RUN THE JEWELS

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

08-01-2015, 23:15

ultravox pisze:
Drone pisze:Wydaje mi się, że po wydaniu w tym roku drugiej - DOSKONAŁEJ - płyty formacja ta zasługuje, by poświęcić jej osobny temat. Mamy do czynienia z eksperymentalnym hip-hopem, bez wydętych warg i nachalnych deklamacji.
Świetna płyta i generalnie się zgadzam, ale "eksperymentalnym"? Toż to zupełnie normalny hip hop. Jak dla mnie w swojej niszy nie są bardziej eksperymentalni niż Cretin w swojej ;) Tak to odbieram, choć znawcą gatunku nie jestem w żadnym wypadku.
No ekzakli. Już bardziej eksperymentalny to jest KANYE WEST na "Yeezus", albo z innej parafii CLIPPING na swoich dwóch albumach.
Coś tam było! Człowiek!
Rambo8wTelewizji
rozkręca się
Posty: 63
Rejestracja: 22-07-2011, 12:20

Re: RUN THE JEWELS

08-01-2015, 23:27

Eksperymentalny hip-hop to może nie jest, ale na pewno nie "normalny". Jest to ewidentnie nowoczesny kierunek, z pewnością wybijający się poza "klasyczny" nurt i nie chodzi tutaj tylko o nietypowe zastosowanie elektroniki (ktoś powie, że dziś już powszechnej i nie budzącej zdziwienia w gatunku) ale i świeżą formę ekspresji. W każdym razie ci kolesie są maksymalnie hip-hopowi w tym co robią i powszechne jaranko ich zajawką to naturalna, zdrowa reakcja.
Wuja
postuje jak opętany!
Posty: 394
Rejestracja: 15-10-2012, 21:44

Re: RUN THE JEWELS

08-01-2015, 23:51

Skaut pisze:No ekzakli. Już bardziej eksperymentalny to jest KANYE WEST na "Yeezus", albo z innej parafii CLIPPING na swoich dwóch albumach.
Kanye mistrz -> " onclick="window.open(this.href);return false; // " onclick="window.open(this.href);return false;
A do niego i .clipping dorzuciłbym jeszcze chociażby Aesop Rocka.
I didn't hear voices. It was a conscious decision on my part.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re:

09-01-2015, 20:50

Skaut pisze: No ekzakli. Już bardziej eksperymentalny to jest KANYE WEST na "Yeezus", albo z innej parafii CLIPPING na swoich dwóch albumach.
Też bym ich eksperymentalnymi nie nazywał. Powiedziałbym, że na dzień dzisiejszy wręcz prezentują się dość tradycyjnie. Co nie zmienia faktu, że mają zajebiste kawałki, no i sama raperka jest wręcz wyborna - bardzo dynamiczna, trzymająca rytm.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: RUN THE JEWELS

09-01-2015, 21:01

longinus696 pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:wszystko jest subiektywne :D
Ojezu... naprawdę tak myślisz?
zależy w jaki dzień
Awatar użytkownika
Burp
rozkręca się
Posty: 49
Rejestracja: 14-08-2013, 21:12

Re: RUN THE JEWELS

11-01-2015, 02:00

witam bardzo.

Z płytt: 2 > 1

choć z kawałków, to faworyci na dzisiaj: A Christmas Fucking Miracle > Darling Don't Cry > Jeopardy, Angel Duster, Run the Jewels, Sea Legs, Crown.
twoja_stara_trotzky pisze:
longinus696 pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:wszystko jest subiektywne :D
Ojezu... naprawdę tak myślisz?
zależy w jaki dzień
śmiechłem.
Wuja
postuje jak opętany!
Posty: 394
Rejestracja: 15-10-2012, 21:44

Re: RUN THE JEWELS

12-01-2015, 19:27

Run The Jewels na katowickim OFF Festivalu w sierpniu.
I didn't hear voices. It was a conscious decision on my part.
Awatar użytkownika
Mol
zahartowany metalizator
Posty: 3366
Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
Lokalizacja: Chocianów

