Polski industrial

[maciek z klanu]

no faktycznie z noisowcow to polecam polskie zaglebie w krakowie i okolicach: sleep session (dawid kowalski), rez epo, selmes viragishrom (czy jak to sie pisze), jesusisanoisecommander (bardzo ciekawe przebrania live, wiadomo od kogo attila sie uczył, a calkiem powaznie wiadomo ze w noise takie kiecki byly juz dawno dawno)..

[tonpal]

a calkiem powaznie wiadomo ze w noise takie kiecki byly juz dawno dawno)..

U kogo na przykład?

[maciek z klanu]

kurcze nie pamietam jak sie to nazywalo :)) ale byl gociu, ktore robil podobne przebrania tzn wygladalo to tak, ze na glowie mial metrową masę nalaną takie połaczenie stolca z plasteliny z cthulu. znajde to wrzuce.

z polskiego noise polecam jeszcze VX Parówek

a jesusisanoisecommander wygladal np tak

[Morph]

z polskiego noise polecam jeszcze VX Parówek

XV Parówek, nie VX ;).

Zacny projekt.

[Deviant]

Ja pamiętam kapelę Rigor Mortis no i oczywiście Kinsky.

[maciek z klanu]

z polskiego noise polecam jeszcze VX Parówek

XV Parówek, nie VX ;).

Zacny projekt.

oczywiscie.

[KKK]

Temat bardzo fajny i napewno godny przypomnienia/wrzucania rekomendacji tym bardziej,że w ostatnich latach zaczelo wychodzic sporo archiwalnych wydawnictw.No,i powinno to nieco wyklarować parę spraw i otworzyć nieco oczy tym,dla ktorych polski industrial Hedone i Agressiva 69 stoi:)Pogląd poniekąd zrozumialy-kto nie grzebal w polskiej awangardzie w latach 90 w next dekadzie mogl miec faktycznie problem z dotarciem do wielu wydawnictw.W `90 się jeszcze o tej muzyce mowilo/pisalo.Mowa oczywiscie o zlotych latach obuha,ktory wypuscil co najmniej kika wybitnych plyt (polskich i nie tylko).Ominę jednak artystów,ktorych plyty każdy może obecnie dostać w takich IS czy Requiem jak i oczywsite ZSG i ze swojej strony szczególnie polecę obydwie plyty Rongwrong i zapoznanie się z pozniejszym Genetic Transmission (to akurat wciąż do dostania w DIE SCHÖNE BLUME MUSIK WERK) .Obydwa projekty przeszly szczególną drogę od klasycznej,noisowo-industrialnej surowizny po czerpiące z muzyki wspolczesnej eksperymenty elektroakustyczne silnie natchnione tworczoscią pionierów z SEPR (Studio Eksperymentalne Polskiego Radia).Druga plyta Rongwrong ma gdzieniegdzie posmak radiowego sluchowiska,koncepcyjnie i muzycznie nawiązuje do kresowego folkloru i meszając to postindustrialnymi eksperymentami tworzy kompletnie świeżą i NOWĄ JAKOŚĆ.Natomiast znakomite,pózne kolaże GT powinny być prawdziwą gratką dla milosników jazdy spod znaku Nurse With Wound,muzyki wspolczesnej i wspomnianego SEPR.
IMO to najbardzie interesujące rejony,w jakie podryfował w Polsce ten gatunek.

[maciek z klanu]

a jak Ci sie widzi ze starych czasów 997 albo 996 bo juz nie pamietam?


z nowszych polecam MAAAAA i BRANDKOMMANDO

[KKK]

a jak Ci sie widzi ze starych czasów 997 albo 996 bo juz nie pamietam?

Bierz w ciemno.

[maciek z klanu]

ja to wiem :) chcialem poznac czyjas opinie :) zeby rozwinac moze ten watek :]

[KreatoR]

Noise: Ewa Braun. Ktoś tu pisał o tym zespole ze Słupska?
A jak Industrial to debiut Hedone "Werk". Stara rzecz, pierwsza połowa lat '90, bardziej wczesne Nine Inch Nails niż klasyczne Skinny Puppy. Dostać to na CD - bezcenne.

[KKK]

Noise: Ewa Braun. Ktoś tu pisał o tym zespole ze Słupska?
A jak Industrial to debiut Hedone "Werk". Stara rzecz, pierwsza połowa lat '90, bardziej wczesne Nine Inch Nails niż klasyczne Skinny Puppy. Dostać to na CD - bezcenne.

Pomyliles tematy z deka.To nie jaja/debilizmy.Czy jakoś tak

[trup]

Niezły jest najnowszy DIFFERENT STATE! Bardzo... folkowy taki :) Z industrialu już mało zostało... ale w ich wykonaniu mi to pasuje. Strasznie mi się wkręcił ten album.

