Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Tak jest, o to mi chodziło, acz namiarem na coś, o co zapytać mi do głowy nie przyszło, nie pogardzę.Hatefire pisze:Mam wrażenie, że kolega Judasz pyta jednak, o taki hardcore, w sensie tego późniejszego brzmienia z NY (tak wnioskuje po tym za co się wziął)
Ok, to wrzućmy też do hardcore Ramones wszak to:nightspiryt pisze:No jak nie. Poniekąd na pewno. To są typowe dla HC rytmy:Plastek pisze:Misfits i hc? Chyba niebardzo.
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;
W Twoich 9 tysiącach postów na pewno znajdę jakiś gdzie piszesz "jebać etykietki" czy coś takiego :)Plastek pisze:Właśnie. Zabrakło tylko środkowego The Damned w worku z hc.nightspiryt pisze:B. możliwe. Ja po prostu wszystko wrzucam do jednego wora.
Jasna sprawa, ale mam wrażenie żeś gościowi trochę obraz zamazał. A dla początkującego etykietki są jednak jakąś wskazówką. Jak kolo pociśnie późne Bad Brains to też się trochę zdziwi:)nightspiryt pisze:W Twoich 9 tysiącach postów na pewno znajdę jakiś gdzie piszesz "jebać etykietki" czy coś takiego :)Plastek pisze:Właśnie. Zabrakło tylko środkowego The Damned w worku z hc.nightspiryt pisze:B. możliwe. Ja po prostu wszystko wrzucam do jednego wora.
nightspiryt pisze:Ale na jedynce wióry lecą. Warto.
Jeszcze gorzej jak zacznie słuchać muzyki bez zdjęcia kapeli. Co wrażliwsi, mogą przeżyć osobisty dramat i umysłowe rozwarstwienie.Plastek pisze:Jasna sprawa, ale mam wrażenie żeś gościowi trochę obraz zamazał. A dla początkującego etykietki są jednak jakąś wskazówką. Jak kolo pociśnie późne Bad Brains to też się trochę zdziwi:)nightspiryt pisze: W Twoich 9 tysiącach postów na pewno znajdę jakiś gdzie piszesz "jebać etykietki" czy coś takiego :)
sądząc po tym co napisałeś podaje typu, które powinni Ci podejść :WaszJudasz pisze:Sprawa jest taka, że złapałem wkrętę w hc, ale nie bardzo wiem, jak poruszać się po tym poletku. Katuje jedynkę Cro-Mags, z satysfakcją zbadałem bliżej (po części wcześniej mi znaną) dyskografię Madball, nadrabiam Sick Of It All, ZAJEBIŚCIE podeszły mi dwa ostatnie albumy i EP Terror, którego wcześniej nie słyszałem. W planie pierwsza dekada Agnostic Front - co dalej?
Może coś z polskiego podwórka?WaszJudasz pisze:Sprawa jest taka, że złapałem wkrętę w hc, ale nie bardzo wiem, jak poruszać się po tym poletku. Katuje jedynkę Cro-Mags, z satysfakcją zbadałem bliżej (po części wcześniej mi znaną) dyskografię Madball, nadrabiam Sick Of It All, ZAJEBIŚCIE podeszły mi dwa ostatnie albumy i EP Terror, którego wcześniej nie słyszałem. W planie pierwsza dekada Agnostic Front - co dalej?
Heh, nielicha wkładka, dzięki! :DKAKAESIAK pisze:
USA :
100 Demons, Sworn Enemy, Merauder, Shattered Realm, NJ Bloodline, Irate, Bulldoze, Ringworm, Integrity, Slapshot, SS Decontrol, Death Before Dishonor, Blood For Blood, Judge, Youth Of Today, Skarhead, Breakdown, Next Step Up, North Side Kings, Blood In Blood Out, Bloodclot, Denied, Redline, Grimlock, Cold As Life, Earthmover, H8 Inc., 25 Ta life, Coming Correct, Bold, Disembodied, Martyr AD, Earth Crisis, One Life Crew, Boston Stranger, Yuppicide, Neglect, Stout, Warzone, Billy Club Sandwich, All Out War, Dogz Of War, Universal Stomp, Beneath The Remains, Out To Win, Mushmouth, Second To None, One Second Thought, Placenta, All My Blood, It's All Gone To Hell, Indecision, SFA, Strife, Dmize, Snapcase, Life's Blood, Krutch, Gut Instinct, Crowd Deterrent, Life After Death...
