Masterful Magazine

Taka sobie. Dla mnie Wardruna to tylko dwie pierwsze, ascetyczne płyty. Reszta do zaorania. Za bardzo pompatyczne, nadmuchane i lukrowane.

nicram pisze: ↑

08-06-2020, 16:53

Taka sobie. Dla mnie Wardruna to tylko dwie pierwsze, ascetyczne płyty. Reszta do zaorania. Za bardzo pompatyczne, nadmuchane i lukrowane.

Pomyślałem podobnie po pierwszym przesłuchaniu. Po drugim mi się podobało. Po trzecim wwierciło się w mózg i nie może wyjść. Bardzo dobry numer, od dawna nie nagrali tak dobrego moim zdaniem. Przy czym jak brzmienie jest oczywiście dopieszczone i dość miękkie, tak kompozycyjnie ten numer trochę przypomina mi pierwszą płytę. Pętla, asceza, minimalizm. Chowane trochę przez wokale i produkcję, ale nadal są.

Nowy, tytułowy numer z nadchodzącej płyty:



Jestem spokojny o zawartość, ta nowa - bardziej przystępna - forma nadal chyba ma olbrzymi potencjał. Chciałbym to usłyszeć na żywo. Kiedyś, jak już znowu będzie to możliwe.

Niezły kawałek. Może się z nimi przeproszę.

Kurde no mają talent do tych epickich refrenów, niby nic nowego, ale nadal mnie nie nudzą i potrafią za serce złapać.

Bardzo ładna piosnka, jak poprzednia. Czekam.

Fajny kawałek, mniej patosu więcej transu

Fajny kawałek, mniej patosu więcej transu

Ależ strzał. Nie mam słów.

Wczorajna żywo był a też wersja skaldyczna (?). I już robiła kuku. Pełna wersja piękna jest. Również nie mam pytań.

Lukass pisze: ↑

22-12-2020, 16:12

Ależ strzał. Nie mam słów.

Pięknie się zacznie nowy rok fonograficzny od płyty Wardruna
Zajebisty utwór. Tak jak poprzednie.

Zaczynam podejrzewać, że kwestia płyty roku 2021 zostanie tym razem rozstrzygnięta wyjątkowo wcześnie.

No kurwa... jest Magia!!!
Zajebali taką sztukę, że nie mam siły czekać na koncert...
Dzieło kompletne... prawie... Dlaczego nie ma na płycie "LYFJABERG" się pytam się ... ech...

Świetna płyta. Zamówione cd i Lp. Będzie często grane w sezonie w mojej leśnej chatce nad Skrwą...

Mam pytanie do tych którzy już słyszeli. Czy na płycie są te żenujące dziecięce chórki rodem z The Wall?

535 pisze: ↑

24-01-2021, 10:03

Mam pytanie do tych którzy już słyszeli. Czy na płycie są te żenujące dziecięce chórki rodem z The Wall?

Jak się przypierdalać to z "klasą". Na tej płycie nie ma ani jednej żenującej nuty. Pan posłucha. Pan potwierdzi.

Co znaczy przypierdalać? Pytam poważnie czy są te chujowe dziecięce zaśpiewy? Kiwam się czy wziąć winyl i cede, czy przycentusiować.
Zrozum przyjacielu, że jestem w sytuacji w której muszę dokonywać tak dramatycznych wyborów. Są, czy ich nie ma? Możesz być tak miły i nie doszukiwać się drugiego dna?

Nie wiem czy zauważyliście ale wersja cd na Europę to jebane digi. Przynajmniej tak jest w opisie na discogs. Strona empiku milczy na temat rodzaju tego cd. Ziemniak to ziemniak i chuja się dowiesz. Natomiast należy przypuszczać, że to jest właśnie digi. Także sprawa chyba jasna.

"Choir vocals on "Andevevarljod" by Kirsten Bråten Berg, Sigrid Berg.