Strona 17 z 38

Re: STREFA TANDETY

: 03-09-2017, 21:54
autor: wolff
Momenty teledysku również delikatnie podnosiły ciśnienie :)

Re: STREFA TANDETY

: 03-09-2017, 21:56
autor: Plastek
Pamiętam także, że sporo facetów napierdalało wtedy w takiej koszuli jak ma basista. Miałeś taką wolff?

Re: STREFA TANDETY

: 03-09-2017, 22:02
autor: Hatefire
Taka stylistyka cult eternal ;-)

Obrazek

Pamiętata ten seral :-D

Re: STREFA TANDETY

: 03-09-2017, 22:03
autor: wolff
Do tej pory mam. W zasadzie tylko taki przyodziewek zakładam na me wymuskane ciało, plus, rzecz oczywista, jedyne i słuszne spodnie;

Obrazek

Lubię podobać się kobietom a i szacun na dzielni większy :)

Re: STREFA TANDETY

: 03-09-2017, 22:09
autor: Plastek
Hatefire pisze:Taka stylistyka cult eternal ;-)

Obrazek

Pamiętata ten seral :-D
Wszystkie dziewuszki z mojej klasy wtedy wzdychały do Nicka.
Fajną czołówkę miał ten serial.

Re: STREFA TANDETY

: 03-09-2017, 22:15
autor: Hatefire
No fajną. Teraz zdałem sobie sprawę, że pierwsza ruda, do której miałem słabość to Sylvie, a nie Dana.

Re: STREFA TANDETY

: 03-09-2017, 22:17
autor: Plastek
Ruda Sylvie wtedy bardzo często gościła w moich myślach...
A potem był Lorenzo Lamas i szeptane po nocach:

Był gliniarzem, i to dobrym gliniarzem. jedynym jego błędem było zeznawanie przeciwko skorumpowanym kolegom z policji - za to postanowili go zabić. Ofiarą padła jednak kobieta którą kochał, wrobiony w morderstwo, wyjęty z pod prawa, ścigany jak zwierze - sam stal się myśliwym, łowcą nagród... i Renegatem. Renegat Mściciel na Harley'u.

Re: STREFA TANDETY

: 03-09-2017, 22:22
autor: Gall
Plastek pisze:Ruda Sylvie wtedy bardzo często gościła w moich myślach...
<3 <3 <3

No i nie zapominajmy o kultowy Bobbym Sexkillerze. Nie zawsze dobry indianiec to martwy indianiec.

Re: STREFA TANDETY

: 03-09-2017, 22:25
autor: Plastek
Bobby rządził, lubiłem jego styl:

Obrazek

Re: STREFA TANDETY

: 03-09-2017, 22:35
autor: DST
Plastek pisze: wyjęty z pod prawa.
Zawiodłem się na Tobie.

Re: STREFA TANDETY

: 03-09-2017, 22:36
autor: Plastek
To było kopiuj-wklej, nawet nie przeczytałem dokładnie:)

Re: STREFA TANDETY

: 09-09-2017, 00:53
autor: HSVV
Xymoxi nadal trzymali fason, nawet jak przeszli na trochę bardziej popowe brzmienia. łzy mi ciekną gdyb słucham, ten pop miał w sobie jakąś duszę. ciepłe analogowe brzmienie, organiczność, ten natchniony nastrój, to było to, tak bardzo to.

[youtube][/youtube]

Re: STREFA TANDETY

: 09-09-2017, 07:08
autor: Plastek
HSVV pisze:Xymoxi nadal trzymali fason, nawet jak przeszli na trochę bardziej popowe brzmienia. łzy mi ciekną gdyb słucham, ten pop miał w sobie jakąś duszę. ciepłe analogowe brzmienie, organiczność, ten natchniony nastrój, to było to, tak bardzo to.

[youtube][/youtube]
Genialna rzecz, a "Twist of Shadows" to jedna z moich ulubionych płyt w ogóle.

Re: STREFA TANDETY

: 09-09-2017, 12:24
autor: wolff
Lenny i wszystko jasne;

[youtube][/youtube]

Sztandarowy hit w szkole średniej.
Zresztą do 5 Lenny to był zacny zawodnik :)

Re: STREFA TANDETY

: 09-09-2017, 14:37
autor: HSVV
Lenny masa Ok był, miał talent do sprytnego nawiązywania do klasyków rocka (Are You Gonna Go My Way), modernizowania ich i sprzedawania w mainstreamowym, acz nie plastikowym, chwytliwym wydaniu.

ale ten temat bardziej o syntezatorach i latach '80 jest, acz nie wiem, musiałbym się samego autora dopytać.

Re: STREFA TANDETY

: 09-09-2017, 19:19
autor: Triceratops
HSVV pisze:Xymoxi nadal trzymali fason, nawet jak przeszli na trochę bardziej popowe brzmienia. łzy mi ciekną gdyb słucham, ten pop miał w sobie jakąś duszę. ciepłe analogowe brzmienie, organiczność, ten natchniony nastrój, to było to, tak bardzo to.

[youtube][/youtube]
In The City i Craving to chyba moje ulubione utwory Xymoxow w ogole, ale uwazam akurat ten utwor za najslabszy z calej plyty, zreszta wolalbym, zeby w ogole nie spiewala na tej plycie.

Re: STREFA TANDETY

: 09-09-2017, 19:22
autor: HSVV
u mnie na odwrót z kolei, moja słabość do kobiecych wokali sprawia, że chciałbym jej więcej usłyszeć wręcz. nie wiem na czym to polega, w moich uszach te aksamitne kobiece głosy nadają całości bardziej intymny, magiczny klimat.

Re: STREFA TANDETY

: 09-09-2017, 19:27
autor: Triceratops
Ja tez lubie kobiece wokale, na pierwszej plycie jej wokalizy sa swietne, troche nawiedzone, takie odlegle. Tutaj srednio.
Zreszta wrzucanie tego zespolu do tego tematu to jakies nieporozumienie, nie takie idee mi przyswiecaly.

Re: STREFA TANDETY

: 17-09-2017, 14:16
autor: Sgt. Barnes
Achtung - minen!!!:-)
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
pięknie niesie ten song :-)

Re: STREFA TANDETY

: 03-02-2018, 21:53
autor: Triceratops
W tych okolicznosciach zawsze ten. Ten jest najbardziej magiczny z ich tworczosci.
[youtube][/youtube]