The Beatles
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6293
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: The Beatles
Nie, rockowa.kenediusze pisze:A SLAYER to niby muzyka poważna?
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: The Beatles
Bitlesi też rockowa, więc nie wiem o co Ci chodzi. Poza tym Slayer jest popularny, więc też gra pop. Co nie kłoci się z graniem równocześnie rocka, bo rock to przecież muzyka popularna.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6293
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: The Beatles
Gdzieś tę granicę między muzyką popową w sensie jakim rozumiemy ją obecnie a rockiem należy jednak postawić, bo dojdziemy właśnie do tego typu absurdów jak wrzucanie B i S do jednego wora. Co dalej - Slayer i Madonna, Michael Jackson, Lady Gaga, bo wszyscy popularni ?
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7396
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: The Beatles
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: The Beatles
A nie? :) Chcesz powiedzieć, że metalowcy sobie nie dadzą rady i potrzebują szczególnej klasyfikacji niczym na paraolimpiadzie?Nerwowy pisze:Gdzieś tę granicę między muzyką popową w sensie jakim rozumiemy ją obecnie a rockiem należy jednak postawić, bo dojdziemy właśnie do tego typu absurdów jak wrzucanie B i S do jednego wora. Co dalej - Slayer i Madonna, Michael Jackson, Lady Gaga, bo wszyscy popularni ?
The madness and the damage done.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6293
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: The Beatles
Nie potrzebują oddzielnej klasyfikacji skoro uprawiają inną dyscyplinę.Kurt pisze:A nie? :) Chcesz powiedzieć, że metalowcy sobie nie dadzą rady i potrzebują szczególnej klasyfikacji niczym na paraolimpiadzie?Nerwowy pisze:Gdzieś tę granicę między muzyką popową w sensie jakim rozumiemy ją obecnie a rockiem należy jednak postawić, bo dojdziemy właśnie do tego typu absurdów jak wrzucanie B i S do jednego wora. Co dalej - Slayer i Madonna, Michael Jackson, Lady Gaga, bo wszyscy popularni ?
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: The Beatles
Ja wiem? Raczej wszyscy łapią się do wora "muzyki rozrywkowej" czy "popularnej" właśnie. Jak dla mnie.Nerwowy pisze:Nie potrzebują oddzielnej klasyfikacji skoro uprawiają inną dyscyplinę.
The madness and the damage done.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6293
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: The Beatles
Nie neguję tego, upieram się jedynie przy dalszym podziale muzyki rozrywkowej / popularnej do której bez wątpienia metal również się zalicza na muzykę popową i rockową skoro ich założenia są zgoła inne.Kurt pisze:Ja wiem? Raczej wszyscy łapią się do wora "muzyki rozrywkowej" czy "popularnej" właśnie. Jak dla mnie.Nerwowy pisze:Nie potrzebują oddzielnej klasyfikacji skoro uprawiają inną dyscyplinę.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: The Beatles
Czy muzyka rockowa nie może być z założenia popularna? Przecież można być jednym i drugim, a także być zespołem rockowym, który nie jest popularny (znaczy, relatywnie oczywiście).Dla mnie to są zupełnie różne kategorie ocenne i raczej się ich nie powinno sobie przeciwstawiać.
The madness and the damage done.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6293
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: The Beatles
Jeśli sprowadza się to do nagrywania trywialnych piosenek do radia to nie - nie może.Kurt pisze:Czy muzyka rockowa nie może być z założenia popularna?
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: The Beatles
Deep Purple?Nerwowy pisze:Jeśli sprowadza się to do nagrywania trywialnych piosenek do radia to nie - nie może.Kurt pisze:Czy muzyka rockowa nie może być z założenia popularna?
The madness and the damage done.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 27-08-2011, 20:35
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 27-08-2011, 20:35
Re: The Beatles
[youtube][/youtube]
Jestem rozłożony. ŚWIETNE!
Jestem rozłożony. ŚWIETNE!
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: The Beatles
Przypominam, że jest to formacja muzyczna 10/10.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- Kurwaćukoglu
- postuje jak opętany!
- Posty: 458
- Rejestracja: 13-07-2015, 21:43
- Lokalizacja: Ciemna Dolina
Re: The Beatles
Moja trójka;
3. Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band
2. Revolver
1. Abbey Road
3. Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band
2. Revolver
1. Abbey Road
"Nigdy nie rozumiałem metalu" -
Baha Kurwaćukoglu
Baha Kurwaćukoglu
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 27-08-2011, 20:35
Re: The Beatles
U mnie na dzień dzisiejszy to:
1. Biały
2. Zebra i
3. Sierżant
1. Biały
2. Zebra i
3. Sierżant
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: The Beatles
A ja nie potrafię już poukładać.