Europa :
Knuckledust, Kickback, Lenght Of Time, Arkangel, No Turning Back, Backfire!, Congress, Legion, Providence, Liar, Regression, Rykers, Nasty, Bun Dem Out, Foreseen, Facedown, Stampin Ground, Broken Teeth, Cold Hard Truth, Acme...
Nie zauważyłem wcześniej. Nie obchodzą mnie zupełnie rozkminy na temat tego czy ktoś należał do danego gatunku czy nie (zresztą słyszę po prostu własnymi uszami, że to punk), nie wiem w ogóle skąd wziął się taki pomysł i w jaki sposób można było to wywnioskować z tego co napisałem. Wygląda raczej, jakbyś koniecznie chciał rozpisać swoje mądrości które są nie na temat.Prodi pisze: Tak jak pisze Plastek - po co dokonywać sztucznego umieszczania w konkretnych boxach? Czemu to ma służyć? Stare dyskusje mi się przypominają: czy hardcore to punk, czy Neurosis to hc czy już metal i dlaczego Crass jest lepszy od Clash? Zostaw może te encyklopedyczne dylematy jakimś szpecom od subkultur odzieżowych a swój cenny czas poświęć na posłuchanie innych kapel z kręgów punk/hardcore/nowa fala (poza tymi, które wymieniłeś) i wyrób sobie zdanie sam.
Mógłbym wymienić ze 50 kapel z tego kręgu, które wypada lubić bo "wpływowe", bo "kultowe" itp. a ja nie dam rady 2 kawałków pod rząd zdzierżyć, lub odwrotnie - cenię bandy, które jakoś nie znalazły szerszego uznania a dla mnie to mistrzostwo świata.
Nie wiem jak można było wywnioskować z tego co napisałem, że chciałem w twoich oczach uchodzić za jakiegoś profesora od punk rocka, ale jak widać zarozumiałe pizdy przekonane o swej wyjątkowości zawsze znajdą powód by się przyjebać.Karkasonne pisze:Nie zauważyłem wcześniej. Nie obchodzą mnie zupełnie rozkminy na temat tego czy ktoś należał do danego gatunku czy nie (zresztą słyszę po prostu własnymi uszami, że to punk), nie wiem w ogóle skąd wziął się taki pomysł i w jaki sposób można było to wywnioskować z tego co napisałem. Wygląda raczej, jakbyś koniecznie chciał rozpisać swoje mądrości które są nie na temat.Prodi pisze: Tak jak pisze Plastek - po co dokonywać sztucznego umieszczania w konkretnych boxach? Czemu to ma służyć? Stare dyskusje mi się przypominają: czy hardcore to punk, czy Neurosis to hc czy już metal i dlaczego Crass jest lepszy od Clash? Zostaw może te encyklopedyczne dylematy jakimś szpecom od subkultur odzieżowych a swój cenny czas poświęć na posłuchanie innych kapel z kręgów punk/hardcore/nowa fala (poza tymi, które wymieniłeś) i wyrób sobie zdanie sam.
Mógłbym wymienić ze 50 kapel z tego kręgu, które wypada lubić bo "wpływowe", bo "kultowe" itp. a ja nie dam rady 2 kawałków pod rząd zdzierżyć, lub odwrotnie - cenię bandy, które jakoś nie znalazły szerszego uznania a dla mnie to mistrzostwo świata.