[KKK]

Nowy kawałek autorów Najlepszej polskiej płyty lat 90:

IMO,niestety nie zachwyca,choć wieloletnie nadzieje i oczekiwania robią swoje.Zwłaszcza brzmienie rozczarowuje,choć gdzieśtam w tle pobrzmiewa duch starego Rongwrong.Chyba jednak większą frajdę sprawią mi zapowiadane reedycje.

[Drone]

Może to nie miejsce najwłaściwsze (polski industrial), ale zbieram się od dłuższego czasu, żeby omówić dzieła pana Tomasza Sikorskiego. Czy Kolega zna owe cuda?

[KKK]

Pięknie!
Jak włożyłem pierwszy raz ten krążek do odtwarzacza to siedział w nim przez kolejne dwa tygodnie (mimo,że te utwory w innych interpretacjach znam i uwielbiam od lat).Pomijając,że Sikorski to (jak dla mnie) najlepsze,co się przydarzyło w polskiej muzyce,to te interpretacje są zrobione z doskonałym wyczuciem i zrozumieniem muzyki Sikorskiego (doskonałe operowanie czasem,długie wybrzmiewanie,genialne wyczucie dźwięku i harmonii,słuchanie tego co "pomiędzy nutami").W sumie nie wyobrażam sobie,żeby ktoś mógł to lepiej zagrać niż Tilbury.

Dodam,że dopiero ostatnio zaczęło się dziać coś w temacie wznowień/kompletowania utworów Sikorskiego (te nagrania istniały właściwie na od lat niedostępnych winylach i taśmach wśród innych zarejestrowanych na festiwalu Warszawskiej Jesieni) - polecam baaardzo mocno dość jeszcze świeżą dwupłytową pozycję: http://boltrecords.pl/br_es08.html.
Inne utwory dostępne są chyba nadal na jakichś blogach czy innych soulseekach.
Z Sikorskiego polecam wszystko,czy to utwory stritce fortepianowe,czy to kompozycje elektroniczne/elektro-akustyczne opracowane w Studiu Eksperymentalnym Polskiego Radia,czy orkiestrowy minimal.Ta muzyka jest wciąż szalenie aktualna,oryginalna i nadal nieodkryta.W jego przypadku nie mial znaczenia wybór środków (instrumentarium),jego muzyka była (i jest) czymś tak osobnym i dalekim od współczesnych mu nurtów i tendencji (rewolucyjny charakter minimal music,czy to w wydaniu amerykańskim,czy europejskim,która zaczęła przenikać do polskiej muzy),że nie sposób pomylić go z kimkolwiek innym.
Wogóle niesamowita postać,polecam dość wstrząsającą biografię.Cieżko o lepszy przykład przełożenia swoich doświadczeń i generalnie osobowości na muzykę.Mam wrażenie,że w jego przypadku to było nierozerwalne,nieskażone żadną kreacją.

Edit:Jeżeli już miałbym szukać jakiegoś muzycznego pokrewieństwa lub nieco podobnej wrażliwości byłyby to chyba fortepianowe utwory Feldmana (choć to też daleka analogia).Jeżeli nie słyszałes bardzo polecam,podstawowa sprawa:)IMO najlepiej na początek zacząć od Triadic Memories.Szczególnie w wykonaniu Johna Tilbury (wieloletniego propagatora i chyba najlepszego interpretatora muzyki Feldmana).

[Drone]

O, to nie zauważyłem, że już wcześniej pisałeś o nim, świetnie! Płyta Tilbury'ego przepiękna, to dwupłytowe wznowienie "Solitude Of Sound" równie udane, zwłaszcza utwór "Samotność dźwięków" jest obłędny. Ciekawe, że Sikorski jest tak mało znany (oczywiście był na niego mały boom w połowie lat 90 za czasów Warszawskiej Jesieni), podczas gdy jego ojciec - Kazimierz Sikorski - to kanon dla każdego, kto miał do czynienia z nauką harmonii czy to w szkole muzycznej, czy indywidualnie. Mam nadzieję, że te materiały ktoś pozbiera w całość i wyda w formie płytowej.

[KKK]

Super!Wspaniale,że ktoś tu siedzi w temacie.
Postaram się znależć w wolnej chwili recenzje pierwszych wykonań muzyki Sikorskiego na WJ.To jest dopiero miazga!(a właściwie Sikorski zmiażdzony).Niesamowite,jak bardzo publika nie była przygotowana wtedy na taką muzykę.

[Drone]

Czytałem niektóre z tych recenzji - typowe narzekania, że to nie muzyka tylko bezładne dźwięki itp. itd. Ale jak będziesz mógł wkleić całość, to będę wdzięczny.

[manieczki]

W sumie racja. To już bardziej neofolk/ martial/ industrial/ ambient i chuj wie co tam jeszcze :-) Ale z tych "eklektycznych" klimatów jeszcze mocniejszy jest Ghosts of Breslau.

Nowy Ghost of Breslau:
http://bdta.8merch.com/ghosts_of_bresla ... ity-id3270