FIELDS OF THE NEPHILIM

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Baton
weteran forumowych bitew
Posty: 1653
Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

18-09-2013, 09:45

Rejwan pisze: a ja chyba jestem z tych nielicznych, co wola dwie pierwsze od Elizium :F
+1
The Nephilim najlepsze, a przynajmniej mi najlepiej robi - ten surowy, baśniowo - westernowo - nocny klimat, palce lizać. Podobnie jest z jedynką, chociaż na dwójce wszystko wydaje się idealnie dopracowane i proporcje są odpowiednie. Na Elizium już mi czegoś brakuje, może tej "kowbojskości" właśnie, jakiś taki ten album jest zbyt eteryczny na mój gust.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
535

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

18-09-2013, 10:18

Baton pisze: Na Elizium już mi czegoś brakuje, może tej "kowbojskości" właśnie, jakiś taki ten album jest zbyt eteryczny na mój gust.
Nie traktuj tego jak przedłużania, wczorajszej wymiany zdań w wiadomym wątku, bo może to tak przypadkowo zabrzmieć. Faktem jest jednak, że jedyną wadą, biorąc pod uwagę zawartość Elizium, jest jej czas trwania. Zawsze mam wrażenie, że ta płyta jest ucięta. I nie chodzi mi o to, że nie wchodziła na jedną stronę C-90. Brakuje jeszcze jednej kompozycji w okolicach 10 minut.
Hellion pisze:Czemu wszyscy zapominają o Mourning Sun, może to nie jest poziom Elizium, ale to naprawdę świetny album, słucha się go wybornie i chyba częściej do niego wracam niż chociażby do Zoon.
Ja nie zapominam. Zawsze mam go gdzieś pod ręką.
Awatar użytkownika
Hellion
w mackach Zła
Posty: 785
Rejestracja: 11-08-2012, 22:26

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

18-09-2013, 10:30

535 pisze:
Baton pisze: Na Elizium już mi czegoś brakuje, może tej "kowbojskości" właśnie, jakiś taki ten album jest zbyt eteryczny na mój gust.
Nie traktuj tego jak przedłużania, wczorajszej wymiany zdań w wiadomym wątku, bo może to tak przypadkowo zabrzmieć. Faktem jest jednak, że jedyną wadą, biorąc pod uwagę zawartość Elizium, jest jej czas trwania. Zawsze mam wrażenie, że ta płyta jest ucięta. I nie chodzi mi o to, że nie wchodziła na jedną stronę C-90. Brakuje jeszcze jednej kompozycji w okolicach 10 minut.
Hellion pisze:Czemu wszyscy zapominają o Mourning Sun, może to nie jest poziom Elizium, ale to naprawdę świetny album, słucha się go wybornie i chyba częściej do niego wracam niż chociażby do Zoon.
Ja nie zapominam. Zawsze mam go gdzieś pod ręką.
i to się chwali;)
Awatar użytkownika
Rejwan
weteran forumowych bitew
Posty: 1016
Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
Lokalizacja: WWA

Re: Odp: FIELDS OF THE NEPHILIM

18-09-2013, 10:57

Hellion pisze:Czemu wszyscy zapominają o Mourning Sun, może to nie jest poziom Elizium, ale to naprawdę świetny album, słucha się go wybornie i chyba częściej do niego wracam niż chociażby do Zoon.
Ja też nie zapominam. Nawet ostatnio sobie go kupiłem w wersji z genialnym coverem.
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5031
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

18-09-2013, 10:58

No, ten cover to najlepsza część płyty.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Awatar użytkownika
Rejwan
weteran forumowych bitew
Posty: 1016
Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
Lokalizacja: WWA

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

18-09-2013, 11:24

Plastek pisze:No, ten cover to najlepsza część płyty.
+1
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5409
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

18-09-2013, 11:55

Dla mnie najlepsze jest intro w postaci Shroud, piękne nawiązanie do "At the gates of silent memory" w postaci "Requiem XIII-33 (Le veilleur silencieux)", no i cover, rzecz jasna...
Reszta tylko przyzwoita, ale przy tym bandzie przyzwoitość to marna pociecha.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
megawat
weteran forumowych bitew
Posty: 1354
Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
Lokalizacja: mathplanet

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

18-09-2013, 18:47

Chujowy zespół dla pedałów i ciot.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
535

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

18-09-2013, 19:01

Kolego megawat, to nie jest forum medyczne. Proponuję uderzyć tutaj http://medyczka.pl/

W temacie.
Nie do końca rozumiem narzekania na Mourning Sun. To jednak zdecydowanie więcej, niż przyzwoita płyta. Dowodem niech będą wersje koncertowe tych numerów. Nie odstają jakoś rażąco od reszty, choć pewnie na tle Dawnrazor, Vet For The Insane, Moonchild, Last Exit For The Lost, czy Sumerland mogą być drugim sortem.
Awatar użytkownika
martyrdoom
postuje jak opętany!
Posty: 467
Rejestracja: 18-09-2010, 22:36
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

