Rush

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: Rush

23-07-2015, 10:05

mnie w hipsterstwie nie pobijesz, ja najbardziej cenię okres Grace Under Pressure <-> Hold Your Fire ;-)
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Rush

23-07-2015, 18:05

evildead pisze:mnie w hipsterstwie nie pobijesz, ja najbardziej cenię okres Grace Under Pressure <-> Hold Your Fire ;-)
Od siebie dodam jeszcze Signals i gra.
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

23-07-2015, 18:12

moonfire pisze: Od siebie dodam jeszcze Signals i gra.
też lubię, plus "Counterparts" ale nie nazwałbym tej płyty ascetyczną jak Drone stara się sugerować.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Rush

23-07-2015, 20:08

Ascetyczną jak na standardy RUSH - zwłaszcza po neonowym okresie lat 80 :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re:

23-07-2015, 23:41

Skaut pisze:
moonfire pisze: Od siebie dodam jeszcze Signals i gra.
też lubię, plus "Counterparts" ale nie nazwałbym tej płyty ascetyczną jak Drone stara się sugerować.
Tę też lubię. Dodałbym jeszcze spore fragmenty Presto.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Rush

30-07-2015, 20:55

Mam znów ogromną fazę na RUSH. Teraz słucham w kółko "Moving Pictures", "Hemispheres", "2112", "A Farewell to Kings" i "Permanent Waves"... Jestem bliski zmienić zdanie, przekreślić lata badań i stwierdzić, że jednak "Moving Pictures" to ich najlepsza i najrówniejsza (co do tego akurat nie mam wątpliwości) płyta.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Kurwaćukoglu
postuje jak opętany!
Posty: 458
Rejestracja: 13-07-2015, 21:43
Lokalizacja: Ciemna Dolina

Re: Rush

21-09-2015, 13:33

Rush zapowiada nowe DVD;
http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czy ... y-R40.html" onclick="window.open(this.href);return false;
"Nigdy nie rozumiałem metalu" -
Baha Kurwaćukoglu
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10788
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: Rush

21-09-2015, 20:44

Drone pisze:Mam znów ogromną fazę na RUSH. Teraz słucham w kółko "Moving Pictures", "Hemispheres", "2112", "A Farewell to Kings" i "Permanent Waves"... Jestem bliski zmienić zdanie, przekreślić lata badań i stwierdzić, że jednak "Moving Pictures" to ich najlepsza i najrówniejsza (co do tego akurat nie mam wątpliwości) płyta.
Ja chyba mam to samo, choć akurat innych płyt słucham :) Natomiast sentyment do Power Windows baaaaardzo mi się uaktywnił
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Rush

21-09-2015, 21:15

"Signals", "grace Under Pressure" i "Power Windows" to znakomite albumy pomimo syntów, neonów i głupich fryzur. Zdecydowany spadek formy był dopiero na "Hold Your Fire" i "Presto" - obok bezpłciowego "Test For Echo" to chyba ich najgorsze dokonania.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10788
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: Rush

21-09-2015, 21:20

Uczciwie przyznam, ze Grace Under Pressure poznałem dopiero niedawno, bo jakos zawsze nie wiedziec czemu omijałem ten album. Dziwne, bo zarówno Signals jak I Power Windows bardzo lubię i te klawiorki bardzo mi robią. Jeśli chodzi o osobiste animozje to rozczarowany byłem Vapor Trails. Nadal nie moge się do niej przekonać. Test For Echo chyba rzeczywiswcie najsłabsze - nudne, ociężałe i bez polotu. Nigdy też nie przepadałem za Roll The Bones - cos mi w tej płycie nie gra, nie wiem co, ale podświadomie odbieram ją jako najbardziej cukierzastą.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10111
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Rush

21-09-2015, 21:21

Drone pisze:"Signals", "grace Under Pressure" i "Power Windows" to znakomite albumy pomimo syntów, neonów i głupich fryzur.
Myślę, że istotę tych albumów lepiej, niż słowo "znakomite" oddaje słowo "fajne". Takie "fajne", z kilkoma wykrzyknikami :)
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
gorguts
zaczyna szaleć
Posty: 218
Rejestracja: 23-09-2010, 01:12

Re: Rush

21-09-2015, 22:39

Jak dla mnie, Rush to dziś tylko 8 pierwszych studyjnych albumów-na kolanach, reszta to juz różnie, raz lepiej raz gorzej, zazwyczaj tylko "fajnie" (to właściwe słowo), do rewelacji 8 pierwszych juz się nie zbliżyli nigdy- dziś już nie wracam do niczego prócz 8 pierwszych.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Rush

21-09-2015, 22:46

"Counterparts" drogi panie!
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10788
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: Rush

08-12-2015, 08:23

http://www.sputnikmusic.com/news/35362/ ... r-retires/

Peart odchodzi z Rush. Taka sytuacja :( A trzeba było jechać do Berlina na koncert jak promowali Cock Work Andrzejs
Awatar użytkownika
ozzy
postuje jak opętany!
Posty: 559
Rejestracja: 16-02-2008, 18:14
Lokalizacja: Łódź

