Kaliber 44

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Kaliber 44

14-01-2014, 20:54

idealne podsumowanie kalibra, paktofonik i tych innych polskich rapow:

this is a land of wolves now
blasfimer
rozkręca się
Posty: 64
Rejestracja: 08-10-2012, 17:57

Re: Kaliber 44

18-01-2014, 13:42

Bo zżynanie jest proste, bo zżynanie jest łatwe
Za dużo się nasłuchaliście Ol' Dirty Bastard
i
I dopóki słyszymy nie pozwolimy
Żeby jakieś pedały z Wu-Tangu zżynały
;D
Gravediggaz zrobili to wcześniej i dużo lepiej. Ale już W 63... to elegancka płyta, i nie zestarzała się ani trochę, bo taki Skandal też z 98' zestarzał się bardziej, ale sentyment działa.
Baton
weteran forumowych bitew
Posty: 1653
Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Kaliber 44

08-05-2014, 09:10

Miałem okazję zobaczyć tych panów wczoraj na żywo, bo nie dośc, że grali prawie pod nosem, to jeszcze za darmo :D
I tak sobie myślę, że jakbym miał dać 30 - 40 złotych za bilet to bym ani trochę nie żałował. Idea reaktywacji Kaliber 44 wydawała mi się od początku na równi groteskowa co śmieszna, ale to co wczoraj widziałem dowodzi bardzo wyraźnie, że zespół się świetnie czuje ze sobą na scenie, jest energia, jest pierdolnięcie i jest radość z grania. Można w rapie nie gustować, ale uczciwośc nakazuje powiedzieć wprost, że to kawał bardzo dobrej muzyki, która nie ma nic wspólnego z bandą przejaranych kretynów w dresach (jak to polskie rapy się często kojarzą). Ogólnie szoke.

Klimat był utrzymany raczej w tym znanym z późniejszych produkcji K44 - i dobrze. Schizoidalna atmosfera debiutu to w dużej mierze psychotyczne wokale Magika, a jeśli go nie ma, no to nastrój musi być nieco inny. Ale nie szkodzi. Imprezowo i pozytywnie, ale wciąż z tym unikalnym psychodelicznym posmakiem. Setlista przekrojowa, z debiutu poleciały 4 numery - Usłysz Mój Głos (bardzo dobry otwieracz, mózg rozjebany), Nasze Mózgi Wypełnione Są Marią, Więcej Szmalu, Brat Nie ma Już Miłości Dla Mnie. Ubolewam nad faktem, że nie było Mojej Obawy (a mogła być, bo ten numer prowadzi przecież w całości Joka), ale w sumie to chyba przyciężki numer jak na festiwal dla studenciarni. Natomiast Film na zakonczenie głównego setu zgniótł mi jaja.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Wuja
postuje jak opętany!
Posty: 395
Rejestracja: 15-10-2012, 21:44

Re: Kaliber 44

09-05-2014, 08:21

Pozostaje mi się tylko podpisać pod powyższą wypowiedzią.

Świetny koncert, audytorium wrocławskie miało jeszcze okazję usłyszeć z debiutanckiej płyty dodatkowo "Bierz mój miecz i masz".
Czekam teraz z niecierpliwością na klubowy koncert.
I didn't hear voices. It was a conscious decision on my part.
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: Kaliber 44

09-05-2014, 09:21

Baton pisze: Ubolewam nad faktem, że nie było Mojej Obawy (a mogła być, bo ten numer prowadzi przecież w całości Joka), ale w sumie to chyba przyciężki numer jak na festiwal dla studenciarni.
O toto, również mi tego numeru zabrakło. Poza tym zgadzam się z opinią, wrażenia miałem podobne i również byłem zdziwiony poziomem koncertu. Właściwie nogi same się uginały przy tych bitach, duża moc i energia. Sporo luzu ale żadnej olewki. Nie mam doświadczenia w rapowych koncertach, ale mam wrażenie, że główna moc tkwiła w żywych instrumentach.
Grrrówno!
Awatar użytkownika
dr Kill
postuje jak opętany!
Posty: 615
Rejestracja: 25-10-2011, 23:08

Re: Kaliber 44

09-05-2014, 15:50

Panicz Baton powiedział już wszystko co można powiedzieć. Bdb koncert, mam nadzieję, że zagrają w jakimś klubie, gdzie utwory z debiutu znajdą zdecydowanie lepszą atmosferę przez co będzie ich więcej.
Baton
weteran forumowych bitew
Posty: 1653
Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Kaliber 44

09-05-2014, 17:43

Plasfodeur pisze:Nie mam doświadczenia w rapowych koncertach, ale mam wrażenie, że główna moc tkwiła w żywych instrumentach.
Instrumenty bardzo wzbogacały tę muzykę (bardzo fajnie ktoś tam rzepolił na gitarze, takie funkowe pitolenie - bdb), ale jednak stawiałbym na to, że główna siła to Abradab i Joka. Goście się czują na scenie jak ryby w wodzie i nie mają oporów w tym, żeby to wyrażać; dla mnie bomba, bo entuzjazmem zespołu zaraża się publika, a od publiki - zespół...
Kurde, dalej jestem przytłoczony, zmiażdżył mnie ten koncert bardziej niż wiele metalowych czy rockowych :<
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: Kaliber 44