Chwila! Jeszcze niedawno próbowałeś przekonać mnie w temacie o "Soundgarden", że kategoryzacja to najlepszy sposób na przesiewanie muzyki. Teraz nie obchodzą Cię rozkminy na temat tego, czy ktoś należał do danego gatunku czy nie.Karkasonne pisze:Nie zauważyłem wcześniej. Nie obchodzą mnie zupełnie rozkminy na temat tego czy ktoś należał do danego gatunku czy nie (zresztą słyszę po prostu własnymi uszami, że to punk), nie wiem w ogóle skąd wziął się taki pomysł i w jaki sposób można było to wywnioskować z tego co napisałem. Wygląda raczej, jakbyś koniecznie chciał rozpisać swoje mądrości które są nie na temat.Prodi pisze: Tak jak pisze Plastek - po co dokonywać sztucznego umieszczania w konkretnych boxach? Czemu to ma służyć? Stare dyskusje mi się przypominają: czy hardcore to punk, czy Neurosis to hc czy już metal i dlaczego Crass jest lepszy od Clash? Zostaw może te encyklopedyczne dylematy jakimś szpecom od subkultur odzieżowych a swój cenny czas poświęć na posłuchanie innych kapel z kręgów punk/hardcore/nowa fala (poza tymi, które wymieniłeś) i wyrób sobie zdanie sam.
Mógłbym wymienić ze 50 kapel z tego kręgu, które wypada lubić bo "wpływowe", bo "kultowe" itp. a ja nie dam rady 2 kawałków pod rząd zdzierżyć, lub odwrotnie - cenię bandy, które jakoś nie znalazły szerszego uznania a dla mnie to mistrzostwo świata.
Karkasonne pisze:"Sorry, ale chyba nie myślisz nad tym, co piszesz.".
Ja jebię, ale ty jesteś koleś denny: najpierw zadajesz pytanie tym "którzy faktycznie słuchają punka" o "umiejscowienie" jakichś tam kapel i ich influencji na pozostałych przedstawicieli gatunku a potem wypierdalasz jakąś pseudo logiczną perykopę dla ubogich, zaprzeczając temu o co wcześniej dopytywałeś. I jak cię tu poważnie traktować.Karkasonne pisze:Kurwa, stary. Przecież w tym pytaniu po prostu chodziło o coś innego zupełnie. Nie powiedziałem ze nie należy używać żadnych kategorii, tylko zadałem pytanie kompletnie z tym niezwiązane. Na razie gadka w temacie od mojego pytania wyglada tak
Klient A: czy w maśle są witaminy?
Klient B: nieważne czy są witamin. Po co ci masło? Masło jest niezdrowe.
Klient A: nie obchodzi Mnie czy jest zdrowe. Chce wiedzieć czy zawiera jakieś witaminy.
Klient B: o ty zarozumiała pizdo. Wpierdalaj to masło razem z gownem, chuj ci w dupę.
klient C: w innym temacie pisałeś mi ze nie jadasz tłuszczu a tu zadajesz pytanie o masło. Myśl co mówisz.
Ależ się z tobą topornie rozmawia.Karkasonne pisze:Kurwa, stary. Przecież w tym pytaniu po prostu chodziło o coś innego zupełnie. Nie powiedziałem ze nie należy używać żadnych kategorii, tylko zadałem pytanie kompletnie z tym niezwiązane. Na razie gadka w temacie od mojego pytania wyglada tak
Klient A: czy w maśle są witaminy?
Klient B: nieważne czy są witamin. Po co ci masło? Masło jest niezdrowe.
Klient A: nie obchodzi Mnie czy jest zdrowe. Chce wiedzieć czy zawiera jakieś witaminy.
Klient B: o ty zarozumiała pizdo. Wpierdalaj to masło razem z gownem, chuj ci w dupę.
klient C: w innym temacie pisałeś mi ze nie jadasz tłuszczu a tu zadajesz pytanie o masło. Myśl co mówisz.
