Strona 1 z 2

Death - Symbolic (1995)

: 02-08-2017, 12:46
autor: Sgt. Barnes
Obrazek
Ostatnio na fali sentymentu wzięło mnie na ten album, choć wcześniej jakoś większą sympatią darzyłem "Spiritual Healing" czy "Leprosy". I właściwie nie wychodzi mi ona z odtwarzacza. Pamiętam, że w połowie lat 90 był zajebisty hajp na tę płytę - w co drugim numerze Metal Hammera z okładki bądź wnętrza numeru spoglądała na nas zamyślona postać Evil Chucka (Katarzyna Krakowiak, najwyraźniej w nim zabujana, robiła swoje). Właściwie wszystkie recenzje z tamtych czasów były w tonie ekstatycznym, co zastanawiało w kontekście sprzedaży tego albumu - w Stanach nakład płyty nie przekroczył połowy poziomu sprzedaży Indivudual - co pewnie skłoniło Chucka do zastanowienia się nad przyszłością i skierowanie grupy na kurs pod nazwą Control Denied.
Właśnie, jakie są Wasze odczucia względem tego albumu - świadectwo ostatecznego przepitolenia Death czy krok we właściwym kierunku? Mnie ta płyta dziś urzeka, znakomite brzmienie - potężne, klarowne i pełne powietrza (dziwne, że późniejsza TSoP brzmi o wiele gorzej, chociaż nagrywał ją ten sam producent), wokal Schuldinera też nabrał większej czytelności, ale co najważniejsze - jak tam brzmią gitary!!
Zarówno w sferze riffów, jak i solówek, dzieją się cuda - wystarczy posłuchać 1000 Eyes czy Without Judgement, żeby docenić, jak Schuldiner rozwinął się jako kompozytor i instrumentalista na przestrzeni lat.
Oczywiście, zrozumiem głosy tych, którzy wolą Scream Bloody Gore czy Leprosy, sam bardzo cenię sobie te płyty, ale Symbolic to dla mnie taka kwintesencja muzyki, powiedzmy, "deathmetalowej", która może się spodobać także tym, którzy nie za bardzo przepadają za taką stylistyką, co zresztą sam sprawdziłem z powodzeniem.
A jak tam u Was?

Re: Death - Symbolic (1995)

: 02-08-2017, 12:50
autor: Ascetic
nie żyje sentymentami.
tyle komentarza.

Re: Death - Symbolic (1995)

: 02-08-2017, 12:53
autor: Żułek
dla mnie ta płyta to ideał

ale nie jestem pewny czy powinna sie ukazać pod szyldem Death (tak jak następna)
podejrzewam że gdybym był ze starszego pokolenia wychowanym na pierwszych ich płytach moglibyśmy sie nie polubić ;)
na szczeście do tego nie doszło chociaż z nastepną płytą mamy dosyc chłodne stosunki ;)

Re: Death - Symbolic (1995)

: 02-08-2017, 19:15
autor: Nerwowy
Żułek pisze:dla mnie ta płyta to ideał

ale nie jestem pewny czy powinna sie ukazać pod szyldem Death (tak jak następna)
A pod jakim niby? Skąd w ogóle ten pomysł?

Re: Death - Symbolic (1995)

: 02-08-2017, 19:32
autor: Lukass
Żułek pisze:dla mnie ta płyta to ideał

ale nie jestem pewny czy powinna sie ukazać pod szyldem Death
Eeee, to pod jakim szyldem miała się ukazać? Kolejny fan, co chce mówić kapeli, co może wydać pod jaką nazwą? :D

Świetna płyta, niezależnie od sentymentów.

Re: Death - Symbolic (1995)

: 02-08-2017, 19:41
autor: Żułek
Nerwowy pisze:
Żułek pisze:dla mnie ta płyta to ideał

ale nie jestem pewny czy powinna sie ukazać pod szyldem Death (tak jak następna)
A pod jakim niby? Skąd w ogóle ten pomysł?
np Control Denied ;)

Re: Death - Symbolic (1995)

: 02-08-2017, 20:42
autor: dzik
Do piewrszych 2-3 to moze i daleko, ale to i tak bdb. płyta.

Re: Death - Symbolic (1995)

: 02-08-2017, 20:55
autor: pączek
Świetna płyta. Jedna z moich ulubionych. Death z płyty na płytę rozwijał swój styl, co doprowadziło aż do Symbolic. TSOP to już dla mnie trochę nowy rozdział. Czasami zastanawiam się co dziś, gdyby żył grałby Chuck/Death?

Re: Death - Symbolic (1995)

: 03-08-2017, 09:55
autor: Heretyk
najsłabszy DEATH

Re: Death - Symbolic (1995)

: 03-08-2017, 17:21
autor: smooker
Nie wiem czy najsłabszy, ale wolę po prostu wszystkie pozostałe. Ogólnie to 3 ostatnie to nie moje kapcie.

Re: Death - Symbolic (1995)

: 04-08-2017, 09:14
autor: Heretyk
było wałkowane wiele razy :)

ogólnie spoko płyta, ale w porównaniu z dwójeczką np to nie ma czego zbierać. co nie zmienia faktu, że ten akurat zespół zawsze trzymał wysoki poziom

Re: Death - Symbolic (1995)

: 04-08-2017, 19:22
autor: hcpig
Heretyk pisze:najsłabszy DEATH
+1.

Ale i tak ten zespół nie miał słabej płyty. Wkurza mnie jak ktoś pisze, że po dwójce to zespół dla studentów itp.

Re: Death - Symbolic (1995)

: 04-08-2017, 19:30
autor: byrgh
nie po dwójce, tylko po trójce (czwórce) i nie studentów, tylko idiotów - choć w sumie jak zwał :E

Re: Death - Symbolic (1995)

: 04-08-2017, 19:36
autor: Plastek
Niektórzy z nas, gdy byli w technikum lub zawodówie, ostro klepali studentów i kornowców.

Re: Death - Symbolic (1995)

: 04-08-2017, 19:39
autor: byrgh
no co Ty kłamiesz, przecież Ty, tak jak ja, jesteś tuż przed swoim końcowym egzaminem gimnazjalnym :(

Re: Death - Symbolic (1995)

: 04-08-2017, 19:52
autor: Plastek
W dodatku ja jestem też kornowcem, przejebane. Death jednak nigdy mi nie podpasował.

Re: Death - Symbolic (1995)

: 04-08-2017, 21:48
autor: dzik
Plastek pisze:W dodatku ja jestem też kornowcem, przejebane. Death jednak nigdy mi nie podpasował.
Pierwsze płyty też nie?

Re: Death - Symbolic (1995)

: 04-08-2017, 21:49
autor: Plastek
Niestety też nie.

Re: Death - Symbolic (1995)

: 05-08-2017, 19:55
autor: wolff
Heretyk pisze:najsłabszy DEATH

Re: Death - Symbolic (1995)

: 30-10-2018, 23:54
autor: smooker
Heretyk pisze:najsłabszy DEATH
Chociaż może najbardziej przeceniony. Za szczyla się jarałem, potem trochę mnie zaczęło trącać myszką przy odsłuchach. Zdecydowanie najrzadziej wracam do Symbolic i TSoP.