Masterful Magazine

Ja tam nie marudzę. Podobało mi się. Wcześniej znałem tylko Floodland i bardziej z ciekawości zobaczyłem ten koncert. Maniera wokalisty była fenomenalna, a gitarzyści całkiem spoko. Absolutnie nie przeszkadzały mi iBooki na scenie. :) Z minusów zaznaczyłbym kiepskie ustawienie brzmienia wokali oraz słabe chórki.

Z tej maniery tak naprawdę zostały tylko ramki, choć i tak Eldritch, czy też jego playback, nie byli najsłabszymi elementami.

Piszą, że Eldrich nie żyje.

ramonoth pisze:Piszą, że Eldrich nie żyje.

czyli "sezon w pełni"

słabo

Na razie szukam jakiegoś źródła, które by potwierdziło tę wiadomość.

ramonoth pisze:Na razie szukam jakiegoś źródła, które by potwierdziło tę wiadomość.

może tylko wyszedł z domu i się zgubił …

daj znać.
JA już właściwie przygotowany jestem:

eldrich, no właśnie :DDD to forum upada do poziomu jakiegoś fanbojskiego emo-gotyk forum dla fanów slipknota

byrgh pisze:eldrich, no właśnie :DDD to forum upada do poziomu jakiegoś fanbojskiego emo-gotyk forum dla fanów slipknota

uspokój się ;-)

EatMyFuck pisze:

byrgh pisze:eldrich, no właśnie :DDD to forum upada do poziomu jakiegoś fanbojskiego emo-gotyk forum dla fanów slipknota

uspokój się ;-)

wdech, wydech. już.

niestety mam facebooka i widzę dramę tego rozhisteryzowanego motłochu, stąd to skojarzenie ;) nikt tu nie płakał, kiedy umierała legenda jazzu Ornette Coleman dwa lata temu - albo John Abercrombie w sierpniu tego roku.

byrgh pisze:

EatMyFuck pisze:

byrgh pisze:eldrich, no właśnie :DDD to forum upada do poziomu jakiegoś fanbojskiego emo-gotyk forum dla fanów slipknota

uspokój się ;-)

wdech, wydech. już.

niestety mam facebooka i widzę dramę tego rozhisteryzowanego motłochu, stąd to skojarzenie ;) nikt tu nie płakał, kiedy umierała legenda jazzu Ornette Coleman dwa lata temu - albo John Abercrombie w sierpniu tego roku.

jeszcze tego by brakowało ;-)
to dopiero byłby upadek forum ;-)
płakać nad zkoksowanymi dżezmenami w kolorowych fatałaszkach. o nie.

poza tym. poczekajmy. może jednak to tylko mały zjazd po dragach ;-)

byrgh pisze:

EatMyFuck pisze:

byrgh pisze:eldrich, no właśnie :DDD to forum upada do poziomu jakiegoś fanbojskiego emo-gotyk forum dla fanów slipknota

uspokój się ;-)

wdech, wydech. już.

niestety mam facebooka i widzę dramę tego rozhisteryzowanego motłochu, stąd to skojarzenie ;) nikt tu nie płakał, kiedy umierała legenda jazzu Ornette Coleman dwa lata temu - albo John Abercrombie w sierpniu tego roku.

Wyjmij kij z dupy.*

* Chyba, że lubisz.

ramonoth pisze:Na razie szukam jakiegoś źródła, które by potwierdziło tę wiadomość.

gdyby to prawda było, to przykro by mi było kurewnie, mimo, że szacunku dla jego obecnej działalnośc pod szyldem Sisters nie mam kompletnie, jeno pogardę.

ramonoth pisze:Piszą, że Eldrich nie żyje.

A którzy tak piszą?

^ Chuja, nic nie mogę znaleźć na ten temat.

Tak wiem, że są chujowi na żywo ale jakby ktoś chciał sprzedać dwa bilety na 11.11 do Łodzi, albo znał kogoś takiego to odkupie.

Ta kompozycja "under the gun" zajebista tylko nie wiem czy to ich