STREFA TANDETY

[kenediusze]

Niby tak, ale temat dawno przestał mieć jakikolwiek sens.

[Triceratops]

Nieprawda! Wszystko zalezy od umownie przyjetych ram i odpowiedniego dystansu. Wczesnie Devo to jednak byla tandeta tylko podlana socjotecznicznym sosem ;)

[YNKE]

[youtube][/youtube]

jaki to jest numer, to ja nie wiem

[Triceratops]

Piekny tandeta tribute
[youtube][/youtube]

[ramonoth]

Nieprawda! Wszystko zalezy od umownie przyjetych ram i odpowiedniego dystansu. Wczesnie Devo to jednak byla tandeta tylko podlana socjotecznicznym sosem ;)

Devo i Oingo Boingo zawsze traktowałem jako świetny dowcip, ale to tak jak z Toy Dolls, niby jaja, ale muzyka i wykonanie na mistrzowskim poziomie. To muzyka zagrana na żywych instrumentach, a do tego muzyka obiektywnie dobra, a takiej nigdy nie nazwę tandetą.

[Triceratops]

Wiekszosc muzyki z tego tematu, oprocz tych paru polskich gowien i paru nie pasujacych do tematu baracholek jest obiektywnie dobra. To kwestia dystansu do definicji i pewnie kwestia relatywizmu, bo swiadomosc artysty nagrywajacego te muzyke ma tez kluczowe znaczenie. Dzisiaj sie okazuje, ze takie tandetne kanciaki jak 125p czy syrena to jest kult i w ogole klasa i smak.

Zreszta kwestie definicji tandety i np gowna chyba sie ostatnio rozkalibrowaly na forum, gdzie okazuje sie ze D-Omega to gowno a (tfu!) Cradle Of Filth to zajebista sztuka.

[nicram]

Zreszta kwestie definicji tandety i np gowna chyba sie ostatnio rozkalibrowaly na forum, gdzie okazuje sie ze D-Omega to gowno a (tfu!) Cradle Of Filth to zajebista sztuka.

odpowiem Ci klasykiem:

Wszystko zalezy od umownie przyjetych ram i odpowiedniego dystansu.

[hcpig]

To jest numer wymierzony w największą zakałę tego świata czyli pierdolonych BACKSTABBERÓW!

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

W sumie to stawiam odważną tezę że to stare, klasyczne disco z lat 70/80 jest pełne uroku. Szczera, ładnie zaangażowana muzyka grana przez żywych muzyków, nawet nie mam serca tego nazywać tandetą itp. daleko temu do współczesnej, syntetycznej chujni.

A no i to jest PRZEKVLT!

[youtube][/youtube]

[rafalt.sobczak]

odważna teza? Nie zapędzaj się, bo
1) technicznie ta muzyka się jak najbardziej broni (partie gitary basowej w kawałkach Chic, czy Change są obłędne),
2) Urokliwe są takze te teksty, trochę naiwne i przesłodzone, ale idealnie oddające uczuciowość czarnych młodzianów marzących o tym, o czym chyba marzy każdy normalny człowiek, tj. o miłości, szacunku i o tym żeby żyło się lepiej.
3. Wokaliści w zespołach dobrych zespołach tego nurtu mieli wspaniałe głosy (polecam Luthera vandrosa posłuchać, na pierwszych dwóch płytach Change i jego pierwszą solową)
4. Ta muzyka ma w sobie coś takiego, że od razu chce się tańczyc, rzeczywiście nie tak jak w przypadku dzisiejszego syntetycznego gówna, które czuję dopiero po obaleniu paru piwek :p

A ode mnie, podam chyba ulubiony mój zespół w tej stylistyce (choć poruszający się także i poza nią). w EW&F jest wszystko o czym napisałem.
[youtube][/youtube]

[TheDude]

Zrzygałem się. Good night :)

[manieczki]

sacro polo jest dobre. nie znasz sie.

[hcpig]

odważna teza? Nie zapędzaj się, bo
1) technicznie ta muzyka się jak najbardziej broni (partie gitary basowej w kawałkach Chic, czy Change są obłędne),
(...)
3. Wokaliści w zespołach dobrych zespołach tego nurtu mieli wspaniałe głosy ]

Ale ja właśnie tego nie neguję, to muzyka z krwi i kości z doskonałymi instrumentalistami i wokalistami.

[ramonoth]

Wiekszosc muzyki z tego tematu, oprocz tych paru polskich gowien i paru nie pasujacych do tematu baracholek jest obiektywnie dobra. To kwestia dystansu do definicji i pewnie kwestia relatywizmu, bo swiadomosc artysty nagrywajacego te muzyke ma tez kluczowe znaczenie. Dzisiaj sie okazuje, ze takie tandetne kanciaki jak 125p czy syrena to jest kult i w ogole klasa i smak.

W sumie masz rację. Samo określenie "tandeta" jest mocno krzywdzące, bo przeciętny metaluch w wieku powyżej 35 lat, musiał mieć kiedyś kontakty z takim graniem i na pewno swego czasu słuchał często-gęsto. Teraz lepiej to nazwać tandetą niż przyznać się, że to jest obiektywnie rzecz biorąc, dobre ☺ Ale Oingo Boingo i Devo to nie jest tandeta, według mnie nie jest, i już.

[Triceratops]

No niech ci bedzie, zeby rozladowac napiecie, ktorego w tym temacie byc nie powinno wkleje rasowa i klasowa tandete, ktora jest idealna do tego zeby ja odpalic w chlodny, miejski wieczor najgoretszego dnia roku.
[youtube][/youtube]

[Triceratops]

Nowe A-ha juz jest

[Hatefire]

No sprawdzić trzeba, aczkowliek wątpię, czy mi się zapętli jak "Minor..." swego czasu. Niemniej starzeją się z klasą.

[535]

Zwolennicy Climax i wielbiciele talentu niejakiego Kvohsta z pewnością zacierają ręce.

[manieczki]

Zwolennicy Climax i wielbiciele talentu niejakiego Kvohsta z pewnością zacierają ręce.

Lepsze od nowego Arcturus czy nie?

[HSVV]

odkopuję ten temat pełen pereł, przez plebs i gawiedź niedoceniony, zapomniany i zakopany pod warstwą ziemii, a powód ku temu jest prosty, powodem jest Mega Drive

[youtube][/youtube]

nie wiem czy to jest tandeta, czy sztuka, ale jest tak cudownie neonowa, tak cudownie hołdująca Tron-owej estetyce (tej właściwej, tej z lat '80), że łezki ciekną ze wzruszenia. czajam cały album Hardwired i mam wrażenie, że to jest coś czego szukałem, ale nie mogłem znaleźć, bom nie wiedział gdzie szukać. ale przypadek mnie odnalazł i jest dobrze.

[Plastek]

odkopuję ten temat pełen pereł, przez plebs i gawiedź niedoceniony, zapomniany i zakopany pod warstwą ziemii, a powód ku temu jest prosty, powodem jest Mega Drive

[youtube][/youtube]

nie wiem czy to jest tandeta, czy sztuka, ale jest tak cudownie neonowa, tak cudownie hołdująca Tron-owej estetyce (tej właściwej, tej z lat '80), że łezki ciekną ze wzruszenia. czajam cały album Hardwired i mam wrażenie, że to jest coś czego szukałem, ale nie mogłem znaleźć, bom nie wiedział gdzie szukać. ale przypadek mnie odnalazł i jest dobrze.

Zajebiste!!! Gdzie można posłuchać całości kolego?

EDIT: Już mam.