DRAB MAJESTY

[Harlequin]

Projekt Andy'ego Clinco ukrywającego się pod scenicznym pseuonimem Deb DeMure. Formacja do tej pory wydała 2 krążki. Zwłaszcza drugi z nich "The Demonstration" est tak obrzydliwie ejtisowy, że aż autentyczny. Mało komu udaje sie uchwycić teraz ten ejtisowy vibe, ale DeMure zrobił to perfekcyjnie. Dużo wpływów new romantic, synth-popu i odrobiny wavu (The Opposition, moze ździebko The Chameleons).



https://drabmajesty.bandcamp.com/album/ ... onstration

I niech nie odstrasza nikogo androgeniczny image tego artysty. Bowie i Manson tez tak robili, a artystami są (byli) z najwyższej półki.

Wspomniany tu "The Demonstration" to dla mnie tegoroczna czołówka jeśli chodzi o muzę, strasznie mnie robią takie klimaty, zwłaszcza jeśli zrobione są dobrze.

[Plastek]

Bardzo fajny stuff, płyta często u mnie leci. Cieszę się, że gościu będzie grać razem z Kaelan Mikla w styczniu, choć wiem, że dziewczęta go zmiażdżą.

[Harlequin]

Ja chętnie zobaczy i jednych i drugich, tym bardziej, że raczej to inne granie, a jedynym pierwiastkiem wspólnym jest tutaj elektronika.

[Plastek]

Pewnie, że tak, co jednak nie zmienia faktu, że Kaelan Mikla kasują wszystko:) Poczekaj jak usłyszysz na żywo "Synir" czy "Kalt"; zaraz zapomnisz o Drab Majesty;)

[Sybir]

Całkiem pozytywne zaskoczenie z tego DM. Nie spodziewałem się. Co prawda na razie leciało tylko w tle przy papierach, ale zarejestrowałem, że całkiem udanie udało się odtworzyć klimat lat 80., na co zwrócił uwagę nawet mój preceptor (po czym zapytał o nazwę zespołu :D). Posłucham sobie tego jeszcze, i chyba jednak skoczę w styczniu na koncert DM/KM.

[Harlequin]

Nowy album "Modern Mirror" ukaże sie 12 lipca. Premierowy wałek:

[youtube][/youtube]

[Maleficio]

zajebisty

[yossarian84]

Nowy album "Modern Mirror" ukaże sie 12 lipca. Premierowy wałek:

[youtube][/youtube]

ale pedał xD
dobry kawałek, lubie ten band

[Harlequin]

Jakby nie patrzeć Drab Majesty tłucze jeden z lepszych synthpopów obecnie. Pewnie na ile moszna tą formułę jeszcze eksploatowac i czy nowa płyta będzie się mocno róznić od poprzedniej.

[Harlequin]

Nowy singiel:

[youtube][/youtube]

EDIT: Mam wrażenie, że wałki z poprzedniej płyty bardziej do mnie trafiały

[RippingHeadache]

Poza pojedynczymi numerami ten zespół jest dla mnie strasznie nudny...

[Harlequin]

Ja mam problem z tym, że piszą zbyt długie kawałki jak na tak ospałe/srednie tempo. Ale z drugiej strony mało kto czuje ejtisy tak jak oni.

[Scorn]

Poza pojedynczymi numerami ten zespół jest dla mnie strasznie nudny...

Podzielam zdanie kolegi. Na debiucie żaden kawałek nie przykuł mojej uwagi. Lepiej jest na The Demonstration, jest tam 5 czy 6 naprawdę dobrych utworów. Idę wkrótce na koncert, mam nadzieję, że na żywo będzie ciekawiej.

[Harlequin]

Całość w sieci. Niestety płytka w pierwszym kontakcie sprawia wrażenie nudnej, rozwleczonej i dużo mniej przebojowej niż poprzednie dwie.

[Maleficio]

Im wincej jej słucham, tym lepij

[moonfire]

Dopiero wczoraj poznałem tę kapelę. Mają bardzo dobre wyczucie atmosfery lat 80. Archeologia, ale za to jaka! Nawet przegięty gej mi nie przeszkadza.