Re: RUN THE JEWELS

13-01-2015, 08:24

twoja_stara_trotzky pisze: Obituary i Cannibal Corpse może i nagrały niezłe płyty, ale mnie nudzą.
Autopsy wydało z pewnością lepszy album od obu wymienionych, ale też mnie nudzi.
Eyehategod chuja tam wnosi nowy, nudzi mnie.
The Deathtrip fajne jest, na upartego mógłbym wymienić, ale skoro zapomniałem, to chuj z tym.
Manimalism nie słyszałem.
Cretin mnie znudził, chociaż doceniam, w swojej niszy ok.
Dead Congregation zapewne fajne, kupiłem w ciemno, leży i czeka, aż będę miał klimat.
Mayhem strasznie słabe, totalne rozczarowanie, jak Voivod bez Świni.
Origin przeGUWNO.
Tryptikon niby ok, ale w gruncie rzeczy historia upadku i popłuczyny po wielkim Celtic Frost.
Opeth - ROTFL
Exodus - NO ILE MOŻNA TO SAMO?
Overkill - pacz wyżej.

Rome - najlepsze od czasu kwiatków.
TT - zajebiste, jedna z najczęściej słuchanych przeze mnie płyt w zeszłym roku.
C93 - w chuj słaby, rzygam tym krążkiem od pierwszego przesłuchania.
same guwna
Obrazek

Obrazek
SCREAMBLOODYGORE
weteran forumowych bitew
Posty: 1354
Rejestracja: 27-08-2011, 20:35

Re: RUN THE JEWELS

13-01-2015, 14:36

Run the Jewels 2 was one of the best-received albums of 2014 and now Killer Mike and El-P have their sights on the next installment of their highly successful collaboration. NME reports that when asked by a fan this week when they’d begin work on their next project together, Killer Mike responded, “Run the Jewels 3. We start work in January.”

El-P also mentioned an upcoming collaboration with Rage Against the Machine frontman Zack de la Rocha, who appeared on Run the Jewels 2. “In 1999 I spent a month in Brooklyn with Zack de la Rocha just before he split Rage Against the Machine,” he said, “working on music that will never see the light of day. I can’t speak about his future but I will say that I’m going to LA to spend another month with him in January.”
SCREAMBLOODYGORE
weteran forumowych bitew
Posty: 1354
Rejestracja: 27-08-2011, 20:35

Re: RUN THE JEWELS

28-01-2015, 17:24

nowy klip do kawałka z ostatniej płyty:

[youtube][/youtube]
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: RUN THE JEWELS

30-01-2015, 11:03

Bardzo fajne animowane wtręty i kolorystyka. Niby nic wielkiego, ale tworzy odpowiednią atmosferę.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7382
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: RUN THE JEWELS

24-02-2015, 23:19

http://www.stereogum.com/1782452/run-th ... ack/video/" onclick="window.open(this.href);return false;

już widzę tę zbiorową histerie :D
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
SCREAMBLOODYGORE
weteran forumowych bitew
Posty: 1354
Rejestracja: 27-08-2011, 20:35

Re: RUN THE JEWELS

26-03-2015, 20:12

Nowy klip do kawałka z Zackiem De La Rocha:

[youtube][/youtube]
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7382
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: RUN THE JEWELS

26-03-2015, 21:15

i jeszcze ten komunista nimi, quo vadis masterfulowe gusta :(
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Awatar użytkownika
Lobas
zaczyna szaleć
Posty: 280
Rejestracja: 23-06-2014, 15:01

Re: Odp: RUN THE JEWELS

26-03-2015, 21:43

Bloodcult pisze:i jeszcze ten komunista nimi, quo vadis masterfulowe gusta :(
Rozumiem, że krytykujesz swój gust?
Nieczęsty widok na tym forum.
Chelsea Bus Company
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7382
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: RUN THE JEWELS

26-03-2015, 21:46

nie
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Awatar użytkownika
witchfinder
weteran forumowych bitew
Posty: 1064
Rejestracja: 13-01-2010, 21:45