Niby bym się podpisał pod trójką Kurwaciukoglu ale najbardziej skatowałem i najchętniej wracam do "Rubber Soul", która jest takim pomostem między beatlesami wczesnymi a rozwiniętymi. Z jednej strony to tylko zbiór głupawych piosenek o miłości (z bardzo nieśmiałymi jeszcze ciągotami w stronę psychedelii), nie tworzący spójnej całości (ani konceptualnie, ani kompozycyjnie, ani w ogóle), ale z drugiej - są to takie piosenki, że upierdala głowę, ta prosta piosenkowa formuła doprowadzona jest do perfekcji. Żadna z poprzednich płyt nie jest tak wyrównana i na tak wysokim poziomie, chociaż zdarzały się wcześniej pojedyncze równie dobre strzały.
Jest to też chyba dość znacząca produkcja historycznie, bo standardowa procedura wydawania albumów w pierwszej połowie lat 60tych to wrzucenie na placek dwóch czy trzech singli i jakichś bylejakich wypełniaczy, żeby się winyl nie marnował. Tu zaś mamy 12 - 14 (w zależności od wydania, ja wolę brytyjskie z dwoma dodatkowymi kawałkami) numerów z których każdy spokojnie może być singlem.
Niby bym się podpisał pod trójką Kurwaciukoglu ale najbardziej skatowałem i najchętniej wracam do "Rubber Soul", która jest takim pomostem między beatlesami wczesnymi a rozwiniętymi. Z jednej strony to tylko zbiór głupawych piosenek o miłości (z bardzo nieśmiałymi jeszcze ciągotami w stronę psychedelii), nie tworzący spójnej całości (ani konceptualnie, ani kompozycyjnie, ani w ogóle), ale z drugiej - są to takie piosenki, że upierdala głowę, ta prosta piosenkowa formuła doprowadzona jest do perfekcji. Żadna z poprzednich płyt nie jest tak wyrównana i na tak wysokim poziomie, chociaż zdarzały się wcześniej pojedyncze równie dobre strzały.
Jest to też chyba dość znacząca produkcja historycznie, bo standardowa procedura wydawania albumów w pierwszej połowie lat 60tych to wrzucenie na placek dwóch czy trzech singli i jakichś bylejakich wypełniaczy, żeby się winyl nie marnował. Tu zaś mamy 12 - 14 (w zależności od wydania, ja wolę brytyjskie z dwoma dodatkowymi kawałkami) numerów z których każdy spokojnie może być singlem.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14573
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: The Beatles
Historia piosenki "Now and Then", którą poznajemy w filmie dokumentalnym o tym samym tytule, sięga jeszcze lat 70., kiedy to John Lennon, akompaniując sobie na pianinie w swoim nowojorskim mieszkaniu, zarejestrował ją na kasecie. Potem nagranie przepadło, by powrócić ok. dwie dekady później za sprawą wdowy po muzyku. W 1994 r. Yoko Ono przekazała żyjącym członkom grupy taśmy, na których były dema "Free as a Bird", "Real Love" oraz właśnie "Now and Then". Dwa pierwsze utwory ukazały się odpowiednio w roku 1995 i 1996 przy okazji projektu "The Beatles Anthology". Trzeci z nich był zarejestrowany w tak złej jakości, że mimo wysiłków jego ponowne nagranie z wykorzystaniem fragmentów oryginalnego dema stało się niemożliwe. Głos Johna Lennona był przykryty przez pianino i szum tła tak mocno, że nie udało się wyizolować go z taśmy. W tamtym czasie podczas przymiarek do nagrania utworu zarejestrowano za to gitarę Georga Harrisona, który kilka lat później (2001 r.) zmarł, nie doczekawszy publikacji piosenki.
Rozwiązanie problemu przyszło dopiero w 2022 r. Wtedy to muzykom pomógł reżyser Peter Jackson ("Władca Pierścieni", "King Kong", "Nostalgia Anioła"), który wcześniej przygotowywał serial dokumentalny "The Beatles: Get Back". Peter Jackson zaangażował w pracę nad uratowaniem piosenki inżynierów dźwięku, a ci dzięki najnowocześniejszym narzędziom wyizolowali ze starego nagrania Johna Lennona jego głos. To spowodowało, że dokończenie utworu stało się realne.
W utworze "Now and Then" połączono więc wokal Johna Lennona zarejestrowany w latach 70. w jego domu, gitarę Georga Harrisa dograną w roku 1995 oraz partie Ringo Starra i Paula McCartneya dodane w 2022 r.
A to nie koniec, bo już w piątek 3 listopada, światło dzienne ujrzy teledysk do piosenki wyreżyserowany przez Petera Jacksona. W sieci można też oglądać 12-minutowy dokument, który ukazuje kulisy powstania "ostatniej piosenki" zespołu.
Z kolei tydzień później, 10 listopada do sprzedaży trafią reedycję dwóch płyt grupy, tj. "The Red Album" oraz "The Blue Album", czyli kompilacji zawierających największe przeboje zespołu.
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist