GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
vulture

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

06-11-2008, 23:41

http://masterful-magazine.com/forum/vie ... n%27+roses

faith no more? nigdy nie mieli tak dobrej płyty.

a z perspektywy czasu liczy sie tylko Album Of The Year.reszta jest śmieszna
Awatar użytkownika
Set
postuje jak opętany!
Posty: 609
Rejestracja: 02-02-2006, 21:23

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

06-11-2008, 23:49

4 :D
NECRO SKINS SOCIETY
Awatar użytkownika
grot
weteran forumowych bitew
Posty: 1352
Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
Lokalizacja: Transformed God Basement

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

06-11-2008, 23:55

Odpuszczam sobie ze względu na wokalistę.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

07-11-2008, 00:09

grot pisze:Odpuszczam sobie ze względu na wokalistę.
Wokalista akurat daje tam rady jak nigdy :)
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

07-11-2008, 00:25

vulture pisze:http://masterful-magazine.com/forum/vie ... n%27+roses

faith no more? nigdy nie mieli tak dobrej płyty.

a z perspektywy czasu liczy sie tylko Album Of The Year.reszta jest śmieszna
LOL. Nie wierzę, że czytam to w Twoim poście.
KAŻDA płyta Faith No More jest lepsza od dowolnej płyty Gunsów. A dobre albumy nagrywali jeszcze zanim pojawił się tam Patton.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

07-11-2008, 00:55

a może - GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [20??]
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
vulture

Re:

07-11-2008, 08:09

longinus696 pisze:
vulture pisze:http://masterful-magazine.com/forum/vie ... n%27+roses

faith no more? nigdy nie mieli tak dobrej płyty.

a z perspektywy czasu liczy sie tylko Album Of The Year.reszta jest śmieszna
LOL. Nie wierzę, że czytam to w Twoim poście.
KAŻDA płyta Faith No More jest lepsza od dowolnej płyty Gunsów. A dobre albumy nagrywali jeszcze zanim pojawił się tam Patton.
ha ha NIE. Guns n ' Roses to rockowa ekstraklasa i same bardzo dobre albo dobre płyty.A FNM z perspektywy czasu jest komiczne,zespół który rozłazi sie w szwach przez nieznośny eklektyzm i osobiste ambicje każdego z muzyków,na zasadzie - niech każdy coś do tego gara włoży,a w efekcie każdy ciągnie to w inną stronę i muzycy tego zespołu nie grają ze sobą,w ogóle sie nie słuchają,mają jakieś okazjonalne przebłyski a poźniej i tak wszystko pierdolą.jak ostatnio właczyłem sobie po latach Angel Dust to poczułem sie zażenowany ,jak cienkie to jest.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Re:

07-11-2008, 08:12

vulture pisze: ha ha NIE. Guns n ' Roses to rockowa ekstraklasa i same bardzo dobre albo dobre płyty.A FNM z perspektywy czasu jest komiczne,zespół który rozłazi sie w szwach przez nieznośny eklektyzm i osobiste ambicje każdego z muzyków,na zasadzie - niech każdy coś do tego gara włoży,a w efekcie każdy ciągnie to w inną stronę i muzycy tego zespołu nie grają ze sobą,w ogóle sie nie słuchają,mają jakieś okazjonalne przebłyski a poźniej i tak wszystko pierdolą.jak ostatnio właczyłem sobie po latach Angel Dust to poczułem sie zażenowany ,jak cienkie to jest.
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
vulture

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

07-11-2008, 08:18

ja nie widze w tym nic śmiesznego.gdy słucham dowolnej płyty FTM (poza ostatnią) takie właśnie odczucia mi towarzyszą.
a mówiąc 'rockowa ekstraklasa" mam na myśli rockowy mainstream z tamtych lat.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

07-11-2008, 08:29

vulture pisze:ja nie widze w tym nic śmiesznego.gdy słucham dowolnej płyty FTM (poza ostatnią) takie właśnie odczucia mi towarzyszą.
a mówiąc 'rockowa ekstraklasa" mam na myśli rockowy mainstream z tamtych lat.
ostatnia płyta FTM jest co najwyżej średnia. generalnie nie pałam jakąś wielką miłością do tego zespołu, wolę Pattona w innych wydaniach, natomiast nagrali jedną płytę, która niszczy dokumentnie i jest nią właśnie Angel Dust. a Guns'n'Roses... cóż, zupełnie nie rozumiem fenomenu tego zespołu.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

07-11-2008, 08:29

vulture pisze: ha ha NIE. Guns n ' Roses to rockowa ekstraklasa i same bardzo dobre albo dobre płyty.A FNM z perspektywy czasu jest komiczne,zespół który rozłazi sie w szwach przez nieznośny eklektyzm i osobiste ambicje każdego z muzyków,na zasadzie - niech każdy coś do tego gara włoży,a w efekcie każdy ciągnie to w inną stronę i muzycy tego zespołu nie grają ze sobą,w ogóle sie nie słuchają,mają jakieś okazjonalne przebłyski a poźniej i tak wszystko pierdolą.jak ostatnio właczyłem sobie po latach Angel Dust to poczułem sie zażenowany ,jak cienkie to jest.
Przecież płyty FNM są wyjątkowo spójne - nawet jeśli sąsiadują ze sobą utwory o odmiennej stylistyce wszystko trzyma się kupy.Też ostatnio słuchałem sobie "Angel Dust" i byłem bardzo zaskoczony, że ta płyta w ogóle się nie zestarzała.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

07-11-2008, 08:40

ultravox pisze:
vulture pisze: ha ha NIE. Guns n ' Roses to rockowa ekstraklasa i same bardzo dobre albo dobre płyty.A FNM z perspektywy czasu jest komiczne,zespół który rozłazi sie w szwach przez nieznośny eklektyzm i osobiste ambicje każdego z muzyków,na zasadzie - niech każdy coś do tego gara włoży,a w efekcie każdy ciągnie to w inną stronę i muzycy tego zespołu nie grają ze sobą,w ogóle sie nie słuchają,mają jakieś okazjonalne przebłyski a poźniej i tak wszystko pierdolą.jak ostatnio właczyłem sobie po latach Angel Dust to poczułem sie zażenowany ,jak cienkie to jest.
Przecież płyty FNM są wyjątkowo spójne - nawet jeśli sąsiadują ze sobą utwory o odmiennej stylistyce wszystko trzyma się kupy.Też ostatnio słuchałem sobie "Angel Dust" i byłem bardzo zaskoczony, że ta płyta w ogóle się nie zestarzała.
no dokładnie.
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

07-11-2008, 08:40

A tak w ogóle to ta płyta nie ma nic wspólnego z GNR poza wokalem Axla i odgrzaniem patentów z don't damn me i yesterdays oraz nawiązaniem tu i ówdzie do estranged & november rain :)
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
Menel
postuje jak opętany!
Posty: 385
Rejestracja: 01-03-2006, 21:07
Kontakt:

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

07-11-2008, 11:34

Gdyby Rose dogadał się ze Slashem to dostalibyśmy coś na poziomie.
Slasha nie ma i jest gówno.
Some serious shit?
postuje jak opętany!
Posty: 353
Rejestracja: 12-12-2007, 21:37
Kontakt:

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

07-11-2008, 11:42

taaa, szkoda, ze Slash też nie robi za dobrych rzeczy w VR
Awatar użytkownika
Menel
postuje jak opętany!
Posty: 385
Rejestracja: 01-03-2006, 21:07
Kontakt:

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

07-11-2008, 11:44

Na pierwszym krążku VR jest masa świetnych kawałków, które są idealnymi przykładami utworów w stylu G'N'R.
Drugi album słabszy ale cóż . . . tak bywa.
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

07-11-2008, 11:46

Some serious shit? pisze:taaa, szkoda, ze Slash też nie robi za dobrych rzeczy w VR
A jak Axl ze Slashem mają robić, jeżeli mózgiem GNR i autorem większości kawałków był Izzy, który odszedł zaraz po wydaniu UYI?
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Some serious shit?
postuje jak opętany!
Posty: 353
Rejestracja: 12-12-2007, 21:37
Kontakt:

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

07-11-2008, 11:49

odniosłem to do wypowiedzi, wg której nowe Ganzy są chujowe, bo nie ma tam Slesza. Bzdura, bo o ile jedynka VR jest ok, o tyle dwójka już nie bardzo łapie za rozpor
Awatar użytkownika
lucass
weteran forumowych bitew
Posty: 1005
Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
Lokalizacja: lublin
Kontakt:

Re: GUNS N' ROSES - Chinese Democracy [200?]

07-11-2008, 13:40

Tak sobie slucham tej plyty i musze powiedziec, ze bardzo porzadna pozycja, chociaz na maksa rozpieprza mnie narazie tylko jeden numer. This I Love. jak wroce z roboty to na spokojnie przeslucham.
LEGALISE DRUGS & MURDER
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

Re:

07-11-2008, 15:11

longinus696 pisze:
vulture pisze:http://masterful-magazine.com/forum/vie ... n%27+roses

faith no more? nigdy nie mieli tak dobrej płyty.

a z perspektywy czasu liczy sie tylko Album Of The Year.reszta jest śmieszna
LOL. Nie wierzę, że czytam to w Twoim poście.
KAŻDA płyta Faith No More jest lepsza od dowolnej płyty Gunsów. A dobre albumy nagrywali jeszcze zanim pojawił się tam Patton.
Tak to widzę:
Chinese Arithmetic >>>> Chinese Democracy >>>>>>>> zupka chińska
ODPOWIEDZ