Re: RUN THE JEWELS

27-03-2015, 19:11

Ostatnio złapałem ewidentną fazę na bit i rapy. Zaskakujący jest swoją drogą hype wśród sierściuchów wszelkiej maści na Death Grips i Run the Jewels.
Ale ad rem. Obie kapele wydały bardzo dobre materiały ostatnimi czasy, które wszyscy jak jeden mąż określają mianem eksperymentalnego hip-hopu (może co do Exmilitary dałoby się zgodzić, ew. Powers that B). Tyle że właśnie, jak już zauważono wyżej, nie mam pojęcia co tutaj takiego eksperymentalnego. Wszystko to już było - Cypress Hill, House of Pain, La Coka Nostra, Techno Animal, czy nawet Body Count. Taka mi przy tej okazji myśl przyszła do głowy, że nieporównywalnie bardziej eksperymentalny, czy awangardowy (a przy okazji też lepszy ;)) był Kaliber 44 na swoim debiucie prawie 20 lat temu.


P.S. A co Kany'ego (Kanyego? Kanye'go? :D), to Black Skinhead jest absolutnie wyjebistym kawałakiem (ALE CHYBA ZŻYNAŁ Z DEATH GRIPS ;)), a cała reszta płyta jest najwyżej średnia.
O tempora, o mores! ||| HARDCORE JP OGIEŃ JP
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7919
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: Odp: RUN THE JEWELS

27-03-2015, 20:03

Lobas pisze:
Bloodcult pisze:i jeszcze ten komunista nimi, quo vadis masterfulowe gusta :(
Rozumiem, że krytykujesz swój gust?
Nieczęsty widok na tym forum.
On cierpi na daleko posuniięty "bóldupizm". Ale nie martw sie o kolege z forum- Manieczki wpadnie na weekend to go odbolcuje:)
Awatar użytkownika
HSVV
w mackach Zła
Posty: 987
Rejestracja: 27-12-2014, 04:52

Re: RUN THE JEWELS

27-03-2015, 20:14

witchfinder pisze:Ostatnio złapałem ewidentną fazę na bit i rapy. Zaskakujący jest swoją drogą hype wśród sierściuchów wszelkiej maści na Death Grips i Run the Jewels.
to obczaj Honey Claws, mieli swego czasu swoje parę sekund w Breaking Bad, dzięki czemu trochę dodatkowych osób ich poznało, chociaż dalej tkwią w mocnym undergroundzie. 3 płyciwa, wypośrodkowane między do bólu zaćpanym klimatem i bardziej tanecznym obliczem (ale takim strawnym z autodystansem). zresztą moje pierdolenie nie odda tego, sam posłuchaj

[youtube][/youtube]

a bohaterowie tematu ok w swoich klimatach, ale raczej mi brzmią na dosyć typową gangsta rapowy skład.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7919
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: RUN THE JEWELS

27-03-2015, 20:51

HSVV pisze:
witchfinder pisze:Ostatnio złapałem ewidentną fazę na bit i rapy. Zaskakujący jest swoją drogą hype wśród sierściuchów wszelkiej maści na Death Grips i Run the Jewels.
to obczaj Honey Claws, mieli swego czasu swoje parę sekund w Breaking Bad, dzięki czemu trochę dodatkowych osób ich poznało, chociaż dalej tkwią w mocnym undergroundzie. 3 płyciwa, wypośrodkowane między do bólu zaćpanym klimatem i bardziej tanecznym obliczem (ale takim strawnym z autodystansem). zresztą moje pierdolenie nie odda tego, sam posłuchaj

[youtube][/youtube]

a bohaterowie tematu ok w swoich klimatach, ale raczej mi brzmią na dosyć typową gangsta rapowy skład.
Z całym szacunkiem kolego od Prodajdzi ale poziom na który wynieśli eksperymentalny hip-hop to jebany geniusz. Jakby Pordajdzi mieli taką obecnie kreatywność jak ten gangsta-duet to musiałbyś się zaopatrzyć w kulki analne.
ODPOWIEDZ