Re: Rush

08-12-2015, 09:47

kurwa! nie wybrałem się wówczas do Berlina bo nikt nie chciał jechać i z niecierpliwością czekałem na jakieś nowe daty. Teraz to chuj, dla Pearta nie ma i nie będzie godnego zastępstwa.
SODOM i chuj
NorbiB
zaczyna szaleć
Posty: 178
Rejestracja: 20-12-2012, 11:14

Re: Rush

09-12-2015, 09:42

ozzy pisze:kurwa! nie wybrałem się wówczas do Berlina bo nikt nie chciał jechać i z niecierpliwością czekałem na jakieś nowe daty. Teraz to chuj, dla Pearta nie ma i nie będzie godnego zastępstwa.
A ja byłem, już wówczas spodziewałem się, że to będzie ich ostatnia wizyta w Europie
Awatar użytkownika
Kilgore
rasowy masterfulowicz
Posty: 2140
Rejestracja: 21-12-2010, 20:34

Re: Rush

12-11-2019, 22:10

Właśnie sobie sprawiłem piękne, cztero płytowe wydanie Farewell to the kings, ale to brzmi.
Wyobraź sobie że zawsze masz czas
Agony
postuje jak opętany!
Posty: 604
Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
Lokalizacja: ZSRE

Re: Rush

13-11-2019, 18:56

Skoro temat został odświeżony, to napiszę tylko, że po wielu latach słuchania RUSH dochodzę do wniosku, że najlepsze płyty tego zespołu to "Signals", "Grace Under Pressure" i "Power Windows". Muzycy zaadoptowali na te albumy elementy Nowej Fali i przetłumaczyli je na swój język - na własny, niepowtarzalny styl Rush. Te płyty są nie tylko fajne. One są genialne. Sam nie wiem, którą z tych trzech lubię najbardziej. Kiedyś wielbiłem mroczną "Signals". Jeśli chodzi o GUP, to na forum polskich fanów Rush siedział kiedyś użytkownik o pseudonimie LSD, który właśnie "Grace Under Pressure" stawiał na piedestale. Ale dla mnie osobiście największe znaczenie ma "Power Windows". To płyta, która dokonała punktu zwrotnego w moim życiu. Skierowała w stronę wyższych, bardziej intelektualnych i duchowych wartości. Istotnie, muzyka Kanadyjczyków wydaje się bardziej przemawiać do intelektu i ducha, niż do serca i emocji, a więc dokładnie odwrotnie, niż to się dzieje u większości rockowych kapel. Na ten fakt często zwraca się uwagę, a nawet czyni z tego powodu zarzuty pod adresem zespołu. Niesłusznie. Innym grupom zostawmy sentymentalne, emocjonalne i uczuciowe stany. Słuchając "Power Windows" odnoszę wrażenie, że obcuję z twórczością, która zapowiada przyszłe epoki wysoko rozwiniętego intelektu i ducha. Ckliwy sentymentalizm i niepohamowany emocjonalizm, tak charakterystyczny dla typowej muzyki rockowej, został w twórczości Rush zastąpiony czymś innym, większym. I chyba przez to ten zespół nie przez wszystkich i nie do końca jest rozumiany.

Ktoś pisze, że na płycie "Hold Your Fire" nastąpił spadek formy. To prawda, ale nadal jest to album zachowujący ten unikalny klimat i nastrój, te wysublimowane wartości, jakie niesie ze sobą muzyka wyłącznie tego zespołu. To coś, co sprawia, że nawet słabszych nagrań Rush chce się słuchać, nucić, a na koncertach wyśpiewywać wraz z wokalistą każde słowo. Inteligentne, ale nie przeintelektualizowane granie i takież same teksty. Na płycie "Hold Your Fire" interesujący tekst napisano do utworu "Lock and Key". Pamiętam jak przed laty na tym forum użytkownik KelThuz pisał, że istota ludzka nie posiada instynktów, bo są one nam, ludziom zupełnie niepotrzebne. Nic bardziej mylnego, człowiek posiada instynkty, ale wytłumione, wycofane, schowane na taką chwilę, kiedy właśnie okażą się potrzebne i w razie zaistnienia takiej konieczności ujawnią się. O tym właśnie traktuje utwór "Lock and Key". Nie zostaliśmy odarci ze swojego odzwierzęcego, ewolucyjnego dziedzictwa, chociaż panujemy nad tym dziedzictwem, tak duchowo, jak i intelektualnie.
In God We Trust
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: Rush

14-11-2019, 23:42

Agony pisze:Skoro temat został odświeżony, to napiszę tylko, że po wielu latach słuchania RUSH dochodzę do wniosku, że najlepsze płyty tego zespołu to "Signals", "Grace Under Pressure" i "Power Windows".
Absolutna zgoda. Zaczynałem od tych płyt (kaset właściwie) i do tej pory lubię najbardziej ze wszystkich.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10129
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Rush

14-11-2019, 23:58

Rush to świetna muzyka, ale nie znoszę chłopięcego wokalu, najbardziej lubię chyba to:

[youtube][/youtube]
Die Welt ist meine Vorstellung.
ODPOWIEDZ