09-05-2014, 17:47

Baton pisze:
Plasfodeur pisze:Nie mam doświadczenia w rapowych koncertach, ale mam wrażenie, że główna moc tkwiła w żywych instrumentach.
Instrumenty bardzo wzbogacały tę muzykę (bardzo fajnie ktoś tam rzepolił na gitarze, takie funkowe pitolenie - bdb), ale jednak stawiałbym na to, że główna siła to Abradab i Joka. Goście się czują na scenie jak ryby w wodzie i nie mają oporów w tym, żeby to wyrażać; dla mnie bomba, bo entuzjazmem zespołu zaraża się publika, a od publiki - zespół...
Kurde, dalej jestem przytłoczony, zmiażdżył mnie ten koncert bardziej niż wiele metalowych czy rockowych :<
Nie napisałem precyzyjnie, szło mi o moc muzyczną, te podkłady zapamiętałem z płyt jako znacznie nudniejsze niż te grane na żywo. Było tej muzyki na koncercie więcej niż na płytach.
Abradab i Joka oczywiście super.
Grrrówno!
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10215
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Kaliber 44

09-05-2014, 20:17

Ja ich widziałem na żywo we wrześniu w ramach Dni Katowic. Kiedyś słuchałem, ale potem przestałem, na koncert poszedłem, bo był rzut kamieniem i za darmo i urwało mi łeb. Faktycznie żywe instrumenty dały tej muzyce niesamowitego kopa. Odświeżyłem sobie ich nagrania potem, i stwierdziłem, że polski hh zaliczył regres, bo materiał stary, a kopie dupę, jak nic co nagrywa się obecnie.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: Kaliber 44

04-01-2016, 12:11

[youtube][/youtube]

Tzo panicze mysla?
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: Kaliber 44

04-01-2016, 12:20

Moje wrażenia:

Obrazek
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: Kaliber 44

04-01-2016, 12:48

a mnie się podoba, fajne
Grrrówno!
Awatar użytkownika
WaszJudasz
rasowy masterfulowicz
Posty: 3229
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: Kaliber 44

04-01-2016, 15:26

Mi też jakoś pasuje.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Awatar użytkownika
gelO
rasowy masterfulowicz
Posty: 3103
Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
Lokalizacja: Lublin

Re: Kaliber 44

05-01-2016, 17:31

Fajny, za każdym kolejnym przesłuchaniem coraz lepszy.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: Kaliber 44

06-01-2016, 12:40

Słabe, ale ja tylko "Księgę..." lubię.
Necropunk
w mackach Zła
Posty: 707
Rejestracja: 29-05-2015, 20:22

Re: Kaliber 44

06-01-2016, 12:51

ultravox pisze:Słabe, ale ja tylko "Księgę..." lubię.
to samo. za dużo prawilnych rapsów, a za mało psychodelii.
Awatar użytkownika
Believer
weteran forumowych bitew
Posty: 1771
Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
Lokalizacja: cipsko twojego starego

Re: Kaliber 44

07-01-2016, 00:07

Necropunk pisze:
ultravox pisze:Słabe, ale ja tylko "Księgę..." lubię.
to samo. za dużo prawilnych rapsów, a za mało psychodelii.
dwójka i trójka mają tylko dobre momenty. księga rozpierdala w całości
Awatar użytkownika
lucass
weteran forumowych bitew
Posty: 1005
Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
Lokalizacja: lublin
Kontakt:

Re: Kaliber 44

07-01-2016, 07:14

Elegancki kawałek. Bałem sie o Jokę ale dał popis.
LEGALISE DRUGS & MURDER
Awatar użytkownika
Self
rasowy masterfulowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 03-03-2011, 23:30

Re: Kaliber 44

07-01-2016, 14:24

Bez rewelacji, ale jest całkiem ok, szczególnie jako przygotowanie fanów K44 na nowy album przy pomocy paru(nastu) fajnych nawiązań do staroci. No ale wiadomo: zbyt prawilnie i za dobrze to brzmi, powinni dalej jęczeć do mikrofonu i nagrywać bity na amidze.
Awatar użytkownika
dr Kill
postuje jak opętany!
Posty: 615
Rejestracja: 25-10-2011, 23:08

Re: Kaliber 44

13-01-2016, 20:49

Self pisze:Bez rewelacji, ale jest całkiem ok, szczególnie jako przygotowanie fanów K44 na nowy album przy pomocy paru(nastu) fajnych nawiązań do staroci. No ale wiadomo: zbyt prawilnie i za dobrze to brzmi, powinni dalej jęczeć do mikrofonu i nagrywać bity na amidze.
niech się kręcą te loopy i pętle
poco postęp
będę robił triki proste
ja bezpostępu rosnę

A sam numer bez szału.
ODPOWIEDZ