DEAD CAN DANCE
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
Re: DEAD CAN DANCE
o Sopot, fajnie
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
- martyrdoom
- postuje jak opętany!
- Posty: 462
- Rejestracja: 18-09-2010, 22:36
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: DEAD CAN DANCE
o, Zabrze, spoko!
- A.G.
- rozkręca się
- Posty: 44
- Rejestracja: 16-05-2008, 13:31
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: DEAD CAN DANCE
Po ile mniej-więcej mogą być bilety? Nie wiem czy za mieszkanie płacić, czy się wstrzymać do 7 :D
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5299
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: DEAD CAN DANCE
O, jakie poświecenie ;-) ryzyko autu na bruczek, ale na koncert zawsze się coś tam znajdzie ;-)
Poważnie, to tanie na pewno nie będą. Nie mówię tu o cenach pakietów VIP-owskich.
Nie porównujmy tu w tym momencie do cen z Sali kongresowej, z pewnością się będą trochę różniły.
Poważnie, to tanie na pewno nie będą. Nie mówię tu o cenach pakietów VIP-owskich.
Nie porównujmy tu w tym momencie do cen z Sali kongresowej, z pewnością się będą trochę różniły.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
- A.G.
- rozkręca się
- Posty: 44
- Rejestracja: 16-05-2008, 13:31
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: DEAD CAN DANCE
Wiem, że nie będą tanie, dlatego pytam o jakiekolwiek konkrety.Sgt. Barnes pisze:O, jakie poświecenie ;-) ryzyko autu na bruczek, ale na koncert zawsze się coś tam znajdzie ;-)
Poważnie, to tanie na pewno nie będą. Nie mówię tu o cenach pakietów VIP-owskich.
Nie porównujmy tu w tym momencie do cen z Sali kongresowej, z pewnością się będą trochę różniły.
O żadnym wyrzucaniu 'na bruczek' nie ma mowy przecież, za tydzień czy 2 spóźnienia z czynszem głowy nie urywają, a biletów może nie być za 2 tygodnie. Trzeba rozsądnie ustalać priorytety ;)
- witchfinder
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1064
- Rejestracja: 13-01-2010, 21:45
Re: DEAD CAN DANCE
Konkrety po prostu nie są jeszcze znane ;) Możemy się najwyżej domyślać. Obstawiam przedział 200-350 w zależności od miejsca.
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 262
- Rejestracja: 11-02-2011, 21:46
Re: DEAD CAN DANCE
[quote="A.G."]Po ile mniej-więcej mogą być bilety? Nie wiem czy za mieszkanie płacić, czy się wstrzymać do 7 :D[/Wrocław i Sopot i Wrocław:150zł,170zł,259zł,299zł
Zabrze:170zł,259zł,299zł
Zabrze:170zł,259zł,299zł
- dr Kill
- postuje jak opętany!
- Posty: 615
- Rejestracja: 25-10-2011, 23:08
Re: DEAD CAN DANCE
Kilka dni temu zapodałem sobie po dłuższej przerwie nowy album, dziś znowu leci i jednak jest to całkiem udane wydawnictwo. Nie wzbudza ono wielkich emocji, nie kładzie na kolana, ale utwory są przyjemne, głównie za sprawą ładnych melodii. Kompozycyjnie też nie ma się za bardzo co przyczepić, utwory może i długie, ale specjalnie się nie wleką. Wokalnie też przyjemnie chociaż brakuje mi jakiegoś totalnego pocisku z tej strony.
Re: DEAD CAN DANCE
Pocisku już nie będzie. Jedynie dobre lub bardzo dobre albumy. Ten jest przynajmniej dobry.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: DEAD CAN DANCE
Za bardzo wymuskana ta płyta. Brzmienie mnie wkurza.GrzesiekP pisze:Kilka dni temu zapodałem sobie po dłuższej przerwie nowy album, dziś znowu leci i jednak jest to całkiem udane wydawnictwo. Nie wzbudza ono wielkich emocji, nie kładzie na kolana, ale utwory są przyjemne, głównie za sprawą ładnych melodii. Kompozycyjnie też nie ma się za bardzo co przyczepić, utwory może i długie, ale specjalnie się nie wleką. Wokalnie też przyjemnie chociaż brakuje mi jakiegoś totalnego pocisku z tej strony.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: DEAD CAN DANCE
Czemu? Przecież winyl pięknie pieści membrany, a w pałacu też ładnie zabrzmieli. Gnije mi ucho?
- dr Kill
- postuje jak opętany!
- Posty: 615
- Rejestracja: 25-10-2011, 23:08
Re: DEAD CAN DANCE
Brzmienie też uważałem za mankament tej płyty, było jakby za płaskie i takie bezpieczne. Nadal po części tak uważam, że mogło by mieć więcej głębi, ale całościowo albumu ciągle się przyjemnie słucha.longinus696 pisze:Za bardzo wymuskana ta płyta. Brzmienie mnie wkurza.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: DEAD CAN DANCE
Mnie chodzi o to, że brzmienie jest dziwnie wygładzone, jakieś takie "nowoczesne". A może to po prostu kwestia innego użycia instrumentów. Stare płyty miały swoistą oszczędność brzmienia, pewną surową prostotę - tego mi chyba brakuje.535 pisze:Czemu? Przecież winyl pięknie pieści membrany, a w pałacu też ładnie zabrzmieli. Gnije mi ucho?
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: DEAD CAN DANCE
Rozumiem doskonale o co Ci chodzi , ale chropawe i zimne brzmienie 4AD już nie wróci. Nie ma się co oszukiwać. Chociaż ja się nie znam, może ktoś jeszcze tak nagrywa?
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5299
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: DEAD CAN DANCE
Brendan twierdzi, że elektroniki na tym ostatnim albumie co kot napłakał, w większości sampling "naturalnych" instrumentów..
Ale kurwa, sampling to przecież elektronika...Pensetą się tego nie przenosi.
Generalnie, mam odczucia, ze to solowa płyta Brendana z gościnnym udziałem Lisy. Posłuchajcie sobie Ark, a potem ostatnie DCD. Jest coś w tym.
Ale kurwa, sampling to przecież elektronika...Pensetą się tego nie przenosi.
Generalnie, mam odczucia, ze to solowa płyta Brendana z gościnnym udziałem Lisy. Posłuchajcie sobie Ark, a potem ostatnie DCD. Jest coś w tym.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Re: DEAD CAN DANCE
Koncert też tak wyglądał ON + Ona, ale to Ona wywołała "histerię", więc to chyba naturalny układ.
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5299
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: DEAD CAN DANCE
Bo Brendan ma za małe cycki;-)
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: DEAD CAN DANCE
No, ale sam sampling nie jest techniką elektroniczną, bo samplowano jeszcze zanim w muzyce zaczęto wykorzystywać komputery. Generalnie, jeśli mówi się o "elektronice", to ma się na myśli dźwięki generowane za pomocą urządzeń elektronicznych. Chyba to miał Brendan na myśli.Sgt. Barnes pisze:Brendan twierdzi, że elektroniki na tym ostatnim albumie co kot napłakał, w większości sampling "naturalnych" instrumentów..
Ale kurwa, sampling to przecież elektronika...Pensetą się tego nie przenosi.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;