23-09-2013, 22:56

Przyznam, że FOTN to jedno z moich największych odkryć muzycznych ostatnich 2 lat. Czemu dopiero teraz? Nie wiem, ale zdecydowanie lepiej późno, niż wcale. Zacząłem od "Dawnrazor", który nie tak od razu mną zawładnął. Z początku podobał mi się właściwie tylko ten przebojowy "Dust", ale z każdym kolejnym przesłuchaniem zacząłem doceniać te mroczniejsze odmęty, jak choćby genialny Vet For the Insane. Dziś mogę powiedzieć, że tą pewną surowość jedynki bardzo sobie cenię, ale akurat FOTN jest zespołem, który do pewnego momentu z każdą kolejną płytą robił krok do przodu. Taka "przejściowa" "The Nephilim" zachwyca nawet bardziej, zwłaszcza dzięki Last Exit For the Lost, potężnej Endemoniadzie czy The Watchman, świetnej, nieoczywistej piosence w klimatach Cthulhu. Ten ostatni kawałek jest do obejrzenia w wersji koncertowej na youtube (gdzieś tak z 1988 roku), ależ tam świetnie widać, jaki to był wtedy monolit ten zespół. Muzyka wręcz w nich pulsowała. Co do Elizium, to podaruję sobie jakieś pałowanie się nad tą płytą. Niech starczy, że od ok 1.5 roku to jedna z najczęściej słuchanych przeze mnie płyt, a może nawet i zwycięzca takiego rankingu. Płyta absolut i jak dla mnie jest to zupełnie poważnie, jedno z największych w ogóle osiągnięć w dziedzinie ogólnie pojętej muzyki. Ostatnimi czasy zaopatrzyłem się również w "Burning the Fields" - oczywiście jestem kupiony, głównie za sprawą Trees Come Down. Jak tylko się nieco ogarnę obecnie życiowo, zabieram się za dalszą wędrówkę po Polach.
Arisowicz
w mackach Zła
Posty: 788
Rejestracja: 27-06-2009, 01:48

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

23-09-2013, 23:43

Obadaj koniecznie też epkę Blue Water. Tytułowy to IMO jeden z ich najlepszych numerów, a cover Roxy Music też jest niczego sobie.
535

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

27-09-2013, 08:45

martyrdoom pisze: Ostatnimi czasy zaopatrzyłem się również w "Burning the Fields" - oczywiście jestem kupiony, głównie za sprawą Trees Come Down.
Burning The Fields to znakomity materiał. Niepokojący. Surowy. Muzycznie, ale przede wszystkim wokalnie, to hołd złożony Mistrzowi i jego trupie (BAUHAUS) - Back In Gehenna. Jednocześnie pokazuje, że mamy do czynienia z zespołem WIELKIM.
Nurni Flowenol
zaczyna szaleć
Posty: 262
Rejestracja: 11-02-2011, 21:46

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

14-11-2013, 16:20

31.01.2014 Studio Kraków
1.02.2014 Progresja Warszawa
bilety 120/140 zł
Barbapapa
rozkręca się
Posty: 94
Rejestracja: 15-09-2010, 17:30
Lokalizacja: Płock/Warszawa

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

14-11-2013, 16:47

ktoś się orientuje jak to jest wydane?
płyty w oddzielnych pudełkach czy jakieś zjebane kartoniki?
http://merlin.pl/5-Albums-Box-Set_FIELD ... 01152.html
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3286
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

14-11-2013, 17:15

Tez mnie to ciekawilo i dokopalem sie do:
http://www.slicingupeyeballs.com/2013/0 ... -box-sets/
I bought the first 3 boxsets (Gary Numan, Natacha Atlas & Love And Rockets), all beautifully presented and sound great.
Love this concept, it’s replacing all those ugly jewel cases on my shelf and takes up less space.
Nie bralbym w ciemno, innymi slowy.
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6293
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

14-11-2013, 17:21

Najlepiej powyjmować CDki, poprzekładać je bibułkami a pudełka wypierdolić - wtedy dopiero będzie less space ;D.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7396
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

14-11-2013, 18:30

Barbapapa pisze:płyty w oddzielnych pudełkach czy jakieś zjebane kartoniki?
zjebane kartoniki, na 100%, i box FOtN i Bauhaus.
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
535

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

14-11-2013, 18:40

Nurni Flowenol pisze:31.01.2014 Studio Kraków
1.02.2014 Progresja Warszawa
bilety 120/140 zł
Znakomicie, a już myślałem, czy do Lipska 30.11 przypadkiem nie uderzyć. Doskonała informacja.
Raf
w mackach Zła
Posty: 981
Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
Lokalizacja: z ID

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

14-11-2013, 20:26

Nurni Flowenol pisze:31.01.2014 Studio Kraków
1.02.2014 Progresja Warszawa
bilety 120/140 zł
Z raczej pewnego źródła wiem, że na jednym koncercie mają zagrać w całości album "The Nephilim" a na drugim w całości "Elizium".
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5311
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: FIELDS OF THE NEPHILIM

15-11-2013, 10:17

czyli elizium w Wawa
ODPOWIEDZ