MORGOTH - CURSED (1991)
Moderatorzy: Gore_Obsessed, ultravox, Heretyk, Nasum, Sybir, Skaut
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: MORGOTH - CURSED (1991)
Ano. Nie jestem jakimś specjalnym fanem Morgoth (tylko bohaterkę tematu znamw sumie - lubię, na randkę mogę pójść, ale na zakochanie się jakichś specjalnych szans nie ma), ale na żywo zdecydowanie jest motz.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 169
- Rejestracja: 05-10-2017, 00:36
Re: MORGOTH - CURSED (1991)
Tez nie przepadam ale dwie pierwsze produkcje raz na 10 lat mozna posluchacHeretyk pisze:nie przepadam za tym zespołem. nie bijcie
- Bonecrusher
- zahartowany metalizator
- Posty: 4797
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: MORGOTH - CURSED (1991)
Zajebista płyta, nie ma się czego wstydzić w zestawieniu z klasycznymi pozycjami z całego świata, a to w chuj i jeszcze trochę bardziej wysoki poziom
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony