OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
gelO
zahartowany metalizator
Posty: 3360
Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
Lokalizacja: Lublin

Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.

06-12-2025, 14:47

Ja się nie zgodzę, że na koncertach jest chujowo. Od kilku lat mam fazę, że chociaż raz w roku jest na koncercie czy to Kultu czy Kazika i zawsze jest bdb. W tych szybszych tekstach pseudo rapowanych rzeczywiście się trochę gubi, ale ogólnie jest elegancko. Byłem w tym roku na Torwarze, w Krasnym na chmielakach i było zajebiście, oczywiście Torwar w chuj lepszy, bo darmowe spędy powinni zaorać :)

Z abstynencją, też byłem pewny że od kilku ładnych lat nie pije, nawet na jakimś koncercie wspominał. Nie byłem w tej Zielonej to się nie wypowiem, za to się wypowiadają inni co nie byli, bo w internetach wiedzą lepiej tak jak autor tematu w poście wyżej. Tak jak Żwirek napisał, za duże ADHD. Kazik nie raz już w szpitalu wylądował, a łupią te koncerty na potęgę. Chyba rzeczywiście przyszedł czas trochę przystopować.

Na Innych Brzmieniach też byłem :sarcasm1: Jeszcze czasy z dużą sceną i dużymi zespołami.
Awatar użytkownika
Hellion
weteran forumowych bitew
Posty: 1036
Rejestracja: 11-08-2012, 22:26

Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.

06-12-2025, 15:32

Ja byłem na Kulcie w czerwcu, po długim czasie, w którym nie widziałem go na żywo. Stwierdzam, że Kazik zdziadział i jest jakby trochę mniej energii niż wcześniej, no ale koncert trwał 3 godziny i ostatecznie bawiłem się bdb. Mało jest zespołów z takim starzem, które dają takie długie sztuki. A najlepszy Kult to Spokojnie i Ostateczny Krach Systemu Korporacji :ok:
Awatar użytkownika
nagrobek
zahartowany metalizator
Posty: 3882
Rejestracja: 15-10-2014, 11:08

Re: OSTATECZNE ROZWIĄZANIE KWESTII KAZIKA S.

06-12-2025, 15:35

Żwirek i Muchomorek pisze:
05-12-2025, 15:22
Lukass pisze:
02-12-2025, 21:37
No miałem pecha widzieć niedawno występ Kultu i było to nieco traumatyczne.
Może nie tak, żeby się słaniali najebani na scenie jak LADY PANK (ci to są nie do zajebania - żeby zespół grający dla studentów był bardziej napruty od publiki, to naprawdę trzeba się postarać)
parsknięte xd trafiłem raz na fali studenckiej zabawuni (czyt. kilkudniowego chlania) na koncert lady pank na którym Panas był coraz bardziej napierdolony tak że potykał się o własne nogi i coś tam niezrozumiale bełkotał, w pewnym momencie kol. Janek wyprowadził go na bekstejdz i nastąpiło jakieś cudowne pionizowanie bo po dłuższej przerwie udało się dokończyć koncert ale jak on tego dokonał to nie mam pojęcia
z Kazikiem zawsze już będzie mi się kojarzył kumpel który po koncercie na wiosce, tak ze 30 lat temu, najebany jak szpadel postanowił pojechać taryfą do knajpy w której miał jeść Kazik i truł mu dupe nad schabowym;) że chce pogadać. po którymś tam grzecznym zwróceniu uwagi, że spoko ale po posiłku , Kazik wkurwiony poprosił właściciela lokalu o interwencję, przyszedł wielki brzuchaty ochroniarz z wąsem i ziomek zleciał na ryju po dość stromych schodach łamiąc rękę i zęba xd
ODPOWIEDZ