ALLAN HOLDSWORTH
: 12-08-2013, 19:45
Jak ktoś zawiesił oko na wkładkach płyt hord takich jak DEATH czy CYNIC, mógł wypatrzeć nazwisko tego brytola, przywoływane jako źródło inspiracji itd. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, że sobie co poniektórzy wycierali gęby panem Allanem. Wiem natomiast, że tak jak Platon zajmuje wysoką pozycję w światowej kulturze, niezależnie od poparcia, udzielanego mu bezustannie przez nastoletnich laureatów olimpiad przedmiotowych oraz studentów pierwszego roku filozofii, tak i pan Holdsworth zasiada w panteonie bogów nie tylko gitary, co muzyki - hmmm... popularnej - w ogóle, niezależnie od poparcia, którego mogą mu i tuzy, i płotki udzielić.
Jak ktoś jest zainteresowany, to sobie wygoogla, nie chce mi się listy płyt wpisywać, nazw projektów i kooperacji. Na początek polecam "i.o.u.", czyli pierwsze, oficjalne solowe wydawnictwo Holdswortha.
To jest muzyka fusion, oparta w znacznej mierze na syntezatorach - gitarowych i nie, procesorach dźwięku itepe. Brzmienie nawet późniejszych płyt nasączone jest latami 80-tymi. To jest muzyka bardzo "techniczna" - ale warto się wgryźć, bo bajeczne umiejętności są tu wymogiem, narzuconym przez zamysł kompozycyjny, kosmiczne progresje akordowe, nietypowe, rżnące harmonię w poprzek przygłosy i oszalałe, różniczkujące, całkujące i wykręcające skalę sola.
TO JEST ZAJEBISTA MUZYKA. Obczajta sobie "i.o.u." na początek, zakochacie się.
Jak ktoś jest zainteresowany, to sobie wygoogla, nie chce mi się listy płyt wpisywać, nazw projektów i kooperacji. Na początek polecam "i.o.u.", czyli pierwsze, oficjalne solowe wydawnictwo Holdswortha.
To jest muzyka fusion, oparta w znacznej mierze na syntezatorach - gitarowych i nie, procesorach dźwięku itepe. Brzmienie nawet późniejszych płyt nasączone jest latami 80-tymi. To jest muzyka bardzo "techniczna" - ale warto się wgryźć, bo bajeczne umiejętności są tu wymogiem, narzuconym przez zamysł kompozycyjny, kosmiczne progresje akordowe, nietypowe, rżnące harmonię w poprzek przygłosy i oszalałe, różniczkujące, całkujące i wykręcające skalę sola.
TO JEST ZAJEBISTA MUZYKA. Obczajta sobie "i.o.u." na początek, zakochacie się.