ROME - Flowers From Exile [2009]
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Prawdę powiedziawszy do "Nos Chants Perdus" w ogóle nie musiałem się przekonywać bo siadła mi momentalnie. Na pierwszy rzut ucha dużo bardziej żywa, spójna i dojrzalsza niż "Flowers from Exile", no i paradoksalnie dużo bardziej chanson-folkowa, hehehe...
A ta nowa to jak na razie najgorszy pełnograj niestety. Strasznie letnia jest ta płyta, niezdecydowana i faktycznie nudnawa, drugim uchem wyleciała. Ale jeszcze się posłucha.
A ta nowa to jak na razie najgorszy pełnograj niestety. Strasznie letnia jest ta płyta, niezdecydowana i faktycznie nudnawa, drugim uchem wyleciała. Ale jeszcze się posłucha.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- Havoc
- zaczyna szaleć
- Posty: 124
- Rejestracja: 23-12-2010, 13:55
- Lokalizacja: Zabrze
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Nie wiem co ma ten gośc w głosie, ale łykam wszystko co nagra bez popity. Zgodze się jedynie, że Hell Money, ktore od początku mi się podobała, teraz mnie męczy i praktycznie do niej nie wracam. Za to NCP weszło momentalnie, nawet jak po niej tu jechano i dziś słucham równie często jak Kwiatki. Nową płytę słucham teraz i pierwsze dwa kawałki świetne. Obaczym jak dalej.
- Raagoon
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1172
- Rejestracja: 14-01-2005, 15:53
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Mimo wszystko rhodesia nie dorównała die æsthetik der herrschaftsfreiheit. Minusem tej drugiej jest konieczność zmodyfikowania playlisty i zostawienia najlepszych. Jednak kwiaty przy niej zbladły.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Wziąłem się za nową płytę ROME - i niestety ogromne rozczarowanie. Męczenie buły na jedno kopyto, nudno, bez polotu, mało wyraziście i co drugi wers pan wokalista powtarza słowo "Rhodesia".
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6279
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Aż tak źle nie jest, ale faktycznie po niezłym początku, w okolicach połowy napięcie znacznie słabnie by pod koniec płyta zrobiła się zwyczajnie nudna. Kolejny raz poszli na ilość zamiast zrobić z tego EPkę ;)
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 262
- Rejestracja: 11-02-2011, 21:46
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
16 maja w Progresji
- z w i e r z e
- zaczyna szaleć
- Posty: 123
- Rejestracja: 18-12-2007, 20:35
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
wesoły dzień nam nastał!!!Nurni Flowenol pisze:16 maja w Progresji
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6279
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Lipa trochę, że sam Jerome.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Ciekawe po ile bilet, chociaż mam wrażenie, że należy się spodziewać męczenia buły niestety.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- Silent_Sea
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18-12-2006, 22:54
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
http://progresja.com/events/rome-jerome ... luxemburg/kenediusze pisze:Ciekawe po ile bilet, chociaż mam wrażenie, że należy się spodziewać męczenia buły niestety.
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6279
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
69/79
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Danke. Ktoś chyba wypalił za dużo cracku. Ja podziękuję.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2028
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Lepiej bym tego nie ujal. Chociaz koncowka ma fajny klimat. Po prostu chyba zabraklo kilku motywow bardziej chwytajacych za serce.Nerwowy pisze:Aż tak źle nie jest, ale faktycznie po niezłym początku, w okolicach połowy napięcie znacznie słabnie by pod koniec płyta zrobiła się zwyczajnie nudna. Kolejny raz poszli na ilość zamiast zrobić z tego EPkę ;)
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- trzeci
- zaczyna szaleć
- Posty: 213
- Rejestracja: 10-03-2011, 13:10
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
na zbycie mam dwa bilety na ROME,. Cena 150 pln, odbiór: Bielany, Bemowo, Wola.
fuck you buddy
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15990
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1529
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Wypożycza się.
- Oki
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1947
- Rejestracja: 16-09-2012, 00:30
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Ponkc jakie koncerty maja byc
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9189
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
15.03.2018 Kraków
16.03.2018 Warszawa
17.03.2018 Poznań
16.03.2018 Warszawa
17.03.2018 Poznań
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Słuchał ktoś nowej? Singlowy kawałek nie zachwyca.
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2028
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: ROME - Flowers From Exile [2009]
Mroczniejsza, bardziej minimalistyczna, bardziej religijnie (?) podniosla, wydumana mozna powiedziec, echa przedwojennych oper zastapiane chorami tybetanskimi, nieco post-industrialnej agresji, krzykow. To w porownaniu do Hyperiona, ktory wyszedl mu calkiem zgrabnie. Przesluchalem ze trzy razy i odlozylem na razie na polke. Mam tak z ciemnymi plytami Jerome (Nos Chants Perdus, ktory po latach bardzo lubie, Hell Money, ktory do dzisiaj mnie przekonuje jedynie fragmentami). Wlasnie ta nowa chyba blizej siedzi Hell Money niz czegokolwiek militarno-nostalgicznego.moonfire pisze:Słuchał ktoś nowej? Singlowy kawałek nie zachwyca.
Polecam z kolei sprawdzic singiel Stillwell. Oprocz bardziej kameralnej wersji tytulowego utworu (bez Thastroma), mozna na nim znalezc calkiem ciekawego rockowego mutanta zamykajacego ten krotki krazek.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible