w dzień i w sekundzie jakby nowe siły, miazga. Cudownie realistyczny film, w świat którego wchodzi się bez problemów i w całości + idealnie wyważony pierwiastek czegoś na kształt impresjonizmu. Gdyby nie brak czasu poszedłbym do kina raz jeszcze.
Dla samych zdjęć Anatolię warto zobaczyć. Zwłaszcza tych w pierwszej połowie filmu, coś absolutnie pięknego. Ogólnie to oczywiście zajebisty film i nagroda w Cannes w pełni zasłużona.
Dla samych zdjęć Anatolię warto zobaczyć. Zwłaszcza tych w pierwszej połowie filmu, coś absolutnie pięknego. Ogólnie to oczywiście zajebisty film i nagroda w Cannes w pełni zasłużona.
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
- witchfinder
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1064
- Rejestracja: 13-01-2010, 21:45
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
W przypływie chęci do pisania, pozwolę sobie polecić mój osobisty nr. 1 - Grabarz
Zapewniam, że czegoś takiego w filmie nie widzieliście :D
Opis:
Adaptacja opowiadania Rainera Marii Rilkego o tajemniczym młodzieńcu obejmującym posadę grabarza w San Rocco. Nieznajomym fascynuje się córka miejscowego podesty. Spędza z nim całe dnie w cmentarnym ogrodzie, prowadząc rozmowy o śmierci i umieraniu. Miasteczko nawiedza plaga. Ludzie masowo umierają, ostatni żywi pchają na cmentarz wozy pełne trumien…
Film zrealizowano za pomocą aparatu używanego podczas wyścigów konnych do rejestrowania zawodników przecinających linię mety. Nie daje on takiego obrazu przestrzeni jak zwykła kamera czy aparat fotograficzny. W Grabarzu nie ma właściwie iluzji ruchu, tak charakterystycznej dla klasycznego kina. Przed oczyma widza, od strony lewej do prawej, pomału przesuwa się otoczony czarnym tłem prostokąt z fotograficznymi obrazami. Obrazy te są zniekształcone, rozmyte – jakby były utrwalone trzęsącą się ręką. Wyglądają niczym rozmazane klatki filmu, poruszające się zbyt wolno, by stworzyć wrażenie ruchu, niekiedy zaś tworzące surrealistyczne czy abstrakcyjne kompozycje. Tak oto reżyser zabiera widza w czasy prehistorii kina, umożliwia mu doświadczenie charakterystycznych dla poprzedzających epokę X muzy metod konstrukcji obrazów filmowych (panoramy) i złożonych z nich narracji.
Kilka obrazków można zobaczyć tutaj: http://www.nowehoryzonty.pl/film.do?id=5057
Brzmi groźnie ;)))
Niemniej jednak, ta eksperymentalna konwencja jest absolutnie cudowna. Rozmazane, powtarzające się klatki, ich powolne przesuwanie się sprawiają niesamowite surrealistyczne wrażenie, zupełnie nie z tego świata. Szczerze mnie urzekł ten wizualny eksperyment; do tego idealnie komponuje się z opowieścią, stwarzając prawdziwie magiczny, choć niepokojący klimat. Kto może, gorąco zachęcam, może być ciężkie do znalezienia poza kinem :)
Zapewniam, że czegoś takiego w filmie nie widzieliście :D
Opis:
Adaptacja opowiadania Rainera Marii Rilkego o tajemniczym młodzieńcu obejmującym posadę grabarza w San Rocco. Nieznajomym fascynuje się córka miejscowego podesty. Spędza z nim całe dnie w cmentarnym ogrodzie, prowadząc rozmowy o śmierci i umieraniu. Miasteczko nawiedza plaga. Ludzie masowo umierają, ostatni żywi pchają na cmentarz wozy pełne trumien…
Film zrealizowano za pomocą aparatu używanego podczas wyścigów konnych do rejestrowania zawodników przecinających linię mety. Nie daje on takiego obrazu przestrzeni jak zwykła kamera czy aparat fotograficzny. W Grabarzu nie ma właściwie iluzji ruchu, tak charakterystycznej dla klasycznego kina. Przed oczyma widza, od strony lewej do prawej, pomału przesuwa się otoczony czarnym tłem prostokąt z fotograficznymi obrazami. Obrazy te są zniekształcone, rozmyte – jakby były utrwalone trzęsącą się ręką. Wyglądają niczym rozmazane klatki filmu, poruszające się zbyt wolno, by stworzyć wrażenie ruchu, niekiedy zaś tworzące surrealistyczne czy abstrakcyjne kompozycje. Tak oto reżyser zabiera widza w czasy prehistorii kina, umożliwia mu doświadczenie charakterystycznych dla poprzedzających epokę X muzy metod konstrukcji obrazów filmowych (panoramy) i złożonych z nich narracji.
Kilka obrazków można zobaczyć tutaj: http://www.nowehoryzonty.pl/film.do?id=5057
Brzmi groźnie ;)))
Niemniej jednak, ta eksperymentalna konwencja jest absolutnie cudowna. Rozmazane, powtarzające się klatki, ich powolne przesuwanie się sprawiają niesamowite surrealistyczne wrażenie, zupełnie nie z tego świata. Szczerze mnie urzekł ten wizualny eksperyment; do tego idealnie komponuje się z opowieścią, stwarzając prawdziwie magiczny, choć niepokojący klimat. Kto może, gorąco zachęcam, może być ciężkie do znalezienia poza kinem :)
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5031
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
E tam, niby świat którego wchodzi się bez problemów i w całości + idealnie wyważony pierwiastek czegoś na kształt impresjonizmu, ale mnie jednak Anatolia znudziła na maksa. Żałuje, że tego Grabarza o którym mówisz nie mogłem obejrzeć; wydaje się, że to mogłoby mi bardziej podpasować,
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
Póki co byłem na
i wszystkie trzy mi się podobały. Może jeszcze na Grabarza się przejdę. Podziękowania za założenie tematu, fajna sprawa z tym tournee.witchfinder pisze: Poza szatanem reż. Bruno Dumont
Pewnego razu w Anatolii reż. Nuri Bilge Ceylan
Koń turyński reż. Béla Tarr
- witchfinder
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1064
- Rejestracja: 13-01-2010, 21:45
Re: Nowe Horyzonty Tournée 2012
Przywracasz wiarę w ludzi :D
Jeśli podeszło Ci "Poza szatanem" koniecznie obejrzyj "Hadewijch". Co prawda powinno się to zrobić w odwrotnej kolejności, ale nie szkodzi. Hors Satan to w moim odczuciu bezpośrednia kontynuacja Hadewijch właśnie (w sensie ideowym, zaprezentowano tam myśli rozwiniętą w PS - uśmiercenia Boga i zastąpienia Go człowiekiem ~ naturą).
Jeśli podeszło Ci "Poza szatanem" koniecznie obejrzyj "Hadewijch". Co prawda powinno się to zrobić w odwrotnej kolejności, ale nie szkodzi. Hors Satan to w moim odczuciu bezpośrednia kontynuacja Hadewijch właśnie (w sensie ideowym, zaprezentowano tam myśli rozwiniętą w PS - uśmiercenia Boga i zastąpienia Go człowiekiem ~ naturą).
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP